
Państwowych i prywatnych muzeów szeroko rozumianej techniki, różnych gałęzi przemysłu i pożarnictwa jest w Polsce ponad 150. Są one rozsiane po całym kraju. Oprócz prezentacji stałej ekspozycji, większość z nich na wakacje przygotowało dodatkowe atrakcje dla zwiedzających.
Muzea techniki, przemysłu i pożarnictwa mają się w Polsce dobrze. Jest ich u nas ponad 150 i cały czas otwierane są nowe. Obok placówek państwowych i samorządowych, w ostatnich latach powstało też wiele prywatnych. Latem większość muzeów przygotowało dla zwiedzających dodatkowe, wakacyjne atrakcje.
W warszawskim Narodowym Muzeum Techniki obejrzeć można wystawy m.in. "Wkład Polaków w światowe dziedzictwo techniczne i naukowe". Mottem tej ekspozycji jest: "W przeszłości leży klucz do przyszłości".
W NMT prezentowane są też wystawy: "Przyroda największym wynalazcą" i "Media naszych czasów – historia radia i telewizji".
Muzeum Inżynierii i Techniki w Krakowie przygotowało na wakacje bogatą ofertę imprez. W lipcu, w ramach wydarzenia "Ogród Doświadczeń im. St. Lema" odbędą się m.in.: "Wakacyjny piknik" (6 lipca), warsztaty "Siarka skarbem Małopolski" (20 lipca) oraz "Co można zobaczyć patrząc w niebo" (21 i 23 lipca).
Na przełomie lipca i sierpnia przez dwa tygodnie (28 lipca – 8 sierpnia) codziennie odbywać się będą zajęcia i warsztaty dla dzieci. Każdy dzień poświęcony będzie innej tematyce związanej z techniką, będą to m.in.: światło, transport, komunikacja, kosmos, wynalazki.
W Muzeum Kolejnictwa na Śląsku, które mieści się w Jaworzynie Śląskiej, w wakacje czeka na zwiedzających wiele atrakcji.
Muzeum obejmuje ponad dwa hektary zachowanego terenu kolejowego wraz z budynkami mieszczącymi lokomotywownie i infrastrukturę techniczną. Placówka posiada w swoich zbiorach ponad 150 wagonów, w tym kilkanaście z XIX w., oraz ponad 40 parowozów konstrukcji niemieckiej, polskiej, amerykańskiej i angielskiej. W muzeum funkcjonuje też strefa gastronomiczna w dawnym wagonie WARS oraz symulator jazdy lokomotywą.
W każdy wakacyjny weekend odbywać się będą pokazy wybranej lokomotywy z możliwością wejścia do kabiny, obejrzenia pracy załogi oraz poznania historii danego egzemplarza. 12-13 lipca prezentowana będzie lokomotywa TKt48, 19-20 lipca – Ol49, 26-27 lipca – SM03, 2-3 sierpnia – 410Da, 9-10 sierpnia – Tkbb, 16-17 sierpnia - Pt31, 23-24 sierpnia - TKH2, a w ostatni weekend wakacji zaprezentowane zostaną trzy lokomotywy – Ty45, Ty23 i Ty42.
Parowozownia Wolsztyn jest ostatnią czynną parowozownią na świecie, która obsługuje przewozy pasażerskie trakcją parową w normalnym ruchu planowym. Parowozownia czynna jest dla zwiedzających codziennie od 7 do 18, ale najlepiej zwiedzać ją, gdy zjeżdża do niej parowóz, który właśnie zakończył pracę przy prowadzeniu pociągów. Organizatorzy tej placówki polecają przed przyjazdem zapoznać się z aktualnym rozkładem jazdy (dostępny jest na stronie parowozowni). Po około 5 – 10 minutach od wjazdu pociągu na stację w Wolsztynie, parowóz zjeżdża do parowozowni – oczekując na niego tutaj można zobaczyć niezwykle rzadkie, bo przebiegające w tradycyjny sposób, obrządzanie parowozu, m.in. usuwanie popiołu, uzupełnianie węgla i wody, smarowanie.
Oprócz przebiegów planowych, parowozownia Wolsztyn zaprasza też na wakacyjne przejazdy pociągiem retro. "Poczuj klimat dawnych podróży i wybierz się w niezapomnianą przejażdżkę pociągiem retro ciągniętym przez zabytkowy parowóz na trasie Wolsztyn – Stefanowo – Wolsztyn" – napisano na stronie parowozowni. Przejazdy odbędą się 6, 20 i 27 lipca oraz 3, 10, 17, 24 i 31 sierpnia. W trakcie postoju w Stefanowie można zwiedzić Kolejową Izbę Pamięci.
