60 lat temu, 11 kwietnia 1959 r., zmarł Jerzy Kirchmayer - oficer sztabu Armii "Pomorze", Komendy Głównej AK, współautor planu "Burza" i gen. ludowego Wojska Polskiego skazany na dożywocie w jednym z najgłośniejszych procesów pokazowych stalinowskiej Polski (tzw. procesie generałów).
Jerzy Kirchmayer urodził się 29 sierpnia 1895 r. w Krakowie.W momencie wybuchu I wojny przebywał w Królestwie Polskim. Jako poddany austriacki został internowany i wywieziony w głąb Rosji. W 1918 roku przedostał się na Ukrainę, gdzie wstąpił do III Korpusu Polskiego. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości wstąpił do wojska i wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej.
W 1921 r. ukończył Szkołę Podchorążych Artylerii w Poznaniu. Trafił do 16. pułku artylerii polowej w Grudziądzu, a następnie do 3. pułku artylerii ciężkiej w Wilnie. Na początku 1931 r. podjął studia w Wyższej Szkole Wojennej w Warszawie. Po utworzeniu dowództwa Armii "Pomorze" został szefem oddziału operacyjnego. Od 1 września 1939 r. był zastępcą szefa oddziału operacyjnego sztabu armii. W wyniku ciężkich ran podczas walk w Puszczy Kampinoskiej stracił nogę.
W 1940 r. był szefem sztabu Okręgu Warszawskiego Związku Walki Zbrojnej. W r. 1941 został oficerem Oddziału Operacyjnego Komendy Głównej AK. Współpracował z podziemnym miesięcznikiem "Insurekcja". Był współautorem drugiego planu powstania powszechnego i planu "Burza".
W Powstaniu Warszawskim nie uczestniczył, ponieważ jego wybuch zastał go w koło Otwocka. Przedostał się więc do Lublina i zgłosił do ludowego Wojska Polskiego, gdzie został szefem Wojskowego Biura Historycznego. W 1945 r. pracował w Oddziale III Sztabu Generalnego, a następnie był szefem Oddziału VI (wojskowo-historycznego).
31 lipca 1951 r. w Ministerstwie Sprawiedliwości rozpoczął się jeden z najgłośniejszych procesów pokazowych stalinowskiej Polski, nazwany generalskim, w którym obok gen. Kirchmayera oskarżono: gen. Stanisława Tatara, gen. Franciszka Hermana, gen. Stefana Mossora oraz płk. Mariana Jureckiego, płk. Stanisława Nowickiego, płk. Mariana Utnika, mjr. Władysława Romana i kmdr ppor. Szczepana Wacka.
W 1947 r., w związku z pogarszającym się stanem zdrowia, wystąpił o przeniesienie w stan spoczynku. Pozostał jednak w armii jako oficer do specjalnych zleceń szefa Sztabu Generalnego. Następnie został dyrektorem nauk Akademii Sztabu Generalnego. W 1948 r. przeniesiony w stan spoczynku, podjął pracę w wydawnictwie Prasa Wojskowa.
13 maja 1950 r. został aresztowany i poddany brutalnemu śledztwu, w którym miał przyznać się do udziału w dywersyjno-szpiegowskiej organizacji działającej rzekomo w Wojsku Polskim. Wraz z nim zatrzymano gen. Józefa Kuropieskę i gen. Stefana Mossora, a później gen. Mariana Spychalskiego.
Prof. Jerzy Poksiński w książce "TUN. Tatar-Utnik-Nowicki" tak pisał o jego przesłuchaniach: "Przez ponad miesiąc nie +poddawał się+ oficerom śledczym gen. Kirchmayer. Do czasu złożenia fałszywych zeznań +pracowali+ z nim m.in. ppłk Kochan i płk Skulbaszewski. Stosowane metody śledcze polegające na uniemożliwianiu snu i długotrwałym siedzeniu na odwróconym stołku były dlań szczególnie uciążliwe. Gen. Kirchmayer miał bowiem wysoko amputowaną nogę i uszkodzone mięśnie pośladka".
W wyniku tortur i szantażu gen. Kirchmayer potwierdził stawiane mu sfabrykowane zarzuty. 31 lipca 1951 r. w Ministerstwie Sprawiedliwości rozpoczął się jeden z najgłośniejszych procesów pokazowych stalinowskiej Polski, nazwany generalskim, w którym obok gen. Kirchmayera oskarżono: gen. Stanisława Tatara, gen. Franciszka Hermana, gen. Stefana Mossora oraz płk. Mariana Jureckiego, płk. Stanisława Nowickiego, płk. Mariana Utnika, mjr. Władysława Romana i kmdr ppor. Szczepana Wacka.
W akcie oskarżenia opublikowanym w "Trybunie Ludu" stwierdzano: "Oskarżeni, pracując na usługach wywiadu imperialistycznego, godzili bezpośrednio w siły zbrojne naszego państwa, w jego ustrój społeczny i niepodległość".
Gen. Kirchmayer podczas procesu zeznał, iż od 1946 r. do 1950 r. należał do kierownictwa konspiracyjnej organizacji w wojsku, że odpowiadał w niej za sprawy organizacyjne i kierował wywiadem. 13 sierpnia 1951 r. ogłoszono wyroki. Gen. Kirchmayer, podobnie jak gen. Tatar, Mossor i Herman, skazany został na dożywocie. Pozostałym oskarżonym wymierzono kary 12 i 15 lat więzienia. Kilkunastu niższych rangą oficerów, skazano później na śmierć w tzw. procesach odpryskowych.
Gen. Kirchmayer po procesie odwołał zeznania, nie zostało to jednak uwzględnione. W 1955 r. Rada Państwa ze względu na stan zdrowia zmniejszyła mu wyrok do 12 lat więzienia i zadecydowała o rocznej przerwie w odbywaniu kary. W 1956 r. Naczelna Prokuratura Wojskowa umorzyła sprawę oficerów sądzonych w "procesie generałów". W przypadku generała podstawą było orzeczenie o niewinności.
Po wyjściu z wiezienia Kirchmayer pracował na stanowisku zastępcy profesora w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk. Do jego najważniejszych publikacji należą: "Powstanie warszawskie", "Pamiętniki", "W kraju i na obczyźnie".
Zmarł 11 kwietnia 1959 r. w Otwocku. Pochowany został na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. (PAP)
wal/ mjs/