Na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie otwarto przygotowaną przez IPN wystawę o oporze Polaków wobec inwazji Układu Warszawskiego na Czechosłowację. „Oglądając tę wystawę, pamiętajmy, że cena wolności jest często bardzo wysoka” – mówił wiceprezes IPN dr hab. Karol Polejowski.
55 lat temu, 8 września 1968 r. Ryszard Siwiec, filozof, żołnierz AK, w proteście przeciw agresji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację, dokonał aktu samospalenia w czasie Centralnych Dożynek na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie.
W Pradze pod pomnikiem Ryszarda Siwca, który podpalił się w 1968 roku w Warszawie w proteście przeciwko inwazji na Czechosłowację, złożono w piątek kwiaty. Na pobliskim placu otwarto wystawę obrazującą bohaterów innych protestów w Polsce przeciwko okupacji Czechosłowacji przez wojska Układu Warszawskiego.
Kiedy 8 września 1968 r. 59-letni Ryszard Siwiec dokonał samospalenia w proteście przeciwko inwazji wojsk Układu Warszawskiego (w tym ludowego Wojska Polskiego) na Czechosłowację, nie wiedział, że wpisał się w ten sposób w długą listę Polaków, którzy zdecydowali się zaprotestować przeciwko „bratniej pomocy” czy też wesprzeć w trudnej chwili Czechów i Słowaków.
55 lat temu, 18 czerwca 1968 r., rozpoczęły się ćwiczenia „Szumawa”. „Były próbą generalną przed inwazją wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację i próbą zastraszenia władz w Pradze” – mówi PAP pracownik Wojskowego Biura Historycznego i Akademii Sztuki Wojennej dr Paweł Piotrowski.
Marzec 1968 r., szczególnie w stolicy na Uniwersytecie Warszawskim, odbił się szerokim echem. Świadectwem tego było m.in. blisko 200 listów, które w dniach 13–21 marca napłynęły do Polskiego Radia i Telewizji Polskiej.
11 marca 1968 r. w Warszawie „nieznani sprawcy” z SB pobili pisarza Stefana Kisielewskiego. Był to odwet za jego słowa o „dyktaturze ciemniaków”. „Pobicie Kisielewskiego było ostrzeżeniem dla środowiska twórczego, że ci, którzy sprzeciwią się władzy, będą ukarani” – mówi PAP historyk prof. Antoni Dudek.
55 lat temu, 8 marca 1968 r., na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego odbył się wiec protestacyjny w związku ze zdjęciem przez władze komunistyczne wystawianych w Teatrze Narodowym „Dziadów” oraz relegowaniem z uczelni Adama Michnika i Henryka Szlajfera. Został on brutalnie zaatakowany przez oddziały milicji oraz „aktyw robotniczy”.
W 55. rocznicę wydarzeń Marca ‘68 w imieniu Prezydenta RP Andrzeja Dudy minister Wojciech Kolarski złożył kwiaty przed tablicą na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie 8 marca 1968 r. miał miejsce wiec protestacyjny studentów.
Mieszkańcy Pragi i przedstawiciele władz Czech uczcili w poniedziałek pamięć Jana Palacha, który 54 lata temu podpalił się w centrum Pragi. Podkreślano, że jego protest przeciwko apatii społecznej wobec interwencji zbrojnej państw Układu Warszawskiego w 1968 r. przyczynił się do upadku systemu totalitarnego.