Pojawiają się w historiografii głosy, że niewypowiedzenie wojny ZSRS było błędem. Moim zdaniem taki akt nie zmieniłby zbyt wiele, bo nasi sojusznicy i tak nie poszliby w ślady Polski – mówi PAP prof. Mariusz Wołos, historyk z IH PAN oraz Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN.
We wrześniu 1939 r. Anglia i Francja potraktowały Polskę instrumentalnie, zgodnie z potrzebami swoich państw. Przyrzekły pomoc w konflikcie z Niemcami, ale udzieliły jej w znikomym zakresie – mówi PAP dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dr hab. Grzegorz Berendt.
Polacy musieli z własnej kieszeni finansować niemiecką okupację. Niemcy włamywali się do oddziałów Pocztowej Kasy Oszczędności, rabując z sejfików biżuterię, kosztowności i obce waluty należące do klientów – powiedział PAP historyk gospodarki z Uniwersytetu Łódzkiego prof. Mirosław Kłusek.
Twórcy paktu Brianda-Kelloga nadali formalne ramy zasadzie wyeliminowania wojny jako narzędzia politycznego. To było nowatorskie rozwiązanie – mówi PAP prof. Michał Leśniewski, historyk z Uniwersytetu Warszawskiego. 95 lat temu, 27 sierpnia 1928 r., Polska podpisała pakt Brianda-Kelloga.
Światowy Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju w 1948 r. Sowieci wykorzystali propagandowo. Słowa, jakie padły w czasie obrad, należy traktować w kategoriach politycznych, wręcz politycznej nowomowy – mówi PAP historyk dr Andrzej Skalimowski z Instytutu Historii Nauki PAN. 75 lat temu, 25–28 sierpnia 1948 r., odbył się we Wrocławiu Światowy Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju.
Pierwsza wśród zdrajców była bez wątpienia Wanda Wasilewska. Należy odróżnić sytuację, w której próbuje się przeżyć w systemie totalitarnym, od postawy, którą przyjęła Wasilewska, a zatem bezgranicznego fanatyzmu – mówi PAP Piotr Lipiński, autor biografii „Wasilewska. Czarno-biała”, która ukazuje się w połowie sierpnia.
Pod pojęciem „rzezi wołyńskiej” rozumie się wszystkie zbrodnie UPA na Polakach. Wołyń stał się słowem kluczem. A gdzieś zaczęło umykać to, że „czerwone noce”, jak nazywał je dowódca samoobrony Przebraża Henryk Cybulski, zdarzyły się też poza Wołyniem i obejmowały ogromny obszar – od Karpat po Wołyń i od rzeki Zbrucz aż za San – mówi PAP dr Damian Markowski, autor książki „W cieniu Wołynia. Antypolska akcja OUN i UPA w Galicji Wschodniej 1943–1945”, która ukazuje się w połowie sierpnia.
Osoby niosące pomoc w czasie Holokaustu musiały często działać we wrogim środowisku. I to nie tylko wrogim ze strony Niemców i ich sprzymierzeńców, ale także świata alianckiego – powiedział PAP historyk prof. Roger Moorhouse. Wkrótce w Wielkiej Brytanii oraz Stanach Zjednoczonych ukazuje się jego książka o Aleksandrze Ładosiu i jego współpracownikach.
Masowe zbrodnie, do których doszło w 1943 r., były dla Polaków ogromnym zaskoczeniem. Nie mogli oni bowiem uwierzyć, że ich sąsiedzi, których dobrze znali i z którymi żyli w zgodzie, mogli dokonać tak makabrycznych mordów – mówi PAP dr Joanna Karbarz-Wilińska z IPN, współredaktor zbioru relacji „Ocaleni z ludobójstwa. Wspomnienia Polaków z Wołynia”.
Nikt na świecie nie mógł lekceważąco powiedzieć, że Sikorski jest nikim. Gdy go zabrakło, dokonał się przewrót degradujący sprawę polską – mówi PAP prof. Marek Kornat, historyk z PAN i UKSW. 80 lat temu, 4 lipca 1943 r., na Gibraltarze zginął premier RP gen. Władysław Sikorski.
W Wojciechu Korfantym mieści się wiele sprzeczności, a przez to jawi nam się on dzisiaj jako ktoś ambiwalentny, niejednoznaczny. Tak jest chyba lepiej, niż gdy kreuje się go na spiżową, pomnikową postać – mówi PAP dr Sebastian Rosenbaum, historyk z IPN w Katowicach.