Analizując liczebność ofiar zbrodni katyńskiej należy brać pod uwagę wszystkie dotąd poznane dokumenty, nie tylko o tzw. decyzji katyńskiej z 1940 r., ale też np. o notatce Szelepina z 1959 r. – zwraca uwagę historyk Ewa Kowalska z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN.
„W pierwszych latach tzw. zimnej wojny miał miejsce ciąg wydarzeń, który doprowadził do bezprecedensowego przedsięwzięcia: powołania przez Kongres Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej oficjalnego komitetu do zbadania największej zbrodni wojennej z okresu II wojny światowej” – czytamy. Sprawa dotyczyła zbrodni katyńskiej.
72 numery „Gońca Krakowskiego”, który jako pierwszy na ziemiach polskich opublikował listę ofiar katyńskich, znalazło się w zbiorach Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku. To – jak mówi dyrektor instytucji – unikatowa kolekcja i ważne źródło historyczne.
Z inicjatywy Komitetu Ochrony Pomnika Katyńskiego i Obiektów Historycznych w sobotę w Jersey City odprawiono mszę św. w intencji nieżyjącego już twórcy monumentu Andrzeja Pityńskiego i radnego Michaela Younga, w trakcie której przypomniano o ich zasługach.
Polskie postulaty wobec Rosji w sprawie zbrodni katyńskiej są niezmienne od lat. Najważniejsze z nich to odtajnienie całej dokumentacji rosyjskiego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej, zmiana jej kwalifikacji prawnej i rehabilitacja ofiar. Istotna jest też sprawa ujawnienia tzw. listy białoruskiej.
Prawda o zbrodniach totalitaryzmów – sowieckiego i niemieckiego – oraz ich potępienie powinny być fundamentem, na którym opierają się edukacja historyczna społeczeństw i stosunki między narodami – napisał IPN w opublikowanym w czwartek na swojej stronie komunikacie.
Rezolucja Rosyjskiego Towarzystwa Wojskowo-Historycznego usiłuje podważyć sowieckie sprawstwo zbrodni katyńskiej – powiedział PAP Aleksandr Gurjanow z badającego zbrodnie sowieckie stowarzyszenia Memoriał.
Rosja budując przekaz o własnej legitymacji do prowadzenia polityki imperialnej, zakłamuje sowieckie zbrodnie na Polakach, np Zbrodnię Katyńską – uważa rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Liczba rozstrzelanych Polaków w 1940 r. może być o prawie 4 tys. większa, niż się uważa – stwierdził Andrij Amons, były ukraiński prokurator wojskowy, na konferencji w 80. rocznicę zbrodni katyńskiej. Dwa niezbadane pochówki są według niego w obwodach chersońskim i mikołajowskim.