Urodził się 15 stycznia 1869 r. w Krakowie. Ojciec, Franciszek, był zdolnym i cenionym w pewnym okresie rzeźbiarzem, borykał się jednak z ciągłymi kłopotami finansowymi i alkoholizmem. Matka - Maria z Rogowskich - cierpiała na gruźlicę, zmarła gdy syn miał siedem lat. O los chrześniaka zatroszczyła się ciotka - Joanna Stankiewiczowa.
Lata nauki w krakowskim gimnazjum klasycznym im. Św. Anny rozbudziły w Wyspiańskim zamiłowanie do sztuki, fascynację antykiem i historią Polski.
Wyspiański i Matejko
Po maturze rozpoczął studia w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych pod kierunkiem Jana Matejki, który był jej rektorem i przyjacielem domu Stankiewiczów. Jako wyróżniający się student Wyspiański został przez Matejkę zaangażowany do prac nad polichromią Kościoła Mariackiego.
W latach 1891-1894 Wyspiański odbywał podróże po Europie na dłużej zatrzymując się w Paryżu, gdzie uczęszczał do prywatnej szkoły malarskiej Academie Colarossi. We Francji zapoznał się z dorobkiem francuskich klasyków (częste wizyty w Luwrze) i współcześnie panującymi prądami (impresjonizm, naturalizm, symbolizm). Wtedy też rozpoczął pierwsze próby dramatyczne (szkice "Legendy" i "Warszawianki"). W Paryżu spędził z przerwami ponad trzy lata, ostatecznie wrócił do Krakowa we wrześniu 1894.
Witraże i portrety Wyspiańskiego
Po powrocie do kraju Wyspiański borykał się z ogromnymi trudnościami finansowymi, odnosił też jednak pierwsze sukcesy. To jemu powierzono zadanie stworzenia polichromii i serii witraży do krakowskiego kościoła św. Franciszka. Był to ten rodzaj projektów, które najbardziej pociągały jego wyobraźnię.
Podczas prac nad polichromią Wyspiański poznał swoją przyszłą żonę - Teofilę Pytko. Ta prosta, wiejska dziewczyna pracowała tam jako pomocnica murarzy. Rodzina Wyspiańskiego uznała małżeństwo za mezalians i zerwała stosunki z młodą parą.
Wyspiański nieustannie nie miał pieniędzy. W jednym z listów do Lucjana Rydla pisał, że nie może rysować, bo nie ma za co kupić ołówków i papieru. Zamiłowanie do pasteli, poza racjami artystycznymi, miało także znaczenie ekonomiczne. Wyspiański dobrze wiedział, że pastelowy portret jest dużo tańszy od obrazu olejnego tego samego formatu, poza tym portret olejny powstaje w tydzień - na pastel wystarczy kilka godzin. Portrety zamawiali u niego krakowscy mieszczanie - adwokaci, lekarze, dentyści, a zwłaszcza ich żony i córki.
Wyspiański – sukces „Wesela”
Jako dramatopisarz zadebiutował Wyspiański w 1898 roku inscenizacją "Warszawianki". Zachęcony powodzeniem opublikował kolejne: "Legendę I", "Klątwę", "Lelewela", "Meleagera".
Prawdziwy sukces przyniosła mu jednak dopiero inscenizacja "Wesela" w 1901 roku. Do napisania dramatu zainspirowało artystę autentyczne wydarzenie - ślub Lucjana Rydla z Jadwigą Mikołajczykówną w podkrakowskiej wsi Bronowice, na którym Wyspiański był świadkiem i gościem.
Premiera "Wesela" odbyła się 16 marca 1901 roku. Wyspiański sam sztukę reżyserował, projektował kostiumy, opracował scenografię. Stworzył teatr, którego plastyczna aranżacja stanowiła nierozerwalną całość z poetyckim tekstem i grą aktorów.
Twórczość Wyspiańskiego
Tworzył polichromie, witraże, odnawiał zabytki, wydawał kolejne dramaty m.in. "Meleager", "Wyzwolenie", "Akropolis", "Legenda II", "Noc listopadowa", "Powrót Odysa", "Skałka". W tym samym czasie powstały m.in. portrety wiejskich dziewcząt, ilustracje do "Iliady", cykl portretów, m.in. Przybyszewskiego, Tetmajera.
W 1898 roku u Wyspiańskiego zdiagnozowano syfilis, chorobę wówczas nieuleczalną. Artysta tworzył w pośpiechu, uciekając przed widmem nadciągającej nieuchronnie śmierci. Przez chorobę Wyspiański nie mógł podejmować prac wymagających fizycznego wysiłku, skazany był na małe formy - były to głównie portrety i pejzaże.
Na krótko przed śmiercią Wyspiański przeniósł się z rodziną do podkrakowskiej wsi Węgrzyce, gdzie gośćmi bywali m.in. Stefan Żeromski, Władysław Reymont, Leopold Staff, Irena Solska. Choroba rozwijała się. Ostatni dramat "Zygmunt August" spisany był przez jego ciotkę, gdyż poeta nie mógł utrzymać ołówka w ręku.
Stanisław Wyspiański zmarł 28 listopada, 1907 r. w krakowskiej lecznicy prof. Maksymiliana Rutkowskiego, jego ciało zostało złożone w Krypcie Zasłużonych na Skałce. (PAP)
Agata Szwedowicz