150 lat temu, 5 lutego 1862 roku, urodził się w Dębinach koło Przasnysza Aleksander Kakowski, późniejszy biskup warszawski, prymas Królestwa Polskiego oraz członek Rady Regencyjnej. Aleksander Kakowski urodził się 5 lutego 1862 r. w Dębinach koło Przasnysza w rodzinie szlacheckiej. Jego ojciec, powstaniec styczniowy, miał gospodarstwo i zajmował się handlem leśnym. Syna wychowywał na głęboko wierzącego patriotę. Przyszły prymas kształcił się przasnyskiej szkole elementarnej i w gimnazjum w Pułtusku.
Później mimo początkowych sprzeciwów ojca rozpoczął naukę w seminarium duchownym w Warszawie. Edukację kontynuował w Akademii Duchownej w Petersburgu, w związku z chorobą płuc musiał jednak przerwać naukę i wyjechać na leczenie do Francji. Nawiązane tam znajomości umożliwiły mu rozpoczęcie studiów na rzymskim Uniwersytecie Gregoriańskim. Jako doktor prawa kanonicznego wrócił do Warszawy, gdzie 30 maja 1886 r. przyjął święcenia kapłańskie.
Podczas wojny polsko-bolszewickiej kard. Kakowski zalecał duchownym zaangażowanie w obronę ojczyzny jako kapelani i sanitariusze. Przed bitwą warszawską wzywał ludność Warszawy do obrony stolicy: "Nadeszła chwila kiedy cały Naród, a w szczególności m.st. Warszawa ma zdobyć się na siłę aby odeprzeć najeźdźców i spełnić święty względem Ojczyzny obowiązek".
Następnie przez kilka miesięcy pełnił funkcję wikarego w stołecznej parafii św. Andrzeja. Wykładał literaturę polską, teologię pastoralną, homiletykę i prawo kanoniczne w Seminarium Duchownym. W tym okresie był również prokuratorem fiskalnym w kwestiach karnych duchowieństwa i sekretarzem w Sądzie Arcybiskupim. W r. 1898 został regensem seminarium. 12 lat później objął stanowisko najpierw kanonika, a następnie prałata kapituły warszawskiej.
W 1910 r. otrzymał tytuł doktora teologii petersburskiej Akademii Duchownej, został jej rektorem i wykładał też prawo kanoniczne. W r. 1913 objął urząd biskupa warszawskiego. Sakrę w czerwcu wręczył mu w Sankt Petersburgu bp Stanisław Zdzitowiecki, uroczysty ingres do stołecznej archikatedry św. Jana Chrzciciela miał miejsce we wrześniu. Szybko też rozwiał obawy wiernych związane z faktem jego przybycia z Rosji, zaznaczając swój patriotyzm.
Po rozpoczęciu I wojny szybko powrócił z wyjazdu zagranicznego do kraju. Początkowo przeciwny angażowaniu się duchownych w działalność polityczną, wobec coraz większych szans na odrodzenie się niepodległego państwa zezwolił na uczestnictwo księży zwłaszcza w odbudowie polskiego szkolnictwa. Angażował się również w tworzenie Wydziału Teologicznego na Uniwersytecie Warszawskim.
W 1917 r. został przedstawicielem duchowieństwa (obok księcia Zdzisława Lubomirskiego i hrabiego Józefa Ostrowskiego) w tymczasowym organie władzy zwierzchniej Królestwa Polskiego Radzie Regencyjnej. Dwa lata później już w II Rzeczpospolitej udzielił święceń biskupich nuncjuszowi papieskiemu Achillesowi Rattiemu, późniejszemu papieżowi Piusowi XI. W tym samym roku Kakowski został kardynałem oraz członkiem Kongregacji Sakramentów, Propagandy Wiary, Seminariów i Uniwersytetów.
Podczas wojny polsko-bolszewickiej zalecał duchownym zaangażowanie w obronę ojczyzny jako kapelani i sanitariusze. Przed bitwą warszawską wzywał ludność Warszawy do obrony stolicy: "Nadeszła chwila kiedy cały Naród, a w szczególności m.st. Warszawa ma zdobyć się na siłę aby odeprzeć najeźdźców i spełnić święty względem Ojczyzny obowiązek". W 1925 r. współpracował przy zawarciu konkordatu ze Stolicą Apostolską. Zaczął też używać tytułu prymasa Królestwa Polskiego.
Po przewrocie majowym w liście pasterskim apelował o zgodę i szacunek dla władzy. Uczestniczył w powstaniu Akcji Katolickiej, Caritas oraz licznych kościołów i kaplic, popierał pracę księży wśród studentów. Założył kilkadziesiąt nowych parafii, a także m.in. Muzeum Archidiecezjalne i Dom Pracy dla Najbiedniejszych na Bródnie. Zwołał również w Częstochowie pierwszy synod plenarny polskich biskupów. Kawaler i kanclerz kapituły Orderu Orła Białego.
Był konserwatywnym katolikiem i radykalnym przeciwnikiem równouprawnienia innych wyznań. W pamiętnikach pisał: "Na osłabionym przez niewolę organizmie Polski usadowiły się pasożyty religijne, społeczne i narodowe, które ją bez litości gryzą i nękają. Pasożytami tymi są: 1) Żydzi osiedli w miastach i w miasteczkach, w przerażającej ilości; 2) sekty heretyckie i schizmatyckie obcej krwi, obcej narodowości, w liczbie około 40, zalegalizowane prawnie przez trzy rządy zaborcze dla osłabienia organizmu polskiego; 3) masoni, wolnomyśliciele i bezwyznaniowcy rekrutujący się przeważnie spośród Żydów i heretyków i prowadzeni przez Żydów".
Aleksander Kakowski zmarł 30 grudnia 1938 r. w Warszawie. Został pochowany na cmentarzu na Bródnie. (PAP)
akn/ ls/