"Walka we Włoszech była obowiązkiem, a nie bohaterstwem", "morale żołnierzy było wspaniałe", "wspierał nas miś Wojtek" - wspominają dla PAP żołnierze gen. Władysława Andersa, którzy 68 lat temu wyzwolili Ankonę. Polacy mogą być dumni z naszego zwycięstwa - podkreślają.
Zdobycie portu w Ankonie 18 lipca 1944 r. przez żołnierzy gen. Władysława Andersa ułatwiło siłom alianckim przyspieszenie ofensywy w kierunku Niemiec - powiedział w wywiadzie dla PAP historyk prof. Zbigniew Wawer, który od lat bada dzieje 2. Korpusu Polskiego.
Bitwa o Ankonę we Włoszech była bitwą o wolną Polskę - mówili uczestnicy obchodów 68. rocznicy wyzwolenia Ankony przez 2. Korpus Polski. We wtorek we włoskim Loreto żołnierzom gen. Władysława Andersa oddano hołd apelem poległych i uroczystą mszą.
68. rocznicę wyzwolenia Ankony przez 2. Korpus Polski będą uroczyście obchodzić w Loreto i Ankonie dawni żołnierze gen. Władysława Andersa. "Ta bitwa była samodzielnym zwycięstwem" - mówią PAP weterani, którzy w lipcu 1944 r. nad Adriatykiem pokonali oddziały niemieckie. "Warto upamiętniać walki 2. Korpusu Polskiego, który był jedną z najlepszych polskich formacji wojskowych w naszej historii" - powiedział PAP szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Ciechanowski.
Uroczyste obchody 70. rocznicy wyjścia Armii Andersa z ZSRR, z udziałem m.in. kombatantów, odbędą się w środę w Uzbekistanie. Będzie to m.in. okazja do uczczenia pamięci Polaków, którzy w czasie II wojny światowej zmarli w tym kraju i zostali tam pochowani. W marcu i sierpniu 1942 roku przez Uzbekistan i Turkmenistan z ZSRR do Iranu przedostały się 116 tys. 543 osoby (w tym 78 tys. 631 żołnierzy), czyli ok. 10 proc. Polaków wywiezionych do ZSRR po 17 września 1939 roku.