Ostatnie lato pierwszej wojny światowej młodopolski pisarz, poeta i dramaturg Stanisław Przybyszewski spędził na Podkarpaciu. W lipcu i sierpniu 1918 r. wypoczywał w leśniczówce w Straszydlu k. Rzeszowa; gościł go leśniczy, a także poeta Kazimierz Bielański.
Nieznane dotąd fakty z życia pisarza odkrył historyk regionalista Aleksander Bielenda.
"Dowodem potwierdzającym pobyt Przybyszewskiego w Straszydlu są wysyłane stamtąd listy; dotarłem do nich ostatnio. Natomiast wcześniej ten jeden z najgłośniejszych młodopolskich twórców pojawiał się we wspomnieniach pamiętających tamte czasy mieszkańców wsi" – powiedział PAP Bielenda.
Z lektury listów pisarza wynika, że wraz z żoną Jadwigą Kasprowiczową w okolice Rzeszowa przyjechał z Pragi na początku lipca. Straszydle opuścił na przełomie sierpnia i września; wyjechał do Stryja, a potem do Krakowa i Warszawy.
Adresatami datowanej na lipiec i sierpień 1918 r. korespondencji są Jerzy Hulewicz i Stanisław Lewicki; pierwszy był pisarzem i malarzem, a Lewicki działaczem narodowym i społecznym.
Do poszukiwań dokumentów potwierdzających nieznany epizod z życia pisarza Bielendę skłoniły rozmowy, które w latach 80. ubiegłego wieku przeprowadził z mieszkańcami. "Pamiętający Przybyszewskiego opisywali go jako zamyślonego, zniszczonego życiem człowieka spacerującego po lesie" – wspomina historyk.
Przybyszewski urodził się w 1868 r. w Łojewie k. Inowrocławia. W wieku 21 lat wyjechał do Berlina, gdzie studiował architekturę i medycynę; nie ukończył żadnego z tych kierunków studiów. Jako pisarz zadebiutował w języku niemieckim; jego studium "O psychologii jednostki" wywarło duży wpływ na niemieckich i skandynawskich modernistów. Głosił w nim kult "sztuki dla sztuki", która ma dotrzeć do "nagiej duszy" ponadczasowego człowieka. Zdecydowanie odrzucał prądy pozytywistyczne.
W 1898 r. objął redakcje krakowskiego "Życia", z którego uczynił główne pismo polskiego modernizmu. Po upadku tytułu w latach 1901-05 mieszkał w Warszawie, a od 1906 do 1918 w Monachium.
Po powrocie do Polski pracował jako urzędnik m.in. w Poznaniu i Gdańsku. W 1924 r. znalazł zatrudnienie w Kancelarii Prezydenta RP.
Napisał m.in. powieści "Homo ludens", "Dzieci szatana", "Synowie ziemi", "Krzyk" oraz dramaty "Złote runo", "Goście", "Matka", "Gody życia", "Mściciel". W swojej twórczości przedstawiał życie jako nieustanny tragiczny konflikt "duszy" i "mózgu", uwikłania w problemy seksu oraz skrajnego indywidualizmu.
Za życia otaczała go atmosfera skandalu, m.in. z powodu rozbicia małżeństwa Jana Kasprowicza oraz licznych ekscesów alkoholowych.
Zmarł w 1927 r. w Jarontach k. Inowrocławia; kilkanaście kilometrów od miejsca urodzenia.
Alfred Kyc (PAP)
ls/