Samorząd Sosnowca zdecydował w czwartek o skierowaniu do sądu skargi ws. zmian wskazanych przez Śląskie Kuratorium Oświaty w Katowicach w planowanej sieci szkół po reformie. Wcześniej w woj. śląskim takie decyzje podjęły władze Dąbrowy Górniczej oraz Żarek.
O problemie związanym z opinią kuratorium ws. sieci szkół w Sosnowcu mówił podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami prezydent miasta Arkadiusz Chęciński. Chodzi o dwie szkoły - największą w mieście podstawkówkę nr 6 i sąsiednie, oddzielone od niej tylko placem szkolnym, gimnazjum nr 16, które miasto chciało włączyć do "szóstki". Kuratorium początkowo opiniowało tę propozycję pozytywnie, potem wydało opinię warunkową, co oznacza obowiązek wdrożenia przez miasto wskazanych przez kuratorium zmian.
Samorządowcy wyliczyli, że w przyszłości liczba dzieci rozpoczynających naukę na początku roku szkolnego w obu tych placówkach, po rozdzieleniu, byłaby na poziomie obecnej liczby dzieci, które zaczynają naukę tylko w szkole podstawowej. Połączenie pozwoliłoby m.in. na likwidację dwuzmianowość w "szóstce", a także na dobre wykorzystanie pracowni obecnego gimnazjum, które w przyszłości służyłyby starszym klasom wydłużonej podstawówki.
"Nie zgadzamy się z decyzją, która mówi, że mają powstać dwie podstawówki" - mówił w czwartek przed południem Chęciński zapowiadając, że przed podjęciem decyzji o zaskarżeniu opinii kuratorium, miasto będzie jeszcze rozmawiało z jego przedstawicielami o "innych rozwiązaniach".
Po południu pełnomocnik prezydenta miasta ds. edukacji Zbigniew Byszewski poinformował jednak PAP, że zapadła decyzja o skierowaniu przez Sosnowiec skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Uściślił, że zostanie przesłana do sądu w przyszłym tygodniu.
Według jego relacji kuratorium w warunkowej opinii wskazało m.in., że miasto – tworząc z gimnazjum nr 16 nową szkołę podstawową - powinno zmienić tzw. rejony, zabierając na rzecz nowej podstawówki znaczną część rejonu szkole podstawowej nr 6, a także mniejszą - innej szkole podstawowej nr 22. "Tym prowadzimy do takiego absurdu, że rodzice prowadząc dzieci do szkoły, będą mijali szkołę podstawową położoną sto metrów od ich domu i szli osiemset metrów dalej do kolejnej" - wyjaśnił Byszewski.
Podkreślił też, że pierwszoklasiści podstawówki tworzonej na gruncie obecnego gimnazjum będą mieli – wbrew intencji ministerstwa edukacji – styczność z uczniami kończących gimnazjum klas drugich i trzecich. "Kuratorium nie jest też zainteresowane losami nauczycieli tegoż gimnazjum czy racjonalnym wykorzystaniem dobrze wyposażonego w pracownie przedmiotowe budynku" - mówił Byszewski.
Opinia kuratora jest wiążąca - można na nią tylko wnosić skargę do WSA. Na takie rozwiązanie przed Sosnowcem zdecydowały się dotąd dwa samorządy – Dąbrowa Górnicza oraz Żarki. Skarga Żarek wpłynęła już do kuratorium, które ma obowiązek przekazać ją do WSA.
Spór w Żarkach dotyczy przekształcenia Gimnazjum im. Jana Pawła II. Samorząd chciał przeznaczyć oddany do użytku przed kilku laty budynek gimnazjum na przedszkole i żłobek, a 8-klasową szkołę podstawową zorganizować w jej obecnej, 100-letniej siedzibie. Z kolei kuratorium uznało w opinii, że należy zwiększyć liczbę szkół podstawowych, przekształcając gimnazjum w szkołę podstawową.
W Dąbrowie Górniczej chodzi o cztery gimnazja i cztery szkoły podstawowe. W mieście planowano – podobnie jak w przypadku sosnowieckich szkoły podstawowej nr 6 i gimnazjum nr 16 – że dzieci z młodszych klas podstawówek będą uczyły się w dotychczasowych podstawówkach, a starsze - w budynkach gimnazjów. Według opinii kuratora również tam powinny powstać cztery nowe szkoły podstawowe, zlokalizowane w pobliżu szkół już istniejących.
W czwartek Kuratorium Oświaty w Katowicach poinformowało, że wpłynęło doń już 200 uchwał ws. projektów dostosowania sieci szkół do nowego ustroju szkolnego – tego dnia brakowało jeszcze trzech.
Dotąd kuratorium zaopiniowało 94 uchwały, z których 45 otrzymało opinie pozytywne. W pozostałych przypadkach wskazano samorządom zmiany, które należy uwzględnić w uchwale ostatecznej (termin jej podjęcia mija 31 marca). Jeżeli samorząd zgodzi się z poprawkami, kuratorium przyjmuje, że uchwała uzyskała opinię pozytywną. Jeśli nie - uznaje się, że opinia jest negatywna.(PAP)
mtb/ bos/