Pamięci bohaterów polskiego ruchu oporu w okresie drugiej wojny światowej i podziemia antykomunistycznego po jej zakończeniu poświęcono "namioty wyklętych", które w niedzielę rozstawiono na Rynku Staromiejskim w Toruniu.
Przedsięwzięcie zorganizowano w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
W wojskowych namiotach można było zapoznać się z sylwetkami Żołnierzy Wyklętych i wydarzeniami z nimi związanymi. Na plakatach upamiętniono m.in. Augusta Emila Fildorfa ps. "Nil", płk. Witolda Pileckiego, Danutę Śledzikównę ps. "Inka", Mieczysława Dziemieszkiewicza ps. "Rój" i ks. Władysława Gurgacza ps. "Sem", czy takie wydarzenia, jak proces szesnastu czy odbicie przetrzymywanych w więzieniu św. Mikołaja w Krakowie. Prezentowano też sprzęt wojskowy.
Namioty odwiedzili m.in. przewodniczący Rady Mediów Narodowych, poseł Krzysztof Czabański i Franciszek Batory, brat szefa łączności zewnętrznej IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość Józefa Batorego, który został stracony 1 marca 1951 r. w więzieniu mokotowskim.
"Trwają obchody pamięci żołnierzy wyklętych, chociaż ja osobiście wolę mówić żołnierzach niezłomnych. To jest inna konotacja językowa, chyba bardziej oddaje los tych żołnierzy, oni po prostu byli wyklęci przez wrogów, a niezłomni dla Polski" - powiedział dziennikarzom Czabański.
Na Rynku Staromiejskim również odbył się koncert pieśni patriotycznych oraz zbierano pieniądze w ramach ogólnopolskiej kwesty na przeprowadzenie ekshumacji i identyfikacji Żołnierzy Wyklętych.
W działania ich upamiętniające na rynku zaangażowani byli członkowie stowarzyszenia Studenci dla Rzeczpospolitej oraz Forum Młodych PiS.
Wcześniej obyły się inscenizacja historyczna przedstawiająca akcję bojową z udziałem "żołnierzy wyklętych" i bieg pamięci "Tropem Wilczym".
Podczas inscenizacji grupy rekonstrukcyjne odtworzyły epizod z 1945 r., w którym doszło do potyczki działających wspólnie wojsk polskich i radzickich z oddziałem SS. Długą wymianę ognia rozlokowanych na przeciwko siebie wojsk obu stron niespodziewanie zakończył atak partyzantów, którzy zaszli od tyłu Niemców i zmusili do poddania się. Oddział "wyklętych" nie zgodził się zasilić polskiego wojska działającego wraz Armią Czerwoną i wycofał się do lasu.
W biegu "Tropem Wilczym" wzięło udział kilkaset osób. Rywalizowano na dwóch dystansach 1963 m i 8 km. Dystans pierwszej konkurencji symbolicznie nawiązywał do roku, w którym zginął ostatni żołnierz wyklęty Józef Franczak "Lalek".
Na wieczór zaplanowano spotkanie z Franciszkiem Batorym, który był na procesie swego brata Józefa Batorego.
Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" jest obchodzony 1 marca. Ustanowił go w 2011 r. parlament "w hołdzie Żołnierzom Wyklętym - bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu". (PAP)
rau/ pb/