Precyzja wymaga mówienia o trzech aresztach przy Koszykowej. Wszystkie były zarządzane wspólnie. Ta struktura ewoluowała i swój ostateczny kształt osiągnęła dopiero w latach 1952–1953. Żołnierz AK i podziemia antykomunistycznego Wacław Gluth-Nowowiejski nazwał to miejsce „wyższą szkołą łamania terrorem” – mówi PAP dr hab. Andrzej Zawistowski, historyk z SGH oraz Instytutu Pileckiego.
Wzajemne wyobrażenia polsko-rosyjskie uformowały się jeszcze na przełomie XVI i XVII w. Rosjanie uważali, że Polakowi nie należy ufać, bo przy najbliższej okazji zdradzi. Polaków nazywano „Judaszami Słowiańszczyzny”. Z kolei w naszych wyobrażeniach Rosja jest krajem barbarzyńskim, który zamieszkują ludzie nieokrzesani, prymitywni – mówi PAP prof. Andrzej Chwalba, historyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Być może celem Facebooka jest blokowanie lub ograniczanie dostępu do materiałów popularyzujących historię. Nie możemy wykluczyć takiej ewentualności, widząc ostatnie działania portalu wobec filmów o niemieckim obozie dla polskich dzieci oraz o planach germanizacji w czasie II wojny – mówi PAP dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi, historyk dr hab. Dariusz Rogut.
Premier w PRL był postacią zupełnie niesuwerenną. Oczywiście czasami podejmował formalne decyzje, ale wynikały one z postanowień I sekretarza. Jest to szczególnie widoczne w przypadku Edwarda Babiucha. Był to człowiek, który nie przejawiał jakiejkolwiek samodzielności. Widać to było już w grudniu 1970 r. – mówi PAP prof. Antoni Dudek, historyk z UKSW.
Może dziś jest czas na zastanowienie się, dlaczego ta książka ma w sobie tak wielki potencjał do popełniania zbrodni przez tych, którzy będą zgadzali się z jej przesłaniem – mówi PAP historyk prof. Eugeniusz Cezary Król, tłumacz i redaktor pierwszego polskiego wydania krytycznego „Mein Kampf”.
Gdyby nie pomoc polskich dyplomatów, zwalnianie z obozów i wyjazdy Żydów z Kuby w czasie II wojny nie byłyby możliwe. Możemy bowiem w tamtym okresie zauważyć ogólny brak zrozumienia dla znękanych uchodźców i starających się im pomóc dyplomatów – mówi PAP dr Alicja Gontarek z Biura Badań Historycznych IPN.
Tzw. Wielka Wojna Ojczyźniana jest wciąż fundamentem myślenia o mocarstwowości państwa rosyjskiego. Dzięki temu zwycięstwu Związek Sowiecki stał się jednym z dwóch supermocarstw kształtujących ład międzynarodowy – mówi PAP dr hab. Tadeusz P. Rutkowski z Wydziału Historii UW. 75 lat temu, 17 stycznia 1946 r., w kontrolowanej przez komunistów Polsce po raz pierwszy świętowano rocznicę „wyzwolenia Warszawy”. Do dziś moment ten jest w Rosji wspominany.
Nie ma dziś mody na prowadzenie badań z zakresu historii gospodarczej. Studenci i młodzi naukowcy są zainteresowani głównie historią polityczną i społeczną. Zależy nam, aby Instytut Pileckiego stał się ośrodkiem badań nad historią gospodarczą II wojny światowej – mówi PAP dr Wojciech Kozłowski, dyrektor Instytutu Pileckiego.
W naszych czasach widoczna jest tendencja do traktowania przeszłości jako obciążenia, jako zła, które należy odrzucić w procesie „emancypacji”. Przeciwieństwem tej postawy jest poczucie wdzięczności wobec przeszłości, wobec tych, którzy coś wartościowego nam przekazali – mówi PAP prof. Andrzej Nowak, historyk, autor książki „Między nieładem a niewolą. Krótka historia myśli politycznej”.
Nasza wiedza o Grudniu ’70 nie będzie pełna bez dostępu do archiwów postsowieckich, choć być może nigdy nie poznamy prawdy, bo wiele wskazuje na to, że na początku lat dziewięćdziesiątych część zasobów KGB została zniszczona, tak jak u nas przetrzebiono archiwa Służby Bezpieczeństwa – mówi PAP prof. Antoni Dudek, historyk i politolog z UKSW.
Strajki szczecińskie w grudniu 1970 r. miały odmienną dynamikę i były na pewno lepiej zorganizowane. 18 grudnia powstał tam Ogólnomiejski Komitet Strajkowy. Na kilka dni przejął on w mieście władzę oraz stworzył coś, co potocznie nazywa się Republiką Szczecińską. OKS był zresztą ewenementem, na koniec protestu skupiał ponad 100 zakładów pracy – mówi PAP dr hab. Sebastian Ligarski, historyk z IPN.