W Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim otwarto w piątek wystawę „Starte z powierzchni Ziemi”. Ekspozycja - przygotowana w drugą rocznicę wybuchu wojny na Ukrainie - przedstawia ukraińskie miasta i wsie doszczętnie zniszczone w wyniku działań wojennych.
Dr Sławomir Lucjan Szczesio z Instytutu Historii Uniwersytetu Łódzkiego zaznaczył, że im dłużej będzie trwała wojna w Ukrainie, tym jej szanse na zwycięstwo będą mniejsze. Według niego, "ta wojna może się przedłużać, ponieważ ani jedna, ani druga strona nie będzie w stanie uzyskać swoich celów".
Zapytany w przededniu inwazji, kto doradza prezydentowi Putinowi, Siergiej Ławrow zażartował: „Iwan Groźny. Piotr Wielki. I Katarzyna Wielka” – zauważa autor jednej z wielu książek o historii i współczesności Ukrainy, które w ciągu ostatnich dwóch lat trafiły do polskich księgarń.
Debaty, filmy, spektakle, koncerty poświęcone kulturze ukraińskiej zaplanowano w całym kraju w ramach upamiętnienia drugiej rocznicy pełnoskalowej napaści Rosji na Ukrainę. Wśród warszawskich propozycji film "20 dni w Mariupolu", koncerty, otwarta dla ukraińskich artystów scena w Instytucie Teatralnym.
Wojna z Rosją znalazła odbicie w literaturze ukraińskiej, wiele z tych książek zostało przełożonych na język polski. Przedstawiają doświadczenie walki, życia w zagrożeniu, emigracji, ale też punkt widzenia, z którego na straszną rzeczywistość można spojrzeć z dystansem, a nawet humorem.
Sejm oddał w czwartek hołd ofiarom rosyjskiej napaści na Ukrainę i podziękował narodowi ukraińskiemu za odwagę i waleczność. W przyjętej przez aklamację uchwale posłowie zaapelowali do rządów państw NATO i UE o większe wsparcie dla Ukrainy, szczególnie o zapewnienie szybkich dostaw sprzętu wojskowego i amunicji.
35-metrowa wstęga, będąca artystycznym komentarzem obecnej sytuacji w Ukrainie została zaprezentowana w Muzeum Dialogu Kultur w Kielcach. Projekt powstał dzięki połączeniu kilkuset prac przygotowanych przez ponad 90 artystów.
Prześladowani w ZSRS do swej polskość mogli powrócić dopiero u schyłku komunizmu, gdy zaczęli tworzyć własną organizację. Związek Polaków na Ukrainie założyli już w czasach niepodległości tego kraju. W tym roku ZPU obchodził 35-lecie istnienia. Od dwóch lat działa w warunkach wojny.