65 lat temu, 8 września 1960 roku, Jarosława Jóźwiakowska zdobyła w Rzymie pierwszy dla Polski olimpijski medal - srebrny - w skoku wzwyż. Jak przyznała w rozmowie z PAP 88-latka, nie dawano jej raczej szans. bo bilet powrotny do kraju kupiono na... dzień finału.
Tour de Pologne jest rozgrywany od 97 lat. Pierwszy na listę zwycięzców wpisał się skromny czeladnik rzeźnicki z Bydgoszczy Feliks Więcek. W poniedziałek (4 sierpnia) we Wrocławiu ruszy 82. edycja największego w kraju wyścigu kolarskiego.
Leszek Cichy bardzo dobrze pamięta wyprawę, której efektem było m.in. zdobycie przez Polaków 1 sierpnia 1975 roku pierwszego w historii ośmiotysięcznika – Gaszerbruma II (8034 m). – Gdy stanąłem na szczycie, to byłem zdziwiony, że to już… – powiedział PAP himalaista.
65 lat temu lekkoatleta Józef Szmidt, którego nazywano śląskim kangurem, pobił rekord świata w trójskoku, przekraczając granicę 17 metrów. Stało się to 5 sierpnia 1960 roku na stadionie leśnym w Olsztynie podczas XXXVI mistrzostw Polski w lekkiej atletyce.
Każdy marzy o takim dniu – przyznał w wywiadzie dla PAP Władysław Kozakiewicz, który 30 lipca 1980 roku w Moskwie, poprawiając rekord świata, został mistrzem olimpijskim w skoku o tyczce. „Nieśmiertelność” zyskał jednak prowokacyjnym gestem wobec wrogo nastawionej publiczności.
45 lat temu rozpoczęła się letnia olimpiada w Moskwie. Zasłynęła ona bojkotem tego wydarzenia przez część krajów demokratycznych, złotym medalem Władysława Kozakiewicza i jego gestem, który jest pamiętany do dziś.
Donald Tusk, Karol Nawrocki czy Jacek Kurski – na politycznej scenie zaciekli oponenci, a prywatnie zawzięci kibice Lechii Gdańsk. Do fanów tego klubu zaliczają się też były prezydent Lech Wałęsa, ale i były oficer wywiadu Marian Zacharski czy gangster Nikodem Skotarczak.
Tradycje zawsze były pielęgnowane przez Polaków. Nie zapominali o nich nawet wiele tysięcy kilometrów od ojczyzny - i kilka kilometrów nad poziomem morza. W marcu 1978 r. himalaiści z Polskiego Klubu Górskiego zorganizowali skromne śniadanie wielkanocne przed atakiem na Kanczendzongę.
85 lat temu, 11 kwietnia 1940 roku, w Kownie na Litwie urodził się Władysław Komar, mistrz olimpijski z Monachium (1972) w pchnięciu kulą. Równie dobrze jak w kole radził sobie na estradzie i przed kamerą. Zginął w wypadku samochodowym w 1998 roku.