5 listopada 1922 r. przeprowadzono wybory do Sejmu I kadencji, w których zwyciężył Chrześcijański Związek Jedności Narodowej. W nowym parlamencie, posiadającym szerokie uprawnienia wynikające z Konstytucji marcowej, zabrakło jednak wyraźnej większości i konieczne było szukanie koalicji rządowej.
Zgodnie z Konstytucją marcową wybory do Sejmu I kadencji były powszechne, równe, tajne, bezpośrednie i proporcjonalne. Wybierano w nich 444 posłów i 111 senatorów. Czynne prawo wyborcze w wyborach do Sejmu miały osoby, które ukończyły 21 lat, a w wyborach do Senatu 30 lat. Bierne prawo wyborcze do Sejmu posiadały natomiast osoby powyżej 25 roku życia, a do Senatu powyżej 40 roku życia.
W wyborach przeprowadzonych 5 listopada 1922 r. wzięło udział 8,8 mln obywateli, spośród 13 mln uprawnionych do głosowania. Frekwencja wyniosła 67,7 proc. Najwyższa była w Wielkopolsce – około 87 proc. Najniższa w województwach stanisławowskim – 32 proc. i tarnopolskim – 35 proc. Wiązało się to m.in. z bojkotem wyborów przez galicyjskich Ukraińców, nie uznających przynależności byłej Galicji Wschodniej do państwa polskiego.
Największe poparcie w wyborach – 29,1 proc. - otrzymał Chrześcijański Związek Jedności Narodowej, tworzony przez Związek Ludowo-Narodowy, Narodowo-Chrześcijańskie Stronnictwo Ludowe i Chrześcijańską Demokrację.
Drugi wynik uzyskał Blok Mniejszości Narodowych – 16 proc., w którego skład weszli Ukraińcy, Białorusini, Niemcy, Żydzi i Rosjanie. Dodatkowo mandaty poselskie, łącznie 23, zdobyli również kandydaci startujący z listy ludowców żydowskich, syjoniści galicyjscy oraz Agrarna Ukraińska Chłopska Partia – tzw. Chliborobi.
Uroczyste otwarcie nowego parlamentu odbyło się 28 listopada 1922 r. Przemawiając z tej okazji Naczelnik Państwa Józef Piłsudski powiedział: „Cztery lata temu otwierałem Sejm Ustawodawczy w chwili, gdy w różnych częściach naszego państwa nie byliśmy jeszcze gospodarzami, gdy los nasz był bardzo niepewny, gdy z wielu stron dochodził do nas gorący oddech wojny. Szczęśliwy jestem, że mogę otwierać pierwszy Sejm zwyczajny, nie nawołując do obowiązków walki, lecz do obowiązków spokojnej pracy pokojowej”.
Polskie Stronnictwo Ludowe „Piast” w wyborach otrzymało 13,2 proc. głosów, Polskie Stronnictwo Ludowe „Wyzwolenie” – 11 proc., Polska Partia Socjalistyczna – 10,3 proc., Narodowa Partia Robotnicza – 5,4 proc. Komuniści startujący w wyborach pod nazwą Związku Proletariatu Miast i Wsi uzyskali poparcie 1,5 proc. – głosowało na nich 132 tys. wyborców.
Oceniając wynik wyborów z listopada 1922 r. prof. Wojciech Roszkowski pisał: „W rezultacie wyborów w Sejmie RP powstał nowy układ sił politycznych. Prawica zwiększyła swój stan posiadania do 28 proc. mandatów, centrum poniosło ogromne straty uzyskując zaledwie 29,9 proc. mandatów, lewica wzmocniła się sięgając po 22,1 proc., zaś największe zyski zanotowały mniejszości narodowe gromadząc łącznie 20 proc. mandatów poselskich”.
„Nowy układ sił w parlamencie polskim – pisał prof. Roszkowski - sprowadzał się do konieczności tworzenia koalicji rządowych: centro-prawicowej lub centro-lewicowej. Mniejszości narodowe mogły odegrać pewną rolę w przypadku koalicji z chętną do współpracy lewicą i częścią centrum. Przestały być możliwe koalicyjne rządy centrowe. Wobec małego prawdopodobieństwa sojuszu chadecji z lewicą większe szanse miała koalicja prawicy i centrum; wybory oznaczały więc w istocie pewien sukces prawicy”. (W. Roszkowski „Najnowsza historia Polski 1914-1945”)
Tydzień po wyborach do Sejmu, 12 listopada 1922 r., odbyły się wybory do Senatu. Spośród 9,1 mln uprawnionych głosowało 5,9 mln, czyli 61,5 proc.
Najwięcej miejsc w izbie wyższej uzyskała prawica – 36,1 proc.: Związek Ludowo-Narodowy – 26,1 proc. i klub Chrześcijańsko-Narodowy – 10 proc. Centrum zdobyło 24,4 proc. mandatów: chadecja – 6,3 proc., PSL „Piast”- 15,3 proc. i NPR – 2,8 proc. Lewica otrzymała 13,4 proc., w tym PPS – 6,2 proc. Mniejszości narodowe w wyborach do Senatu poprawiły swój wynik w porównaniu z wyborami do Sejmu uzyskując 24,3 proc. miejsc.
Uroczyste otwarcie nowego parlamentu odbyło się 28 listopada 1922 r. Przemawiając z tej okazji Naczelnik Państwa Józef Piłsudski powiedział: „Cztery lata temu otwierałem Sejm Ustawodawczy w chwili, gdy w różnych częściach naszego państwa nie byliśmy jeszcze gospodarzami, gdy los nasz był bardzo niepewny, gdy z wielu stron dochodził do nas gorący oddech wojny. Szczęśliwy jestem, że mogę otwierać pierwszy Sejm zwyczajny, nie nawołując do obowiązków walki, lecz do obowiązków spokojnej pracy pokojowej”.
W swoim przemówieniu Piłsudski podkreślał pierwszoplanowe znaczenie zagadnień finansowych i gospodarczych dla niepodległości Polski. Zwracając się do parlamentarzystów apelował również o zgodną i lojalną współpracę dla dobra państwa.
„Jesteście panowie pierwszym Sejmem, opartym o Konstytucję Rzeczypospolitej – mówił marszałek Piłsudski - i stanowicie punkt zwrotny w życiu państwa, które – wychodząc z okresu tymczasowości – wstępuje na drogę normalnego rozwoju. Konstytucja chce, że w tej pracy, która was czeka, razem z wami pracować będą i inne jeszcze równorzędne organy państwowe. Dotychczasowe życie polityczne Rzeczypospolitej nie wykazało wybitnych zdolności do współpracy. Sądzę przeto, że będę w tym wypadku rzecznikiem wszystkiego, co żyje i pracuje poza tą salą, gdy zwrócę się do panów z apelem, ażebyście przykładem swoim stwierdzili, że w naszej ojczyźnie istnieje możliwość lojalnej współpracy ludzi, stronnictw i instytucji państwowych”.
Marszałkiem Sejmu wybrany został Maciej Rataj z PSL „Piast”, natomiast marszałkiem Senatu popierany przez prawicę Wojciech Trąmpczyński – marszałek Sejmu Ustawodawczego.
Pierwszym zasadniczym zadaniem, które stanęło przed nowym parlamentem, był wybór przez Zgromadzenie Narodowe Prezydenta RP. (PAP)
mjs/ ls/