W listopadzie 1892 roku rozpoczął się w Paryżu zjazd działaczy kilku grup socjalistycznych. Tak zwany Zjazd Paryski uważany jest za początek istnienia Polskiej Partii Socjalistycznej, stawiającej sobie za cel - obok postulatów ekonomicznych i społecznych – odbudowę niepodległego państwa polskiego.
Ruch socjalistyczny na ziemiach polskich rozpoczął się w latach 70. XIX wieku. W 1882 roku powstała partia Proletariat, która istniała cztery lata. Następczynią tej partii był tzw. II Proletariat. Jego członkowie znaleźli się wśród uczestników Zjazdu Paryskiego, w którym wzięli udział także działacze Związku Robotników Polskich, Zjednoczenia Robotniczego i Polskiej Gminy Narodowo-Socjalistycznej.
Na zjeździe, trwającym do 23 listopada 1892 roku, sformułowano „Szkic programu Polskiej Partii Socjalistycznej”. Do chwili jego powstania ruch socjalistyczny koncentrował się na postulatach ekonomiczno-społecznych i dotyczących praw politycznych, pomijając lub wręcz negując kwestię niepodległości Polski.
Sprawę niepodległości Polski przed 1892 rokiem podnosili nieliczni socjaliści jak Bolesław Limanowski, Stanisław Grabski i Stanisław Mendelson. Pierwszego dnia zjazdu w Paryżu Feliks Perl stwierdził: „Niepodległą republikę polską musimy postawić sobie jako najbliższy cel”.
Uczestnicy Zjazdu Paryskiego postanowili stworzyć ze wszystkich grup socjalistycznych jednolitą organizację w zaborze rosyjskim, której celem walki będzie „samodzielna republika demokratyczna”. W niepodległej Polsce miały obowiązywać następujące zasady ustrojowe: bezpośrednie, powszechne, tajne głosowanie, równouprawnienie narodowości wchodzących w skład Rzeczypospolitej na zasadzie dobrowolności, równość obywateli bez względu na płeć, rasę, narodowość i wyznanie, wolność słowa, druku, stowarzyszeń, bezpłatne nauczanie, podatek progresywny.
W zakresie praw socjalnych przewidywano m.in. ośmiogodzinny dzień pracy, równą płacę dla mężczyzn i kobiet, zakaz pracy dzieci do lat 14, ubezpieczenia chorobowe i emerytalne, stopniowe uspołecznianie ziemi i narzędzi produkcji, wolność „zmów robotniczych”.
Uczestnicy zjazdu za środki bieżącej walki uznali strajki, składanie petycji do władz, manifestacje dla poparcia celów politycznych i ekonomicznych. Zjazd uznał możliwość „użycia środków gwałtownych” przeciw przedstawicielom władzy w uzasadnionych, ograniczonych przypadkach. Dotyczyło to również zdrajców.
Chociaż partia socjalistyczna miała reprezentować interesy proletariatu, to jednak zamierzała być „przewodnikiem politycznym całego narodu i grupować koło swego sztandaru wszystkie jego niezadowolone warstwy”.
Wśród 18 uczestników Zjazdu Paryskiego byli m.in. Witold Jodko-Narkiewicz, Bolesław Antoni Jędrzejowski, Aleksander Sulkiewicz, Feliks Perl, Stanisław Wojciechowski (prezydent RP w latach 1922-1926), którzy stali się następnie bliskimi współpracownikami Józefa Piłsudskiego w PPS, Stanisław Grabski (następnie znany działacz endecki i minister w II RP), a także takie indywidualności ruchu socjalistycznego jak Edward Abramowski oraz Bolesław Limanowski.
W 1893 roku zaczęto organizować PPS w zaborze rosyjskim. Od samego początku wybitnym działaczem partii był Józef Piłsudski, redaktor i wydawca od 1894 r. (wraz ze Stanisławem Wojciechowskim) pisma PPS „Robotnik” oraz członek Centralnego Komitetu Robotniczego PPS.
W 1893 roku zaczęto organizować PPS w zaborze rosyjskim. Od samego początku wybitnym działaczem partii był Józef Piłsudski, redaktor i wydawca od 1894 r. (wraz ze Stanisławem Wojciechowskim) pisma PPS „Robotnik” oraz członek Centralnego Komitetu Robotniczego PPS.
„Niepodległość Polski dając proletariatowi demokratyczny ustrój, usunie zarazem tamy i zapory, jakie zwykle rozwojowi cywilizacyjnemu podbitego narodu stawiają rządy zaborcze” - pisał Piłsudski w „Robotniku”. W 1893 roku ci spośród członków tworzącej się PPS, którzy byli niechętni postulatowi niepodległości Polski, założyli Socjaldemokrację Królestwa Polskiego. Do jej czołowych działaczy należała Róża Luksemburg oraz Feliks Dzierżyński i Julian Marchlewski, przyszli działacze komunistyczni.
PPS odegrała ogromnie ważną rolę w rewolucji 1905 roku, która w zaborze rosyjskim miała oblicze zarówno antykapitalistycznym, jak i antycarskie i niepodległościowo-narodowe. Jej ważnym przejawem była działalność bojówek PPS walczących metodami terroru z policją, wojskiem i żandarmerią rosyjską. W historii nie tylko PPS, ale i Polski, zapisali się skazani na śmierć i straceni bojowcy: Stefan Okrzeja, Henryk Baron, Józef Montwiłł-Mirecki.
Na tle stosunku do niepodległości Polski nastąpił w tym czasie spór w PPS i następnie, w 1906 roku, rozłam. Powstała wówczas niepodległościowa PPS-Frakcja Rewolucyjna z Józefem Piłsudskim jako liderem oraz PPS-Lewica, stawiająca na wspólną walkę proletariatu narodów Imperium Rosyjskiego, przewidująca co najwyżej autonomię dla Polski w ramach przyszłej socjalistycznej Rosji. Czołowi działacze tej partii stali się następnie działaczami Komunistycznej Partii Polski.
W listopadzie 1918 roku politycy PPS, jeszcze przed przybyciem Piłsudskiego do Warszawy, współtworzyli Tymczasowy Rząd Republiki Polskiej na czele z Ignacym Daszyńskim, wybitnym przedstawicielem PPS zaboru austriackiego. Powołany już przez Piłsudskiego rząd Jędrzeja Moraczewskiego, polityka PPS, wprowadził 8-godzinny dzień pracy, obowiązkowe ubezpieczenie chorobowe i kilka innych ważnych praw socjalnych.
W 1922 r. w wyborach do sejmu PPS uzyskał 10 proc głosów. Przywódcy partii poparli w 1926 roku zamach majowy Piłsudskiego, lecz wkrótce PPS przeszła do opozycji. W 1928 r. w wyborach do Sejmu zdobyła 13 proc głosów. Rok później PPS była jednym z organizatorów opozycyjnego wobec sanacji bloku nazwanego Centrolewem. Kilku jej przywódców zostało aresztowanych, a następnie sądzonych w tzw. procesie brzeskim.
Po wybuchu II wojny światowej w miejsce formalnie rozwiązanej jeszcze przed kapitulacją Warszawy PPS w październiku 1939 r. utworzona została Polska Partia Socjalistyczna - Wolność Równość Niepodległość.
W latach II wojny światowej działacze PPS-WRN wchodzili w skład władz Polskiego Państwa Podziemnego. Członkowie PPS-WRN brali również udział w tworzeniu Rady Pomocy Żydom oraz Społecznego Komitetu Antykomunistycznego. PPS-WRN organizowała także własne siły zbrojne, m.in. Gwardię Ludową WRN, która w 1940 r. została wcielona do ZWZ, oraz Milicję Robotniczą PPS-WRN.
W latach II wojny światowej działacze PPS-WRN wchodzili w skład władz Polskiego Państwa Podziemnego. Członkowie PPS-WRN brali również udział w tworzeniu Rady Pomocy Żydom oraz Społecznego Komitetu Antykomunistycznego. PPS-WRN organizowała także własne siły zbrojne, m.in. Gwardię Ludową WRN, która w 1940 r. została wcielona do ZWZ, oraz Milicję Robotniczą PPS-WRN.
Kazimierz Pużak był przewodniczącym Rady Jedności Narodowej, a Antoni Pajdak - członkiem Krajowej Rady Ministrów. Politycy PPS byli także ministrami w rządzie RP na emigracji, a w 1945 r. Tomasz Arciszewski został premierem tego rządu.
Po 1945 r. w Polsce znajdującej się pod kontrolą komunistów nazwę PPS przejęła związana z komunistyczną PPR grupa działaczy socjalistycznych. W 1948 r. nastąpiło połączenie się tych partii w PZPR. Wcześniej władze komunistyczne aresztowały czołowych działaczy PPS-WRN.
19 listopada 1948 r. Rejonowy Sąd Wojskowy w Warszawie ogłosił wyrok w sprawie przywódców PPS-WRN, którym zarzucono m.in. planowanie obalenia przemocą ustroju "ludowo- demokratycznego" i współpracę z wywiadami państw zachodnich. Oskarżonym wymierzono kary do 10 lat więzienia, utratę praw obywatelskich do lat 5 oraz przepadek mienia. Wśród skazanych byli: Kazimierz Pużak, Tadeusz Szturm de Sztrem, Józef Dzięgielewski, Wiktor Krawczyk, Ludwik Cohn i Feliks Misiorowski.
Kazimierz Pużak, więzień carski, w latach 1919-1935 poseł na Sejm, jeden z przywódców PPS-WRN, komendant Gwardii Ludowej WRN, przewodniczący Rady Jedności Narodowej, sądzony w Moskwie w procesie przywódców Polskiego Państwa Podziemnego, prawdopodobnie został zamordowany w więzieniu w Rawiczu w kwietniu 1950 r. W 1996 r. odznaczono go pośmiertnie Orderem Orła Białego.
Prof. Norman Davies w książce "Powstanie '44" pisząc o procesie Kazimierza Pużaka z listopada 1948 r. stwierdził: "Był to najbardziej wyrazisty przykład zaaranżowanego z premedytacją aktu politycznego gwałtu, jaki tylko można sobie wyobrazić. Okazji dostarczyło planowane połączenie PPR z resztkami złamanej PPS: należało wyeliminować szczerych przywódców socjalistów". Pużak - dodawał - "był uosobieniem wszystkiego, co komuniści najbardziej chcieli zniszczyć". (PAP)
tst/ mjs/ ls/