To książka o wielkich marzeniach polskich chłopów, którzy na przełomie XIX i XX wieku postanowili porzucić biedę i głód i ruszyli tysiące kilometrów na wschód w poszukiwaniu lepszego losu - tak o publikacji poświęconej syberyjskiej wsi Białystok pisze Muzeum Pamięci Sybiru.
„Nadeszła najgorsza chwila mojego dzieciństwa. Pociąg uszył, zagwizdała przeraźliwie lokomotywa. Stukot kół pędzącego pociągu zagłuszył płacz i modlitwę ludzi” – wspominała Aurelia Raszkiewicz.
W niedzielę odbędą się w Gdyni obchody 81. rocznicy agresji sowieckiej, będą one połączone z obchodami Dnia Sybiraka. 17 września oddany zostanie hołd ofiarom zbrodni katyńskiej. W obu uroczystościach wezmą udział m.in. parlamentarzyści, samorządowcy, a także stowarzyszenia pielęgnujące pamięć o tych wydarzeniach.
Z powodu koronawirusa nie odbędzie się we wrześniu w Białymstoku Marsz Pamięci Zesłańców Sybiru – podają PAP organizatorzy. Nie zrezygnowano jednak z tradycji upamiętnienia Sybiraków, uroczystości będą miały inny charakter.
Niemiecki dziennik „Allgäuer Zeitung” na swoich stronach internetowych napisał o „polskim obozie koncentracyjnym”. Ambasada polska w Berlinie zażądała od redakcji szybkiego sprostowania tego fałszywego określenia – podała w sobotę Informacyjna Agencja Radiowa.
Inwestycje kulturalne w województwie podlaskim, które są współfinansowane z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, odwiedził w piątek wicepremier, minister kultury Piotr Gliński. Zapowiedział w Białymstoku, że jego resort jest otwarty na współprowadzenie Muzeum Pamięci Sybiru.
Przymusowe wcielenie ok. 100 tysięcy obywateli RP do Armii Czerwonej po wybuchu II wojny światowej ulega zapomnieniu - podkreślił w czwartek IPN, zwracając uwagę, że represje ZSRS wobec Polaków kojarzą się głównie ze zbrodnią katyńską z wiosny 1940 r. i deportacjami na Wschód.
80 lat temu, 29 czerwca 1940 r., rozpoczęła się trzecia masowa deportacja obywateli RP w głąb ZSRS. Zesłano ich łącznie co najmniej 80 tys. Trafili do najbardziej niegościnnych obszarów nieludzkiej ziemi.