W okresie PRL 21 marca, pierwszy dzień kalendarzowej wiosny w zasadzie ograniczał się do okolicznościowych akademii oraz obrzędu topienia marzanny w pobliskiej rzece. Dopiero w połowie lat 80. XX wieku, coraz częstszą, niepisaną i nieformalną tradycją było unikanie zajęć lekcyjnych, spotkania w wyznaczonych punktach miasta i wspólne biesiadowanie. Wtedy też zyskał on nazwę Dnia Wagarowicza. Ponieważ w PRL rzadko, które wydarzenie nie zyskiwało miano politycznego, więc 21 marca także stał się z czasem dniem „politycznym”, w którym dochodziło do protestów antysystemowych.
To było wielkie nasze, polskie zwycięstwo i z tego punktu widzenia jest już nawet mało ważne, czy tamte wybory były w pełni wolne, czy nie, bo Polacy pokazali, że nie chcą więcej komunizmu – tak o wyborach 4 czerwca 1989 r. mówił prezydent Andrzej Duda w czwartek w Chełmie (Lubelskie).
Rocznica pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce przypomina o historycznej roli Polski w upadku komunizmu – ocenia ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. Dodaje, że to był przełom dla pokojowej transformacji w demokrację, który wyzwolił Europę z komunistycznej opresji.
Stołeczny Dom Spotkań z Historią z okazji rocznicy częściowo wolnych wyborów 4 czerwca 1989 r. przygotował wydarzenia upamiętniające tamten dzień. Są to m.in. dyskusje i koncert, w których będzie można uczestniczyć on-line – poinformował stołeczny magistrat.
31 lat temu, 4 czerwca 1989 r., na mocy porozumień między władzami PRL a częścią opozycji odbyły się częściowo wolne wybory parlamentarne. Zwycięstwo „S” otworzyło nową epokę w najnowszych dziejach Polski oraz wpłynęło na proces upadku komunizmu w Europie Środkowej.
30 lat temu, 27 maja 1990 r., odbyły się w Polsce pierwsze od kilkudziesięciu lat wybory samorządowe. Były to zarazem pierwsze w III RP w pełni wolne wybory. Przywrócenie samorządności wspólnot lokalnych uznawane jest za jedną z najważniejszych reform okresu transformacji ustrojowej.
„Truizmem jest stwierdzenie, że rok 1989 był dla Polski, a także innych państw Europy Środkowo-Wschodniej, czasem ciekawym, okresem daleko idących zmian, wręcz przełomu. To właśnie wtedy rozpoczął się upadek europejskiego komunizmu oraz droga tych państw do demokracji. Początkowo liderem tych przemian politycznych była Polska, niestety w miarę szybko stała się w tej kwestii outsiderem” – czytamy.
30 lat temu, 6 kwietnia 1990 r., Sejm RP uchwalił ustawę o likwidacji Służby Bezpieczeństwa. Akt ten zamykał historię komunistycznej bezpieki. Proces weryfikacji i rozliczenia funkcjonariuszy SB do dziś budzi wiele dyskusji i często oceniany jest jako jedno z największych zaniechań okresu transformacji.
30 lat temu, 6 kwietnia 1990 r., Sejm przywrócił Święto Narodowe Trzeciego Maja. Decyzja posłów oznaczała powrót do tradycji sięgających roku 1792, pierwszej rocznicy Ustawy Rządowej, oraz nawiązanie do polityki historycznej II RP, która już w 1919 r. uznała tradycję Sejmu Wielkiego za jedną z podstaw swojej tożsamości politycznej.