Niemcom bardzo zależało na tym, żeby Warszawę po kapitulacji opuściła cała ludność cywilna. Tak się jednak nie stało, bo w gruzach stolicy ukrywało się nadal ponad tysiąc osób zwanych Robinsonami warszawskimi - powiedziała historyk z Muzeum Powstania Warszawskiego Katarzyna Utracka.
79 lat temu, 2 października 1944 r., po 63 dniach heroicznego i samotnego boju prowadzonego przez powstańców z wojskami niemieckimi, wobec braku perspektyw dalszej walki, przedstawiciele KG AK podpisali w Ożarowie układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie.
„Ofiarna, zdeterminowana postawa mieszkańców Warszawy spowodowała, że Powstanie utrzymało się przez 63 dni. [...] Ustanawiając 2 października Dniem Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy, oddajemy im sprawiedliwość, czcimy pamięć pomordowanych, których tak wielu spoczywa nadal bezimiennie na Cmentarzu Powstańców na stołecznej Woli” – czytamy w sejmowej uchwale z 2015 r. Dzień Pamięci zbiega się z datą podpisania układu o zaprzestaniu działań wojennych w stolicy.
Po powrocie ze szczytu w Brukseli, prosto z lotniska pojechałem na kopiec Powstania Warszawskiego, żeby złożyć kwiaty i pomodlić się za bohaterów poległych w tym wielkim wolnościowym zrywie – napisał na Facebooku w piątek wieczorem premier Mateusz Morawiecki.
Na kopcu Powstania Warszawskiego na stołecznym Czerniakowie w piątek po południu zgaszono ogień pamięci. Zgodnie z tradycją płonął przez 63 dni, czyli tyle, ile trwał powstańczy zryw w 1944 roku. Ogień przyniosła 1 sierpnia sztafeta pokoleń z Grobu Nieznanego Żołnierza. Teraz ogień tam wróci.
W piątek na budynku przy pl. Politechniki odsłonięto tablicę upamiętniającą żołnierzy Armii Krajowej, w tym Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych gen. dyw. Tadeusz Komorowski ps. Bór, wziętych do niewoli niemieckiej oraz mieszkańców stolicy wypędzonych z miasta po zakończeniu Powstania Warszawskiego.
„Widmo tego miasta zjawia się wciąż jako puste miejsce powietrza. Miasta, do którego nie można wrócić, miasta bez adresów. […] Miasto, nad którym zamknęły się dzieje – jedno z wielu umarłych miast historii” – zanotowała Zofia Nałkowska w swoim dzienniku 17 października 1944 r.
74 lata temu, 2 października 1944 r., po 63 dniach heroicznego i samotnego boju prowadzonego przez powstańców z wojskami niemieckimi, wobec braku perspektyw dalszej walki, przedstawiciele KG AK podpisali w Ożarowie układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie.