Bullock potrafił z dostępnych wówczas materiałów wyłonić wielopoziomową opowieść o sile politycznej Hitlera. Stworzona przez niego narracja o systemie władzy III Rzeszy jest spójna i przekonująca – powiedział w rozmowie z PAP dr hab. Andrzej Leder, autor wstępu do książki „Hitler. Studium tyranii”.
To przedstawienie opowiada o wykluczeniu oraz o tym, na ile my wierzymy w deklarowane przez nas wartości – mówi PAP Karolina Kirsz, reżyser spektaklu „Miasto bez Żydów” według Hugo Bettauera. Premiera w Teatrze Żydowskim w Warszawie - w piątek.
Friedrich Reck-Malleczewen był niemieckim lekarzem, pisarzem, dziennikarzem i krytykiem teatralnym. "Czuł rodzaj kronikarskiego obowiązku opisania tego, co określał spodleniem narodu niemieckiego" - mówi PAP redaktorka książki Elżbieta Brzozowska. Jego "Dziennik lat trwogi" trafi wkrótce do księgarń.
W czasie wojny co piąty dorosły Niemiec należał do NSDAP, w Wehrmachcie służyło 15,6 mln młodych Niemców i Austriaków, a Hitlera popierały wielkie koncerny przemysłowe. Niechęć do rozliczeń w RFN po wojnie była więc naturalną niechęcią do przyznania się do winy swojej lub swoich bliskich – ocenia w rozmowie z PAP historyczka dr Joanna Lubecka z IPN.
80 lat temu, 2 sierpnia 1943 r., w obozie zagłady w Treblince wybuchł zbrojny bunt. Spośród 800 walczących uciekło ok. 200, końca wojny dożyło nie więcej niż 100. „Postanowiliśmy, że raz na zawsze Treblinka musi przestać istnieć” – wspominał jeden z uczestników zrywu.
Społeczeństwo niemieckie w okresie międzywojennym nie było radykalne en masse. Gdy Trzecia Rzesza święciła swoje największe triumfy, miliony nie popierały polityki narodowosocjalistycznej. Jak więc było możliwe zbudowanie Tysiącletniej Rzeszy?
Plany wyburzenia szpitala w Erlangen, gdzie mordowano chorych psychicznie, rodzą pytania, czy dzisiejsze Niemcy na pewno rozliczyły się ze swoją nazistowską przeszłością – pisze na portalu brytyjskiego tygodnika "The Spectator" niemiecko-brytyjska historyk Katja Hoyer.
Nieznany sprawca namalował swastykę i symbole SS na tablicy w centrum Opola poświęconej wydarzeniom z 1938 r., gdy naziści w noc kryształową spalili synagogę. O zdarzeniu poinformował w niedzielę na swoim profilu prezydent miasta.
Niemieccy naziści definiowali, kto należy do „narodu niemieckiego” etnicznie i ideologicznie: była to kwestia krwi, pochodzenia i poglądów. Z punktu widzenia nazistów rzekoma inność legitymizowała codzienne prześladowania, ustawy rasowe i ludobójstwo Żydów – pisze tygodnik „Spiegel”.
„Naziści marzyli o realizacji tej obietnicy na długo przed zapewnieniem sobie zwycięstwa. W szczytowym okresie wojny zaczęli wprowadzać w życie obiecaną utopię” – czytamy w książce „Obietnica Wschodu. Nazistowskie nadzieje i ludobójstwo 1939-1943”