„Jan III Sobieski był nazywany „Lwem Lechistanu” i nie przegrał ani jednej bitwy z Turkami (…) wśród muzułmanów, ludzi bardzo przesądnych, rosła fama polskiego króla. Sama obecność Jana III pod Wiedniem zachwiała wiarę Turków w zwycięstwo. Już 11 września, gdy rozeszła się wiadomość, że głównodowodzącym wojsk sprzymierzonych jest „Lech Lechistanu”, część armii tureckiej uciekła spod Wiednia” – mówi PAP Tomasz Szajewski z Pierwszego Polskiego Stowarzyszenia Turniejowego Liga Baronów.