Interesującym miejscem na Dolnym Śląsku jest XIX-wieczny Młyn Hilberta w Dzierżoniowie.
To największy zabytkowy młyn zbożowy w Polsce udostępniony dla zwiedzających! Na wakacje zaplanowano tam szereg dodatkowych imprez, m.in. w sobotę 12 lipca odbędą się "Warsztaty pisania opowieści" - tego dnia dzieci staną się kronikarzami przeszłości i przyszłości i, z pomocą dorosłych, tworzyć będą legendy. 8 sierpnia, podczas warsztatów "Młynarskie gry planszowe DIY", dzieci z rodzicami tworzyć będą własne gry planszowe. W czwartek 28 sierpnia, podczas imprezy "Kanapka", zwiedzający będą poznawać smaki i historię, a elementem łączącym te sfery będzie chleb z tradycyjnej mąki.
Ciekawą ofertę wakacyjną, łączącą zainteresowania przemysłem i doznania estetyczne, proponuje Muzeum Porcelany Śląskiej w Tułowicach. 20 lipca oraz 3, 10 i 17 sierpnia odbywać się tam będą "Spacery po Tułowicach", podczas których będzie można odkryć miejsca kluczowe dla historii lokalnej fabryki porcelany. Po spacerach będzie można wziąć udział w "Warsztatach malowania porcelany wzorem opolskim".
24 sierpnia w tułowickim muzeum odbędzie się wernisaż wystawy czasowej poświęconej fabryce porcelany OHME ze Szczawienka. "Manufaktura OHME, działająca od końca XIX wieku, słynęła z wysokiej jakości porcelany użytkowej i dekoracyjnej. Jej wyroby trafiały na rynki całej Europy i USA, a charakterystyczne sygnatury i finezyjne wzornictwo sprawiły, że do dziś cieszą się uznaniem kolekcjonerów na całym świecie. Wystawa przybliży historię tej niezwykłej fabryki, jej najciekawsze serie i formy, a także rolę, jaką odegrała w rozwoju śląskiego przemysłu porcelanowego" – napisali organizatorzy.
Zlokalizowane w postindustrialnym obiekcie muzeum Walcownia w Katowicach przygotowało na wakacje cykl plenerów artystycznych "Sztuka w procesie", które odbędą się 26 lipca oraz 2 i 9 sierpnia.
Mają to być twórcze spotkania w niecodziennej przestrzeni dawnej hali przemysłowej.
"Twórczość – podobnie jak przemysł – opiera się na procesie. Etap po etapie, decyzja po decyzji, z materiału rodzi się forma. Właśnie dlatego nasze spotkania w Walcowni, kształtują artystyczną wrażliwość. Podczas zajęć, prowadzonych przez Agnieszkę Niczke-Kamińską i we współpracy z Grupą Janowską, uczestnicy pracują z wybraną techniką plastyczną i podejmują temat inspirowany lokalnym dziedzictwem – historią, materiałem, przestrzenią" – napisali o tym wydarzeniu organizatorzy.
Na północno-zachodnim krańcu Polski funkcjonuje Muzeum Techniki i Komunikacji Zajezdnia Sztuki w Szczecinie. Można tam obejrzeć wystawy m.in.: "Stoewer – jakość ze Szczecina. Lata 1858-1945", "Szczecińska motoryzacja w latach 1954-1967", "Motocykle II Rzeczpospolitej" i "Jednoślady z PRL-u", "Mikrosamochody", "Polskie prototypy", a także interaktywną wystawę "Motoeksperymentarium", o której organizatorzy napisali: "Edukacja w naszym muzeum polega na przekazywaniu wiedzy dotyczącej: historii techniki i transportu, zabytkowej motoryzacji, komunikacji miejskiej na przestrzeni dziesięcioleci. Jeśli wyobraźnia nas nie zawiedzie, nie wsiądziemy po pijanemu za kierownicę, zdejmiemy nogę z gazu przed zakrętem. U nas można przekonać się – bez angażowania wyobraźni – czym grozi bezmyślna jazda. Jeśli chcesz jeździć samochodem po pijaku, czy narkotykach, to tylko tu. Uczymy także rzeczy, których dziś nikt nie uczy - pokażemy jak założyć łańcuchy śniegowe czy zmienić koło".
Wielką popularnością cieszy się otwarte w zeszłym roku Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie. Na powierzchni siedmiu tysięcy metrów kwadratowych zgromadzono tam 459 samochodów, 192 rowery, 100 motocykli, 12 traktorów i 33 tys. przedmiotów z PRL.
