Celina do Zygmunta, 24 kwietnia 1953 roku: „Przerwałam ten list, bo poszłam na obiad, zaszłam na Planty i oczarowała mnie cudowna, jasna zieleń drzew, trawników i krzewów. Mimo zimna kwitną już czereśnie i śliwy. Widziałam też kobiety z bukietami czeremchy. A niedługo Jego imieniny – oby wszystko czego pragnie się spełniło! Cały dzień ten będę przy nim myślami i modlitwą. Może Bóg da, że go jeszcze w tym życiu zobaczę – że dożyję tego szczęścia”. Imieniny Zygmunta przypadają 2 maja…
8 listopada 1984 r. ukazał się pierwszy numer tygodnika „Przegląd Wiadomości Agencyjnych” wydawanego w „drugim obiegu”. Zamieściliśmy w nim bardzo dobrej jakości zdjęcia z pogrzebu ks. Popiełuszki – powiedział PAP Jan Bryłowski, współzałożyciel „PWA” i przez lata członek redakcji.
To była dla nas okazja – nawet bez specjalnych umiejętności muzycznych można było założyć zespół punkowy. Ludzie wychodzili na scenę i okazywało się, że to, co mają do powiedzenia, wywołuje silny rezonans – powiedział PAP Tomek Lipiński, współzałożyciel zespołów Tilt i Brygada Kryzys.
Moja książka o wykładach Mickiewicza w College de France jest prowokacją - powiedział PAP znawca życia i twórczości Adama Mickiewicza, pisarz i tłumacz prof. Krzysztof Rutkowski. "Chciałem jednak pokazać, że w College de France Mickiewicz robił wszystko, aby być sobą, tworząc poezję niepisaną" - dodał.
115 lat temu urodził się jeden z ojców odbudowy Warszawy - Józef Sigalin. Podczas jego blisko czterdziestoletniej kariery powstała m.in. Trasa W-Z, Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa oraz Trasa Łazienkowska, odbudowano także Stare Miasto oraz Zamek Królewski.
U nikogo z powieściopisarzy nie znajduję tylu realiów dotyczących wschodnich ziem dawnej Rzeczypospolitej - pisał o niej Czesław Miłosz. Autorka "Dewajtis” Maria Rodziewiczówna zmarła 80 lat temu 6 listopada 1944 roku.
Tegoroczne wybory prezydenckie w USA są uznawane za jedne z najbardziej niezwykłych w dziejach najstarszej demokracji świata. Jednak również w minionych dekadach wybory w USA zadziwiały obserwatorów. Tak było między innymi dwieście lat temu, jesienią 1824 r.
Dziesięć lat mija od śmierci Jerzego Tomaszewskiego. Był historykiem wszechstronnym, zajmował się historią gospodarczą, dziejami krajów Europy Środkowej, historią mniejszości narodowych w II RP. Szczególne zasługi położył na rzecz rozwoju historiografii Żydów polskich. Wychodził z założenia, że głównym obowiązkiem historyka jest trzymanie się faktów ustalonych na drodze naukowego badania i żadne okoliczności natury politycznej czy emocjonalnej nie powinny go ograniczać. W konsekwencji tego podejścia niektórzy uważali jego prace za kontrowersyjne, a sam autor „podejrzewany” był o przynależność do narodu żydowskiego, ukraińskiego, białoruskiego… „Pochodzenie istotne jest dla jamnika, nie dla historyka” – zwykł kwitować tego sugestie Tomaszewski.
230 lat temu, 4 listopada 1794 r. wojska imperium rosyjskiego dokonały rzezi ludności Pragi. Był to jeden z ostatnich epizodów Insurekcji Kościuszkowskiej. „Brawo, feldmarszałku” – napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym do dowódcy wojsk najeźdźców Aleksandra Suworowa.
Ks. Jerzy Popiełuszko należał do niewielkiego grona kapłanów wspierających opozycję – w latach 1980–81 głównie NSZZ „S” (zwłaszcza w pobliskiej Hucie Warszawa), lecz także podchorążych z Wyższej Oficerskiej Szkoły Pożarniczej, którzy zastrajkowali w obronie swej niezależności, a po wprowadzeniu stanu wojennego – tworzącego się podziemia. Angażował się również w pomoc dla prześladowanych, m.in. w ramach Prymasowskiego Komitetu Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom, którego był współorganizatorem. Popularność przyniosły mu msze za ojczyznę, odprawiane w kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu po 13 grudnia 1981 r., i patriotyczne kazania. Za to wszystko zapłacił wysoką cenę.