3 marca 1934 roku urodził się Jacek Kuroń, czołowy działacz opozycji antykomunistycznej, twórca KOR. „Jego nauka, że cel nie uświęca środków, ale środki mogą wypaczyć cel, jest zasadnicza i godna stałego przypominania” – powiedział o nim prof. Andrzej Friszke w biografii Kuronia wydanej w 2018 r.
Wystawę poświęconą jednemu z największych w okresie PRL polskich producentów obuwia - Radomskim Zakładom Przemysłu Skórzanego Radoskór - można oglądać do 14 lipca w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. Na ekspozycji znalazły się buty, fotografie i inne pamiątki po nieistniejącym już przedsiębiorstwie.
25 lutego 1994 r. zmarł w Warszawie Władysław Siła-Nowicki, żołnierz AK, więzień stalinowski, czterokrotnie skazany na karę śmierci, adwokat, obrońca opozycji w PRL, sędzia Trybunału Stanu w latach 1992–93, pierwszy prezes Chrześcijańsko-Demokratycznego Stronnictwa Pracy.
O początkach fascynacji sportem, o Wyścigu Pokoju w 1956 r., w którym najważniejsze było, że Stanisław Królak pokonał Rosjan, o Bogdanie Tomaszewskim, „poecie mikrofonu”, a także o tym, że lubi wszystkie dyscypliny sportowe, a jedynie nie przepada za boksem - opowiadał legendarny komentator sportowy Krzysztof Miklas.
Reportaże Krzysztofa Kąkolewskiego o nieosądzonych niemieckich zbrodniarzach początkowo ukazywały się na łamach "Literatury". W lutym 1974 r. naczelny Czytelnika Michał Sprusiński zgodził się na wydanie ich w książce pod tytułem "Co u pana słychać?" - powiedziała PAP żona autora, pisarza i reportera Joanna Kąkolewska.
Dzięki fotografii byłem człowiekiem wolnym. Była ona dla mnie wyzwoleniem – powiedział PAP Wojciech Plewiński. Wystawę jego fotografii „Pozowane, podpatrzone” można oglądać do niedzieli w stołecznym Domu Spotkań z Historią.
„Goebbels stanu wojennego”, a w ostatnich czasach głównie bohater memów na twitterowym profilu własnego tygodnika. Człowiek budzący skrajne emocje, najczęściej silnie negatywne. A zatem – idealny bohater biografii, zwłaszcza jeżeli wziąć jeszcze pod uwagę to, że Jerzy Urban był wyjątkowo płodnym autorem. W czasie swojej liczącej siedem dekad działalności pisarskiej zapisał setki tysięcy stron. Wiele z nich – ohydnymi paszkwilami.
Pisząc o latach 1939-1989, trzymam się realiów tamtego czasu, chcę oddać horyzonty myślowe ówczesnych Polaków. Ludzie na ogół chcą ułożyć życie w warunkach, jakie istnieją, a nie marzą tylko i wyłącznie o tym, aby ich kraj był inny - mówi PAP historyk prof. Andrzej Friszke.
W uzupełnionym przez Biuro Lustracyjne Instytutu Pamięci Narodowej katalogu osób inwigilowanych przez organy represji PRL znalazły się wpisy dotyczące Jaremy Stępowskiego i Ewy Dałkowskiej - poinformował IPN w poniedziałek.