W swej ostatniej książce „Świat mojej pamięci”, wydanej w 1998 r., dr Józef Garliński, zmarły dziesięć lat temu – 29 listopada 2005 r. – w wieku dziewięćdziesięciu dwóch lat w Londynie, napisał: "Nikt nie wie, jak długo będzie żyć. Często ci, którzy urodzili się w bogatych krajach, w dobrobycie i dostatku, umierają młodo, a chorowici i słabi, głodni i narażeni na niebezpieczeństwo, dożywają sędziwych lat".
Dr Józef Garliński był wieloletnim członkiem Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. Wsparł materialnie i przyczynił się do zakończenia prac nad wystawą „Obozowy i przyobozowy Ruch Oporu w KL Auschwitz”, której otwarcie na piętrze w bloku nr 11 na terenie Muzeum Auschwitz-Birkenau nastąpiło 15 listopada 1993 r.
Dzieciństwo i młodość
Józef Garliński urodził się 14 października 1913 r. w Kijowie, w pol-skiej rodzinie osiadłej tam od kilku pokoleń. Do niepodległej Polski przybył wraz z rodzicami dopiero w 1920 r.
Naukę rozpoczął w szkole powszechnej w Warszawie, którą następnie kontynuował, mieszkając w internacie, u Ojców Pijarów w Rakowicach pod Krakowem i u Ojców Jezuitów w Chyrowie pod Przemyślem. Następnie młody Józef został przyjęty do Gimnazjum Humanistycznego imienia Adama Asnyka w Kaliszu, w którego murach uzyskał ma-turę w 1934 r.
W latach 1934-35 odbył służbę wojskową w Szkole Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu, a następnie rozpoczął studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim, których ukończenie uniemożliwił mu wybuch II wojny światowej.
Dramatyczne przeżycia podczas drugiej wojny światowej
W kampanii wrześniowej w 1939 r. uczestniczył jako podporucznik rezerwy 1. Pułku Szwoleżerów. Przed pójściem na front, 4 września, wziął ślub z Irlandką, Eileen Short. Walczył pod Krasnobrodem, Kowalowem, Suchowolą i Jacnią na Lubelszczyźnie, gdzie został ranny.
We wrześniu 1939 r. został również zmobilizowany jego ojciec, major rezerwy Jarosław Garliński, który dostał się do niewoli sowieckiej, był więziony w Starobielsku i w 1940 r. zamordowało go NKWD w Charkowie.
Po krótkim pobycie w niewoli, Józef Garliński został z niej zwolniony, udał się więc do Warszawy, gdzie wraz z żoną włączył się w działalność konspiracyjną. Pracował w kontrwywiadzie Komendy Głównej ZWZ/AK, kierując m.in. wywiadem więziennym, którego zadaniem było nawiązywanie tajnych kontaktów z osobami znajdującymi się w rękach gestapo. Równocześnie kontynuował studia na wydziale prawa tajnego Uniwersytetu Warszawskiego, uzyskując pod koniec 1942 r. tytuł magistra.
W dniu 20 kwietnia 1943 r. pomyłkowo został aresztowany zamiast Tadeusza Garlińskiego, z zawodu inżyniera radiomechanika, poszukiwanego przez gestapo w związku z tajną produkcją aparatów radiowych w Warszawie. Osadzono go w więzieniu na Pawiaku i w dniu 13 maja 1943 r. wywieziono do obozu Auschwitz, gdzie oznaczony został numerem 121421. Więziony był później w Neuengamme i jego filiach, gdzie ostatecznie w podobozie Ludwigslust doczekał końca wojny 4 maja 1945 r.
Żona Józefa – Eileen, dla której Polska stała się drugą ojczyzną, przeżyła wojnę w okupowanej stolicy, pracując konspiracyjnie dla Delegatury Rządu i biorąc udział w Powstaniu Warszawskim jako sanitariuszka. Los dla obydwojga okazał się łaskawy. Józef Garliński miał zaledwie trzydzieści dwa lata, gdy po wojnie spotkali się w Londynie. Powitanie po dwuletniej rozłące w listopadzie 1945 r. stanowiło dla nich niezapomnianą chwilę, wartą trudu walki, cierpień i tęsknoty.
Pierwsze lata na emigracji
Wierność ideałom Polski Niepodległej w powojennej rzeczywistości politycznej zmusiła Józefa Garlińskiego do pozostania poza krajem i zamieszkania na stałe w Londynie, gdzie pracował zawodowo m. in. w kanadyjskim towarzystwie ubezpieczeniowym.
Prawdziwą pasją Józefa Garlińskiego stało się jednak pisarstwo historyczne. W sumie opublikował około dwadziestu książek, w tym kilka wydań obcojęzycznych. Zaczynał Garliński od wspomnień („Dramat i Opatrzność”, 1961, „Matki i żony”, 1962) i okupacyjnych opowiadań („Ziemia”, 1964) oraz dwóch książek zbliżonych do eseju historycznego („Między Londynem a Warszawą”, 1966, „Politycy i żołnierze”, 1968).
Rozgłos przyniosła mu jednak dopiero praca „Oświęcim walczący” na temat przyobozowego i obozowego ruchu oporu w KL Auschwitz. Jej pierwsze fragmenty były drukowane w 1970 r. na łamach paryskich „Zeszytów Historycznych”. Trzy lata później Garliński obronił w języku angielskim monografię oświęcimskiej konspiracji, zatytułowaną „Fighting Auschwitz” jako pracę doktorską w London School of Economics and Politikal Science (Uniwersytet Londyński). Dotychczas książka ta miała siedemnaście wydań: sześć angielskich, dwa amerykańskie, jedno francuskie, pięć polskich – w Londynie i dwa w drugim obiegu w kraju, a także jeszcze jedno już „legalne” w Polsce w 1992 r.
