20 maja 1901 r. dzieci wrzesińskich szkół zbojkotowały naukę religii w języku niemieckim. Uczniów karano chłostą i skazywano na kary więzienia. Mimo represji bojkot języka niemieckiego trwał we Wrześni do 1904 roku. Wzorem dzieci z Wrześni strajk rozpoczęły inne szkoły, m.in. uczniowie z pobliskiego Miłosławia.
4 marca 1901 r. regencja poznańska wprowadziła rozporządzenie nakazujące nauczanie religii w klasach 12- i 13 -latków w języku niemieckim. Katolicka Szkoła Ludowa we Wrześni kupiła dzieciom niemieckie katechizmy, ponieważ nie chcieli ich kupić rodzice. Większość uczniów odmówiła ich przyjęcia. Ci, którzy wzięli katechizmy, oddali je następnego dnia.
Prawie 40 uczniów zbojkotowało niemieckie katechizmy. Protestujących w ten sposób przetrzymywano dłużej w szkole, a najbardziej opornych wychłostano.
20 maja 1901 r. 14 uczniów odmówiło nauki niemieckiej pieśni religijnej. Zarządzono karę chłosty. Dziewczęta bito po rękach, a chłopców po pośladkach.
Kilka miesięcy później, w listopadzie 1901 r., przed sądem w Gnieźnie stanęło 25 uczestników strajku. Sąd uznał, że był to bunt i zakłócenie porządku publicznego. Uczestników strajku skazano na kary od dwóch do dwóch i pół miesiąca więzienia.
Mimo to bojkot języka niemieckiego trwał we Wrześni do 1904 roku. Wzorem dzieci z Wrześni strajk rozpoczęły inne szkoły, m.in. uczniowie z pobliskiego Miłosławia. (PAP)
kpr/ hes/ rda/