Wystawę "Miejsce Pamięci Narodowej w Łambinowicach - dziedzictwo regionalne, narodowe, europejskie" otwarto w poniedziałek w Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu. Ekspozycja prezentuje historię obozów jenieckich i powojennego obozu pracy.
"Wystawa zawiera informacje, które każdy Polak powinien poznać, ma także zachęcić do odwiedzenia Łambinowic i obejrzenia miejsca pamięci na własne oczy. Dla tych, którzy nie mogą tam trafić, ekspozycja stanowi +historię w pigułce+. Pokazuje nie tylko losy obiektów, ale także ludzi tam więzionych" – powiedziała PAP Magdalena Kruk-Kuchcińska z działu marketingu i promocji muzeum.
Na wystawie – oprócz zdjęć i plansz z opisami po polsku, niemiecku i angielsku – można obejrzeć kolekcję przedmiotów wykonanych i używanych przez więźniów, Jest wśród nich zrobiony przez nowozelandzkiego sanitariusza z trzonka szczoteczki do zębów sygnet z jednym z symboli jego ojczyzny - liściem paproci. "Ten sygnet trafił do nas od rodziny jeńca. Przyszedł zwykłą pocztą z Nowej Zelandii. To bardzo cenny eksponat, świadczący o tym, jak przywiązani do symboli narodowych byli jeńcy" – podkreśliła dr Anna Witkiewicz z działu oświatowo-wystawienniczego muzeum.
Inne cenne okazy prezentowane na wystawie to m.in. brytyjskie ilustrowane wydanie "Wyspy Skarbów" Stevensona z pieczęcią obozowej cenzury dopuszczającą książkę do użytku przez więźniów. Ciekawym eksponatem – najprawdopodobniej nielegalnym – jest też popularna wśród brytyjskich marynarzy hazardowa gra planszowa "Korona i kotwica".
"Wystawa zawiera informacje, które każdy Polak powinien poznać, ma także zachęcić do odwiedzenia Łambinowic i obejrzenia miejsca pamięci na własne oczy. Dla tych, którzy nie mogą tam trafić, ekspozycja stanowi +historię w pigułce+. Pokazuje nie tylko losy obiektów, ale także ludzi tam więzionych" – powiedziała PAP Magdalena Kruk-Kuchcińska z działu marketingu i promocji muzeum.
"Gry planszowe były dość popularne w obozach, ale hazard był zakazany, stąd prawdopodobnie plansza i kości do gry były ukrywane. +Walutą+ wykorzystywaną w grze były prawdopodobnie papierosy i żywność" – zaznaczyła Witkiewicz.
Wystawie towarzyszą zdjęcia, mapy i wspomnienia jeńców stalagu Lamsdorf. "Cześć z nich to czytane przez lektorów spisane relacje więźniów, ale mamy też zapisy wideo rozmów z powstańcami warszawskimi i więźniami powojennego obozu pracy" - relacjonowała Kruk-Kuchcińska.
Forma ekspozycji ma zachęcać do jej odwiedzania młodzież szkolną. Dla młodych zwiedzających przygotowano warsztaty, podczas których będą oni mogli sprawdzić swoją wiedzę. Do tego celu służą "karty pracy" wypełniane po zwiedzaniu. "To forma ćwiczeń i sprawdzenia wiedzy po obejrzeniu wystawy. Karty są przygotowane w dwóch wersjach – dla uczniów szkół podstawowych oraz gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Jednorazowo w warsztatach może uczestniczyć do 30 uczniów – czyli pełna klasa szkolna" – wyjaśniła Kruk-Kuchcińska.
Pierwsi jeńcy trafili do zorganizowanego na pruskim poligonie w Lamsdorf (ówczesna nazwa Łambinowic) obozu w czasie wojny prusko-francuskiej 1870-1871. Podczas I wojny światowej w Łambinowicach przebywało ok. 90 tys. jeńców wojennych z państw Ententy. Najwięcej – ok. 300 tys. jeńców – przetrzymywano w stalagach VIII B, 318/VIII F i 344 w czasie II wojny światowej. Byli to żołnierze z 50 krajów – m.in. Polacy, Brytyjczycy, Belgowie, Francuzi, Jugosłowianie, Grecy i Amerykanie. Największą grupą w obozie byli żołnierze Armii Czerwonej.
Po wojnie w Łambinowicach utworzono obóz pracy. Największą grupę osadzonych w nim stanowili mieszkańcy okolicznych miejscowości, którzy mieli zostać później przesiedleni w głąb Niemiec. Obóz miał także przyspieszyć weryfikację ludności śląskiej jako Polaków oraz był miejscem izolacji dla osób podejrzanych o przynależność do organizacji prohitlerowskich. Na skutek nieludzkich warunków, a także zbrodniczej działalności części personelu, w obozie poniosło śmierć około 1,5 tys. osadzonych.
Wystawa stała powstała w ścisłej współpracy z Muzeum Historii Polski. Została również dofinansowana przez MHP ze środków programu „Patriotyzm Jutra” (PAP).
jsz/ hes/