„Ida” Pawła Pawlikowskiego, podczas 27. gali Europejskich Nagród Filmowych w Rydze, zdobyła nagrody w kategoriach: najlepszy film europejski, najlepsza reżyseria oraz najlepszy scenariusz i zdjęcia. Obraz uhonorowała również publiczność.
„To fantastyczny wieczór dla Polski” – powiedział Pawlikowski, odbierając w sobotę główną nagrodę. Dziękował wszystkim, którzy pracowali nad „Idą”, m.in. aktorom. „Oni wszyscy włożyli w ten film swoje dusze” – mówił.
Ekipę „Idy” podczas ceremonii reprezentowali także m.in. autor zdjęć do filmu Łukasz Żal, aktorka Agata Kulesza i producentka Ewa Puszczyńska.
W kategorii najlepszy europejski film "Ida" konkurowała z filmami: "Turysta" Rubena Ostlunda (wspólna produkcja Szwecji, Danii, Francji i Norwegii), "Lewiatan" Andrieja Zwiagincewa (Rosja), "Nimfomanka" Larsa von Triera (Dania/Niemcy/Francja/Belgia) oraz "Zimowy sen" Nuri Bilge Ceylana (Turcja/Francja/Niemcy).
„Ida” to film „nowatorski i oryginalny”, odwołujący się do europejskiej historii, „opowiadający o mrocznej przeszłości, a zarazem pozostawiający widza wypełnionego światłem” – mówiła, wręczając Pawlikowskiemu nagrodę dla najlepszego reżysera, norweska aktorka Liv Ullmann.
„Ida” triumfowała również w kategorii najlepszy scenariusz (napisali go wspólnie reżyser i Rebecca Lenkiewicz). Wśród laureatów Europejskich Nagród Filmowych 2014 znaleźli się także autorzy zdjęć do "Idy" Łukasz Żal i Ryszard Lenczewski, uhonorowani Nagrodą Carlo Di Palma dla najlepszego europejskiego operatora. Ponadto film Pawlikowskiego zdobył przyznaną przez publiczność nagrodę People’s Choice Award.
„Ida” to film „nowatorski i oryginalny”, odwołujący się do europejskiej historii, „opowiadający o mrocznej przeszłości, a zarazem pozostawiający widza wypełnionego światłem” – mówiła, wręczając Pawlikowskiemu nagrodę dla najlepszego reżysera, norweska aktorka Liv Ullmann.
Do Europejskiej Nagrody Filmowej dla najlepszej aktorki nominowane były za kreacje w „Idzie” Agata Kulesza i Agata Trzebuchowska. Laureatką w tej kategorii została jednak Marion Cotillard, doceniona za rolę w filmie "Dwa dni, jedna noc".
Na uroczystości rozdania „europejskich Oscarów” twórców „Idy” oklaskiwała m.in. Agnieszka Holland, która jest przewodniczącą zarządu Europejskiej Akademii Filmowej (jej prezydentem jest niemiecki reżyser Wim Wenders).
Holland wręczała podczas gali Europejską Nagrodę Filmową za całokształt twórczości, którą uhonorowana została francuska reżyserka Agnes Varda. Na scenie pojawił się też m.in. aktor Andrzej Chyra, by ogłosić laureata w kategorii najlepsza europejska komedia.
Akcja filmu „Ida” toczy się na początku lat 60. XX w. Anna, młoda nowicjuszka, sierota wychowywana w zakonie (w tej roli debiutująca na dużym ekranie Agata Trzebuchowska) przed złożeniem ślubów poznaje Wandę Gruz (gra ją Agata Kulesza), swoją jedyną krewną. Od Wandy, która jest jej ciotką, dziewczyna dowiaduje się, że jest Żydówką i że naprawdę nie nazywa się Anna, lecz Ida Lebenstein. Poznaje następnie tragiczną historię swoich rodziców, zamordowanych podczas wojny. Konfrontacja z przeszłością staje się dla przyszłej zakonnicy próbą wiary.
"Ida", do której zdjęcia kręcono m.in. w Łodzi, jest wspólną produkcją Polski i Danii, zrealizowaną przez studia Opus Film oraz Phoenix Film we współpracy z Portobello Pictures, Phoenix Film Polska i Canal+ Polska. Produkcję dofinansowały m.in. Polski Instytut Sztuki Filmowej i Duński Instytut Filmowy.
Europejskie Nagrody Filmowe (European Film Awards) przyznawane są, w różnych kategoriach, od 1988 roku przez Europejską Akademię Filmową (European Film Academy - EFA), która ma siedzibę w Berlinie i zrzesza ok. 3 tys. przedstawicieli filmowej branży, m.in. znanych reżyserów. Co drugi rok - w lata nieparzyste - nagrody wręczane są na galach w Berlinie. W latach parzystych ceremonie organizowane są w innych europejskich miastach.
Jeden z największych sukcesów w historii polskiego kina na arenie międzynarodowej - tak obraz Pawlikowskiego określają specjaliści.
Film, wymieniany w wielu rankingach najlepszych produkcji roku, sprzedano do ponad 50 krajów. Obejrzało go blisko 500 tys. widzów w kinach we Francji, ponad 100 tys. we Włoszech oraz po kilkadziesiąt tysięcy w Hiszpanii, Holandii i Wielkiej Brytanii - to wyniki z Europy. W Stanach Zjednoczonych "Ida" zgromadziła przed ekranami ponad 460 tys. widzów. Pokazywano ją w kinach także m.in. w: Argentynie, Australii, Austrii, Belgii, Japonii, Kanadzie, Niemczech, Norwegii, Nowej Zelandii, Szwajcarii i na Tajwanie.
Na długiej liście nagród przyznanych twórcom i obsadzie "Idy" za granicą są m.in.: dwie nagrody Stowarzyszenia Krytyków Filmowych w Los Angeles - w kategoriach najlepszy film zagraniczny oraz najlepsza aktorka drugoplanowa (nagroda dla Agaty Kuleszy) - oraz nagroda Nowojorskiego Koła Krytyków Filmowych w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.
W Europie Pawlikowski triumfował m.in. podczas 57. edycji prestiżowego BFI London Film Festival w 2013 roku (impreza organizowana przez Brytyjski Instytut Filmowy).
W ostatnich dniach nadeszła informacja o kolejnym sukcesie filmu Pawlikowskiego - "Ida" znalazła się na liście filmów nominowanych do Złotych Globów, nagród przyznawanych przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej. Listę nominowanych w 72. edycji konkursu, w 25 kategoriach, ogłoszono w czwartek w Beverly Hills. "Ida" zdobyła nominację w kategorii film nieanglojęzyczny. Ceremonia wręczenia Złotych Globów, podczas której wyłonieni zostaną laureaci, odbędzie się 11 stycznia.
Kilka dni później, 15 stycznia, ogłoszona zostanie lista nominowanych do nagród amerykańskiej Akademii Filmowej. Decyzją Komisji Oscarowej, powołanej przez minister kultury Małgorzatę Omilanowską, "Ida" jest kandydatem Polski do Oscara w kategorii obraz nieanglojęzyczny. 87. gala rozdania złotych statuetek odbędzie się 22 lutego.
W środowisku filmowym funkcjonuje opinia, że Złote Globy są niczym zwiastun przed Oscarami, a filmy, które otrzymają nominacje do Złotych Globów, mają duże szanse na zdobycie - ogłaszanych nieco później - nominacji do Oscarów.(PAP)
jp/ akl/