"Naszą misją jest nie tylko zachowanie dziedzictwa motoryzacyjnego, ale także dzielenie się nim z naszymi gośćmi. Dlatego też oferujemy interaktywne wystawy, warsztaty i wydarzenia, które zapewnią ci niezapomniane doświadczenia" – napisano na stronie muzeum Wena.
Od dziesięcioleci dużą popularnością cieszą się muzea pożarnictwa. Jest ich sporo w całej Polsce, a dwa największe znajdują się na południu – w Mysłowicach i Alwerni. Profesja strażaka - zawodowego lub ochotniczego - cieszy się bardzo wysokim szacunkiem społecznym.
Otwarte w 1975 r. Centralne Muzeum Pożarnictwa znajduje się w Mysłowicach. Jest to największa tego typu placówka w Polsce, która obecnie posiada cztery tysiące eksponatów.
Można tam zobaczyć pojazdy pożarnicze, od konnych po współczesne samochody, ekspozycję motopomp i mundurów strażackich oraz wystawę "Strażacki PRL".
Małopolskie Muzeum Pożarnictwa w Alwerni zostało założone w 1953 r. Muzeum gromadzi samochody pożarnicze i sprzęt gaśniczy. Unikalnymi eksponatami, które można zobaczyć w tej placówce, są: Mercedes z 1926 r., Polski Fiat 621L z 1938 r., Dodge WC-52 z 1942 r., Magirus-Deutz S3500 DL25 z 1952 r. czy lotniskowy ciężki samochód gaśniczy Barracuda z 1989 r.
W zbiorach muzeum znajdują się również samochody pożarnicze produkcji polskiej z drugiej połowy XX w., wozy konne z lat 1910, 1912, 1913. Można tam obejrzeć również: gaśnice, toporki, hełmy strażackie, lampy oświetleniowe, środki alarmowania, zwijadła, drabiny, instrumenty muzyczne, sztandary, insygnia, mundury, odznaczenia, mapy, fotografie dokumentalne, instrukcje.
Od poniedziałku do piątku każdego tygodnia, dla grup zorganizowanych, odbywają się w Alwerni "Warsztaty w Małopolskim Muzeum Pożarnictwa". Dla uczestników indywidualnych przygotowano dwa dni otwartych warsztatów – 15 i 17 sierpnia.
Tematami warsztatów będą: "Jak Wojtek został strażakiem" – zajęcia edukacyjne mające na celu zapoznanie uczestników z historią pożarnictwa i rolą Ochotniczych Straży Pożarnych; "Bezpieczny dom", podczas których uczestnicy biorą udział w zajęciach z symulatorem domu, w którym poszczególne pomieszczenia przedstawiają przyczyny powstania pożaru. Następnie uczestnicy warsztatów uczą się, jak poprawnie wzywać pomoc i jak zachowywać się podczas ewakuacji; "Wozy strażackie dawniej i dziś" – na zajęciach omawiany będzie rozwój wozów strażackich począwszy od sikawki konnej z 1910 r. aż do najnowocześniejszych samochodów strażackich; "Na sygnale" to zajęcia, podczas których uczestnicy dowiedzą się na czym polega praca strażaka.
W Warszawie znajduje się Centrum Edukacji i Historii Warszawskiej Straży Pożarnej, zlokalizowane przy ul. Marcinkowskiego 2 w zabytkowym budynku, wybudowanym w 1878 r. na potrzeby koszar Warszawskiej Straży Ogniowej. Na dwóch kondygnacjach budynku (o łącznej powierzchni 1000 m kw.) przygotowano 15 wystaw prezentujących bogatą historię Warszawskiej Straży Pożarnej począwszy od jej powstania aż do działań, jakie podejmowane są w chwili obecnej.
W całość wkomponowana jest ścieżka edukacyjna mająca na celu kształtowanie pozytywnych postaw oraz zachowań wobec zagrożeń życia, zdrowia, mienia i środowiska. Placówka ta nie jest jednak otwarta dla zwiedzających każdego dnia, przewidziana jest dla grup zorganizowanych, które wcześniej umówią swoją wizytę. Jest możliwość zwiedzania jej w wakacje, ale po wcześniejszym umówieniu.
Zbiory pożarnicze gromadzone są również w wielu izbach pamiątek strażackich (potocznie również zwanych niekiedy muzeami) m.in. w: Bralinie, Chełmie, Kępnie, Kołbucku, Kielcach, Kazimierzu Dolnym, Mierzynku, Rudzie-Hucie, Olkuszu, Niepokalanowie, Puchaczowie, Szczuczynie, Kłodzku, Kolbuszowej, Łasinie, Łomnicy. Są to placówki prowadzone przez społeczników i utrzymywane przez lokalne zarządy straży. (PAP)
Tomasz Szczerbicki
szt/ aszw/