29 lat temu chińskie wojsko otworzyło ogień do demonstrantów, domagających się swobód i reform politycznych. Zginęły setki, a może nawet tysiące osób. Władze wciąż cenzurują wzmianki o wydarzeniu, które przeszło do historii jako masakra na placu Tiananmen.
W Hongkongu z powodu nacisków politycznych zamknięto we wtorek jedyne na terytorium Chin muzeum poświęcone krwawej pacyfikacji prodemokratycznych protestów na placu Tiananmen w Pekinie. Kierownictwo zapewnia, że za rok muzeum będzie znów działać.