Kwiaty i znicze złożono w środę przed tablicą znajdującą się w celi śmierci w Areszcie Śledczym w Szczecinie. W ten sposób upamiętniono ofiary komunistycznego terroru, które zostały tam stracone w latach 1946-1955.
„Przywracamy właściwe miejsce pamięci ludzi, którzy zginęli w murach więzienia przy ulicy Kaszubskiej 28; bohaterów, którzy walczyli z systemem komunistycznym o to aby Polska była wolna i suwerenna” - powiedział w rozmowie z PAP dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Szczecinie dr Paweł Skubisz. „Ta krew, która wsiąkła w posadzkę tej celi jest dla nas fundamentem niepodległości” - dodał.
„Byłem w 1946 r. w tych murach więzienia, widziałem piwnicę, w której byli rozstrzeliwani czyli mordowani moi towarzysze, żołnierze Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych; to byli młodzi chłopcy a nawet bardzo młodzi” - powiedział podczas uroczystości porucznik Ryszard Staszkiewicz ps. Łoś kombatant 5 i 6 Brygady Wileńskiej, żołnierz AK.
„Chciałbym podkreślić, że myśmy nie byli bohaterami. Żołnierz, który złożył przysięgę i dostał broń do ręki przestaje być bohaterem. On tylko wypełnia swój obowiązek bronienia swojego domu, a dom to ojczyzna” - zaznaczył Staszkiewicz.
Dodał, że wygląd obecny celi śmierci nieznacznie odbiega od tego, który pamięta sprzed lat. „Dzisiaj jest słup do którego byli przywiązywani skazańcy, tylko nie jest on ostrzelany, nie ma trocin zakrwawionych na ziemi i nie ma zapachu krwi, a w tamtej piwnicy właśnie tak było” - wyjaśnił.
„Z całą pewnością wiemy o 41 wyrokach śmierci wykonanych na mocy postanowień quasi-sądu, jakim był Wojskowy Sąd Rejonowy w Szczecinie. Blisko połowa tych wyroków to wyroki osób z powódek politycznych” - powiedział dyrektor oddziału IPN w Szczecinie.
Skubisz dodał, że umieszczenie na tablicy nazwisk osób, które zostały stracone w celi śmierci „przywraca im imiona, a także godność”. Obecnie historycy ustalają miejsca pochówków tych osób na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.
Oddział IPN w Szczecinie w ramach prowadzonych spacerów edukacyjnych zapowiada, że zainteresowani historią miasta będą mogli odwiedzić celę śmierci znajdującą się na terenie działającego Aresztu Śledczego. „Grupy dwudziestoosobowe raz w miesiącu, po wcześniejszym zapisaniu się, będą mogły zobaczyć to miejsce i oddać hołd bohaterom. Pierwszy taki spacer planowany jest pod koniec września. Przygotowaliśmy też krótki film, który jest już dostępny w internecie, opowiadający o historii budynku i samego więzienia, które zostało otwarte w połowie XIX wieku” - powiedział dyrektor oddziału IPN w Szczecinie.
„Liczę, że w 2018 r. zostaną zakończone prace nad książką, która będzie wykazem osób skazanych przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Szczecinie. To 110 osób. Chcemy pokazać ich biografie: kim byli, czym się zajmowali. W szerokim wstępie będzie omówiona kwestia funkcjonowania samego sądu, więzienia, a także wykonywania wyroków śmierci: kto brał udział w tych straceniach, kto dowodził plutonami egzekucyjnymi” - zapowiedział Skubisz.
Uroczystości odbyły się w ramach obchodzonego 23 sierpnia Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych. (PAP)
mzb/ aszw/