Bardzo pomocną w jej pisaniu okazała się ponad stustronicowa relacja rotmistrza Witolda Pileckiego – więźnia nr 4859 – na temat jego pobytu w KL Auschwitz oraz działalności konspiracji wojskowej w tym obozie, której był jednym z najbardziej zasłużonych twórców.
Ta niezwykła relacja powstała zaraz po wojnie i była przechowywana w Studium Polski Podziemnej w Londynie. Jej autor – żołnierz 1920 i 1939 r. – oficer Tajnej Armii Polskiej i ZWZ/AK, dobrowolny więzień KL Auschwitz w latach 1940-1943, po ucieczce z tego obozu uczestnik Powstania Warszawskiego, później jeniec wojenny w Lamsdorf i Murnau, a następnie oficer II Korpusu gen. Władysława Andersa – został w okresie terroru stalinowskiego stracony w Warszawie 25 maja 1948 r.
W tekście swej unikalnej relacji rtm. Witold Pilecki zamiast nazwisk używał wyłącznie liczb. Wprawdzie sporządził oddzielny „klucz” z wykazem konspiratorów oświęcimskich, lecz ten niestety nie odnalazł się.
Józef Garliński po latach żmudnej pracy – konfrontując tekst tej relacji z innymi źródłami oraz przeprowadzając na ten temat wiele rozmów i prowadząc rozległą korespondencję z byłymi więźniami KL Auschwitz – zrekonstruował zaginiony „klucz”. W ten sposób – w dużej mierze w oparciu o powyższą relację – mogła powstać książka „Oświęcim walczący”, w której autor przełamał wiele mitów i niedomówień w dotychczasowym przedstawianiu podziemia oświęcimskiego, sumiennie obrazując w niej nie tylko rolę więźniów – Polaków, lecz także więźniów innych narodowości: Żydów, Czechów, Francuzów, Rosjan, Austriaków, jak również Niemców.
Dalsza twórczość historyczna
Po tej książce ukazały się dwie następne interesujące pozycje („Ostatnia broń Hitlera”, 1977 i „Enigma”, 1979) oraz dwa lata później najbardziej sensacyjne opracowanie („Szwajcarski korytarz”, 1981). W latach osiemdziesiątych powstały jeszcze dwie dalsze książki („Polska w drugiej wojnie światowej”, 1982 i „Niezapomniane lata”, 1987). Liczne artykuły na przestrzeni wielu lat Garliński drukował także w prasie emigracyjnej.
Wszystkie dotychczas wymienione pozycje ukazywały się do 1989 r. na obczyźnie i w czasach komunistycznych w Polsce były bardzo trudno dostępne lub wręcz zakazane.
Józef Garliński był zapraszany na wykłady z historii przez liczne uniwersytety zagraniczne m.in. w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii.
Obok historii drugą jego pasją był sport. Ukochany tenis, który zastąpił uprawianą kiedyś lekkoatletykę, utrzymywał go przez wiele lat w świetnej kondycji psychofizycznej.
Kontakty z Polską po czterdziestu siedmiu latach
Przełom lat 1989-1990 umożliwił Józefowi Garlińskiemu wreszcie odwiedzenie Polski po czterdziestu siedmiu latach pobytu poza jej granicami. Pierwszy raz przyjechał do rodzinnego kraju wiosną 1990 r. Miało to miejsce wkrótce po śmierci Jego nieodłącznej towarzyszki życia, ukochanej żony Eileen, która zmarła 26 marca 1990 r. i została pochowana w Londynie. Tablica upamiętniająca jej bohaterską postawę podczas okupacji hitlerowskiej znajduje się w katedrze polowej Wojska Polskiego w Warszawie.
W latach dziewięćdziesiątych Józef Garliński wydał w wolnej Polsce, swoją ostatnią książkę, stanowiącą jego wspomnienia „Świat mojej pamięci” (tom 1, 1992 i tom 2, 1998). W jej zakończeniu napisał: "Okrutna przeszłość przeminęła. +Przebaczamy i prosimy o przebaczenie+. Powtarzam te piękne słowa, bo sam cudem wyrwałem się z kręgu przemocy i nienawiści".
W dniu 9 października 1995 r., ambasador RP udekorował Józefa Garlińskiego w Londynie Krzyżem Komandorskim Polonia Restituta z Gwiazdą. Było to dla niego – obok wojennego Krzyża Virtuti Militari oraz Krzyża Walecznych – najcenniejsze odznaczenie, choć wszystkie miały dla Niego wielką, pełną wspomnień wartość.
W 2003 r. Garliński został uhonorowany tytułem Kustosza Pamięci Narodowej. Pogarszający się stan zdrowia spowodował jednak, że do Polski w ostatnich latach swojego życia już nie przyjeżdżał.
Śmierć w Londynie
Doktor Józef Garliński, współtwórca Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego w Londynie oraz przez wiele lat prezes Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie i profesor PUNO (Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie), który w polskim kręgu kulturalnym w Anglii był postacią absolutnie wyjątkową, zmarł w Londynie 29 listopada 2005 r.
Adam Cyra
ls