Na cmentarzu w Piotrkowie Tryb. pochowano w czwartek adwokat Ewę Juszko-Pałubską, która w latach 80. broniła działaczy podziemnej opozycji. W ostatniej drodze towarzyszyli jej rodzina, przyjaciele, przedstawiciele palestry, mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego.
Mecenas Ewa Juszko-Pałubska zmarła nagle w poniedziałek, 16 lipca, w wieku 70. lat. W latach 80. broniła działaczy podziemnej "Solidarności" w procesach politycznych. Za swoją działalność trafiła na cztery lata do więzienia. W 2009 r. otrzymała Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski i krzyż "Semper Fidelis" ustanowiony przez "Solidarność".
W czerwcu tego roku Ewa Juszko-Pałubska wzięła udział w otwarciu w gdańskim Muzeum II Wojny Światowej wystawy "Adwokaci w służbie Ojczyźnie". Ekspozycja pokazuje udział adwokatury w najważniejszych wydarzeniach w Polsce w ostatnim wieku. Otwierając wystawę, dyrektor muzeum Karol Nawrocki przypomniał m.in., że po 1945 roku "wielu adwokatów wciąż służyło wolności, wciąż broniło godności polskich robotników, polskich opozycjonistów". Podkreślił, że była wśród nich m.in. mecenas Ewa Juszko-Pałubska.
Czwartkowe uroczystości pogrzebowe rozpoczęła msza w kaplicy cmentarnej. Wspominając zmarłą zwrócono uwagę, że "przeżyła ona swoje życie z wielką godnością doświadczając wiele zła od osób, które nie umiłowały prawdy".
Koledzy Ewy Juszko-Pałubskiej mówili o niej, że była powszechnie lubiana, otwarta i koleżeńska, a przede wszystkim odważna.(PAP)
autor: Jacek Walczak
edytor: Marcin Kucharzewski
jaw/ mark/