Wystawę „Andrzej Przewoźnik. 1963-2010. Katyń” otwarto w czwartek w warszawskim Domu Spotkań z Historią. Prezentowane są na niej pamiątki po wieloletnim Sekretarzu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
Wystawa została przygotowana z inicjatywy węgierskiego Ministerstwa Administracji Publicznej i Sprawiedliwości i była pokazywana w 2011 r. w budapesztańskim Domu Terroru. Przewoźnika łączyły bliskie relacje z Węgrami, był znawcą ich historii i kultury. Odznaczony był Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Republiki Węgierskiej.
Polska wersja wystawy, poza pamiątkami po wieloletnim Sekretarzu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, podsumowuje dorobek Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa pod jego kierownictwem. Na ekspozycji zgromadzono m.in. książki autorstwa Przewoźnika, odznaczenia i ordery, które otrzymał, zdjęcia dokumentujące jego działalność zawodową, ale też fotografie z albumu prywatnego. Można posłuchać nagranych na wideo wspomnień o Przewoźniku.
Jolanta Przewoźnik, mówiła, że jej mąż zawsze zwracał uwagę na efekty, jakie miała przynieść jego działalność, na jej cel. "Temu był wierny całe życie. Mówił, że najważniejszy jest cel, żeby go wyznaczyć i żeby ten cel był szlachetny. Wówczas wszystkie trudności można wspólnie pokonać. To dla mnie niesamowite, że mogę go dziś przedstawić tu - jako historyka" - wspominała.
Jolanta Przewoźnik, mówiła, że jej mąż zawsze zwracał uwagę na efekty, jakie miała przynieść jego działalność, na jej cel.
"Temu był wierny całe życie. Mówił, że najważniejszy jest cel, żeby go wyznaczyć i żeby ten cel był szlachetny. Wówczas wszystkie trudności można wspólnie pokonać. To dla mnie niesamowite, że mogę go dziś przedstawić tu - jako historyka (...). Gdyby był tylko urzędnikiem, to może nie byłoby tylu wspomnień, tylu słów, które go przypominają, a jego dzieła byłyby tylko kolejnymi miejscami pamięci. W tym wszystkim była pasja, miłość do historii, szacunek do ludzi" - wspominała.
Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin ocenił, że Andrzej Przewoźnik był "osobą, która potrafiła skutecznie działać ponad politycznymi podziałami, jednocząc wysiłki wielu ludzi". "Był przykładem osoby, która łączyła bezwzględne przywiązanie, wierność historycznej prawdzie z sumiennością rozmawiania o historii - w sposób otwarty, z każdym" - podkreślił Gowin.
"W całości oddał się swojej trudnej pracy, a w zasadzie - pasji, z której uczynił pracę. Lista sukcesów osiągnięć Andrzeja Przewoźnika jest niezwykle długa. Dla wielu jest to przede wszystkim Katyń, polski cmentarz-pomnik w katyńskim lesie. (...) Ale efekty jego pracy i realizację kolejnych projektów, które rozpoczął, widzimy również teraz, ponad dwa lata po śmierci. Dwa tygodnie temu mieliśmy okazję doświadczyć tego ponownie, podczas otwarcia cmentarza w Bykowni" - zauważyła podsekretarz stanu w ministerstwie kultury Monika Smoleń.
W czwartkowym wernisażu wystawy udział wzięli też m.in. wicepremier oraz minister Administracji Publicznej i Sprawiedliwości Węgier Tibor Navracsics, minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki, prezes IPN Łukasz Kamiński, Sekretarz Generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa prof. Andrzej Kunert.
W Polsce wystawę można oglądać dzięki staraniom Europejskiej Sieci Pamięć i Solidarność oraz Domu Spotkań z Historią. Będzie czynna przez miesiąc, do 4 listopada. Jej kolejne prezentacje planowane są w Gdańsku, Szczecinie, Wrocławiu i Krakowie. (PAP)
agz/ ls/ woj/