W niedzielę przypada 100. rocznica urodzin byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Ronalda Reagana. Reagan wypowiedział wojnę imperium zła i nadał nowy wymiar ruchowi konserwatywnemu - przypomnieli uczestnicy piątkowej konferencji naukowej w Krakowie.
Konferencję „Krucjata wolności Ronalda Reagana”, podczas której mówiono o jego zasługach dla upadku komunizmu i dla rozwoju konserwatyzmu w USA zorganizował Instytut Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych UJ.
„Ronald Reagan zdelegitymizował komunizm moralnie, przywrócił polityce kategorię zła” – mówił prof. Andrzej Bryk kierownik Katedry Studiów Amerykańskich na Krakowskiej Akademii im. Frycza Modrzewskiego. „Komunizm był zniewoleniem narodów, był złem, któremu Zachód się poddawał poprzez próby racjonalizacji komunizmu. Reagan rzucił wyzwanie takiemu myśleniu przede wszystkim na poziomie moralnym w imię ideologii wolności” – podkreślił prof. Bryk.
Jego zdaniem, Reagan wyzwolił w polskiej świadomości pokłady sympatii nie tylko dlatego, że sprzeciwiał się imperium zła, ale dlatego, że najważniejszą cechą polskiej tradycji jest tradycja wolności. „Reagan odpowiedział nie tylko na pewien problem polityczny, ale na pewną tęsknotę polskiej kultury i dlatego był niepodatny na żadne odczarowywanie przez komunistyczną propagandę” – mówił prof. Bryk.
Andrzej Rozpłochowski - były działacz „Solidarności”, który w sierpniu 1980 r. przewodniczył Międzyzakładowemu Komitetowi Strajkowemu w Hucie Katowice, jest wdzięczny Ronaldowi Reaganowi za solidarność, jaką okazał Polakom w stanie wojennym „Pamiętam, jak prezydent Reagan zapalił w oknie Białego Domu świeczkę na znak solidarności z naszą walką z komuną. Reagan przysłużył się temu, że mamy dzisiaj wolność, choć częściowo nie spełnioną tak, jak wielu by chciało” – mówił Rozpłochowski.
O Reaganie postanowili przypomnieć organizatorzy akcji obywatelskiej „Ofensywa wolności”. W różnych miastach kraju odbywają się wydarzenia poświęcone zmarłemu w 2004 r. czterdziestemu prezydentowi USA. W niedzielę w Lublinie stowarzyszenie KoLiber zaplanowało happening, który ma skłonić radnych do nazwania imieniem Reagana jednej z lubelskich ulic, z kolei w Krakowie w kościele św. Barbary odprawiona zostanie msza św.
„Upadek komunizmu ma trzech bohaterów: Jana Pawła II, Ronalda Reagana i zrodzony na początku lat 80. ruch Solidarności. Pamięć o Reaganie jest wręcz naszym moralnym zobowiązaniem wobec człowieka, któremu tyle zawdzięczamy. To Reagan w czasach, gdy wolny świat pogodził się z dwubiegunowym układem i nie dopuszczał nawet myśli, że komunizm może upaść, wypowiedział temu systemowi wojnę, uważając, że komunizm jest moralnie zły” - mówił PAP jeden z inicjatorów akcji ofensywa wolności Tomasz Balon - Mroczka.
Na stronie internetowej akcji (www.ofensywawolnosci.pl) w hołdzie Reaganowi zbierane są wpisy do Księgi Pamiątkowej, która pod koniec roku zostanie wydrukowana i przekazana do Biblioteki Ronalda Reagana.
12 stycznia rezolucję w sprawie uczczenia setnej rocznicy urodzin Ronalda Reagana w Polsce przyjęła Rada Miasta Krakowa. Reagan jest honorowym obywatelem Krakowa, jego imieniem nazwano też plac Centralny w Nowej Hucie.
Ronald Reagan (1911-2004) był gubernatorem Kalifornii oraz dwukrotnie prezydentem Stanów Zjednoczonych. Jako prezydent wspierał dążenia Polaków do obalenia komunizmu. Za zgodą Reagana CIA przekazywała polskim opozycjonistom fundusze na walkę z władzami komunistycznymi. Reagan wspierał też akcję pomocy dla działaczy Solidarności po wprowadzeniu stanu wojennego i doprowadził do nałożenia na PRL sankcji gospodarczych. W 2007 r. przebywający w Kalifornii prezydent Lech Kaczyński wręczył wdowie po Ronaldzie Reaganie - Nancy przyznany pośmiertnie byłemu prezydentowi Order Orła Białego. (PAP)
wos/ abe/