„Jerzy Ossoliński – magnat z Sandomierza” – to tytuł wystawy, której wernisaż odbył się we wtorek wieczorem w Muzeum Zamkowym w Sandomierzu (Świętokrzyskie). To największe i najważniejsze w tym roku wydarzenie wystawiennicze tej instytucji.
Pochodzące z XVIII i XIX w. sądowe tłoki pieczętne dawnego wolnego państwa żmigrodzkiego będzie można oglądać od wtorku na wystawie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Widnieją na nich zwierzęta i drzewa charakterystyczne dla Doliny Baryczy.
Poczta Polska w sobotę wprowadziła do obiegu okolicznościową kartkę poświęconą 250. rocznicy rozpoczęcia budowy Kanału Bydgoskiego, łączącego Wisłę i Odrę przez ich dopływy – Brdę, Noteć i Wartę. Przedstawiono na niej m.in. jedną ze śluz.
Senat amerykańskiego stanu Connecticut podjął w piątek decyzję o uniewinnieniu 12 osób skazanych 370 lat temu w procesach czarownic. Przegłosowano również wyrazy ubolewania z powodu „rażąco niesprawiedliwego” wyroku – podaje agencja AP.
Wystawę „Mikołaj Kopernik – życie i dzieło” przedstawiającą różne aspekty biografii i dziedzictwa jednego z najważniejszych naukowców w historii otwarto we wtorek w krakowskim oddziale Narodowego Banku Polskiego.
Uroczystości z okazji 480. rocznicy śmierci kanonika warmińskiego, astronoma Mikołaja Kopernika odbywają się w niedzielę we Fromborku. W tym mieście nad Zalewem Wiślanym przez lata kanonik sprawował posługę, oddawał się obliczeniom matematycznym, badał kosmos. Tu zmarł, a jego grób znajduje się pod posadzką fromborskiej katedry.
Dzieła Tycjana, Brueghla i Bordona od piątku są prezentowane na Wawelu wśród najnowszych dzieł kolekcji Zamku Królewskiego. W uroczystym otwarciu wystawy wzięli udział m.in. minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Prawdziwe lub wyimaginowane zamachy na wolność obywateli (czyli szlachty i jej magnackiej elity) traktowano poważniej niż dobro wspólnoty jako całości – pisze redaktor naczelny prof. Michał Kopczyński we wprowadzeniu do najnowszego numeru „Mówią wieki” poświęconego dziejom rokoszów.
„Od dawna uznaje się powszechnie, że wojny rewolucyjnej Francji i wojny napoleońskie stanowiły jeden, trwający blisko 23 lata konflikt, w którym Francja zmagała się z kolejnymi koalicjami mocarstw europejskich, zdobywając na krótko hegemonię w większej części Starego Kontynentu” – czytamy w książce.