Fotograf Krzysztof Gierałtowski przekazał w środę zbiór swoich 12 zdjęć i 13 plakatów Austriackiej Bibliotece Narodowej - poinformował Instytut Polski w Wiedniu w komunikacie przesłanym PAP.
Cytowany w komunikacie dyrektor Instytutu Rafał Sobczak podkreślił, że "Krzysztof Gierałtowski należy do grona najwybitniejszych polskich fotografów". "Jest postacią ikoniczną. Współpracował z szeregiem wspaniałych polskich twórców, będących ikonami polskiej kultury i sztuki" - dodał.
"Jest dla nas wielkim wyróżnieniem, że od dzisiaj jego prace znajdą się w zbiorach zdjęć, grafik i plakatów tak ważnej instytucji austriackiej" – dodał Sobczak.
Przytoczono również słowa obecnego na środowej uroczystości dyrektora zbiorów grafiki, zdjęć i plakatu Austriackiej Biblioteki Narodowej Hansa Petschara. "Nasza kolekcja licząca kilka milionów należy do największych tego rodzaju w Europie. Przekazane nam dzisiaj prace są pierwszymi w naszej kolekcji autorstwa polskiego artysty reprezentującego współczesną fotografię" – poinformował.
Gierałtowski wyraził dumę, że jego fotografie i plakaty będą dostępne także w Wiedniu dla wszystkich korzystających ze zbiorów Austriackiej Biblioteki Narodowej.
Krzysztof Gierałtowski jest uznawany za jednego z czołowych przedstawicieli współczesnej polskiej fotografii. Urodził się 10 sierpnia 1938 r. w Warszawie, studiował na Uniwersytecie Medycznym w Gdańsku i w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi. W 1964 r. zaczął zawodowo zajmować się fotografią, a niedługo później pracował już dla wielu znaczących czasopism i wydawnictw. Od ponad 40 lat portretuje wybitne osobowości świata polskiej kultury. Jego prace były wielokrotnie wystawiane w Polsce i za granicą w prestiżowych muzeach oraz galeriach.
Przypomniano, że w 2017 r. w Instytucie Polskim w Wiedniu odbyła się wystawa Krzysztofa Gierałtowskiego pt. "Indywidualności polskie", a obecnie w galerii Fotoforum West w Innsbrucku prezentowana jest ekspozycja jego autorstwa pt. "A portrait without a face". Oglądać ją można do końca października. (PAP)
autor: Olga Łozińska
oloz/ agz/