Człowiek uczy się całe życie, niezależnie od tego, jaki zawód wykonuje - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas inauguracji roku szkolnego 2015/2016 w Jastarni. W innych inauguracjach w kraju wzięli udział premier Ewa Kopacz oraz ministrowie edukacji i sportu.
Prezydent Andrzej Duda z żoną Agatą wziął udział we wtorek w inauguracji roku szkolnego 2015/2016 w Szkole Podstawowej im. Józefa Wybickiego i Gimnazjum im. Jana Pawła II w Jastarni (woj. pomorskie).
"Człowiek uczy się całe życie, niezależnie od tego, jaki zawód wykonuje" - powiedział prezydent, nawiązując do słów św. Jana Pawła II, patrona tamtejszego gimnazjum. "Jeżeli chce go wykonywać dobrze, jeżeli chce być szanowany jako specjalista, jako ekspert, jako dobry rzemieślnik, musi się uczyć cały czas" - dodał. "Tak to jest, że wcale nie będzie tego dnia, kiedy zakończycie szkołę i już więcej nie będzie się musieli uczyć w ogóle. Dlatego warto się przyzwyczajać, bo to potem trwa całe życie" - zwrócił się do uczniów.
Prezydent złożył wszystkim uczniom życzenia, aby ten rok szkolny minął im "szybko i lekko". "Szybko i lekko i zakończył się jak najlepszymi rezultatami" - dodał. Podkreślił, że "szybko i lekko mija wtedy, kiedy człowiek pracuje, uczy się z przyjemnością; chciałbym żeby ten rok szkolny taki właśnie dla was był" - oświadczył Duda.
Złożył też życzenia nauczycielom. "Aby państwo byli zadowoleni z władz, nie tylko tych władz samorządowych, ale także tych władz centralnych, bo doskonale wiecie o tym, że również i ta wielka polityka wpływa na to, jak wam się pracuje, jakie macie warunki, na ile możecie sobie pozwolić w zakresie edukacji" - powiedział prezydent. Dodał, że "trzeba stwarzać i państwu, i uczniom jak największe możliwości samorozwoju; trzeba tutaj zostawiać sferę wolności, tak potrzebną".
Premier Ewa Kopacz wraz z ministrem sportu Adamem Korolem uczestniczyła w inauguracji roku szkolnego w Szkole Podstawowej nr. 11 w dzielnicy Gdańska, Stogi. Powiedziała, że jej rząd w sposób szczególny chce rozwijać postawę prosportową wśród młodych ludzi. "Wiemy, że sport to zdrowie" - podkreśliła. Wspomniała rządowe programy sportowe "Młody Mistrz", "Multisport" i "Umiem pływać".
Przypomniała też, że 1 września weszły w życie przepisy, zgodnie z którymi firmy prowadzące sklepiki szkolne nie mogą sprzedawać w nich tzw. śmieciowego jedzenia. "Nie będzie już coli, chipsów. I pewnie z tego powodu ubolewacie tak samo, jak z tego powodu, że skończyły się wakacje. Ale wierzcie mi, w tym samym sklepiku będzie naprawdę zdrowe i dobre jedzenie po to, żebyście dobrze i zdrowo dorastali" - przekonywała premier.
Minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska uczestniczyła we wtorek w inauguracji roku szkolnego w Szkole Podstawowej nr 536 na warszawskiej Białołęce. Zwracając się do wychowawczyń obejmujących pierwsze klasy zadeklarowała: zrobiliśmy wszystko by nie ograniczać waszego sposobu pracy z uczniami, daliśmy wam wolność. "Jeśli przyjdzie wam do głowy nie pamiętać, że są dzwonki na przerwę i lekcje, to nie pamiętajcie. Jeśli przyjdzie wam do głowy, że to jest dobry dzień by wyjść z dzieciakami i spędzić z nimi kilka godzin poza szkołą to proszę bardzo. Dopiero po trzech latach będziemy sprawdzać czego się dzieciaki nauczyły. Wiemy i szanujemy to, że dzieci są różne, że rozwijają się w swoim tempie. I dajemy sobie wszyscy czas. Trzymam za was kciuki" - podkreśliła szefowa MEN.
Zwracając się do rodziców Kluzik-Rostkowska powiedziała, że bardzo jej zależy by współpracowali ze szkołą. „Trzymam kciuki za współpracę między nauczycielami, rodzicami i uczniami” - dodała. Jak mówiła, jeśli wszystkie te strony będą traktować się po partnersku to tworzy się w ten sposób szczęśliwa szkoła.
Marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska uczestniczyła w inauguracji roku szkolnego w Zespole Szkół nr 1 w Grodzisku Mazowieckim. Podkreśliła wagę szkolnictwa zawodowego, które - jak zaznaczyła - po wielu latach zostało na nowo docenione. Jak mówiła, szkolnictwo zawodowe to bardzo ważny filar całego procesu edukacji.
Kandydatka PiS na premiera Beata Szydło uczestniczyła w inauguracji roku szkolnego w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 4 z oddziałami integracyjnymi w rodzinnych Brzeszczach (Małopolskie). Podkreśliła, że dzieci to nie jest koszt, lecz inwestycja, a obowiązkiem państwa jest wspieranie rodziców w ich edukacji i wychowaniu, a także tworzenie warunków, by zawód nauczyciela był szanowany i godnie wynagradzany.
Zainaugurowany we wtorek rok szkolny 2015/2016 jest pierwszym, w którym do I klasy szkoły podstawowej poszedł obowiązkowo cały rocznik dzieci sześcioletnich, czyli urodzonych w 2009 r. Wraz sześciolatkami we wrześniu do I klas poszły też dzieci siedmioletnie, urodzone w drugiej połowie 2008 r.; we wrześniu ub.r. obok siedmiolatków do pierwszych klas obowiązkowo poszła tylko połowa rocznika sześciolatków. Z danych szacunkowych MEN wynika, że wszystkich uczniów w szkołach dla dzieci i młodzieży będzie około 4,9 mln.
Do najważniejszych zmian w prawie oświatowym jakie weszły w życie z nowym rokiem, obok zapasu sprzedaży "śmieciowego jedzenia", jest rozszerzenie grupy uczniów korzystających z darmowych podręczników o kolejne roczniki. W tym roku prawo do korzystania z podręczników będących własnością szkół użyczaną uczniom (sfinansowanych ze środków z budżetu państwa) mają uczniowie klasy I, II i IV szkoły podstawowej oraz I klasy gimnazjum. Najmłodsi - pierwszaki i drugoklasiści - uczyć się będą z rządowych podręczników „Nasz elementarz” i „Nasza szkoła”, uczniowie klas starszych z podręczników wybranych przez szkoły z oferty dostępnej na rynku. Szkoły otrzymały też środki na zakup ćwiczeń dla uczniów.
Nowy rok to także zmiana przepisów dotyczących oceniania i zwalniania z lekcji wychowania fizycznego. Wprowadzona zostanie m.in. możliwość zwolnienia ucznia z wykonywania określonych ćwiczeń fizycznych na zajęciach wychowania fizycznego, a nie tylko zwolnieniu z realizacji tych zajęć w ogóle. Przy ocenianiu ma być zaś brana pod uwagę systematyczność udziału w zajęciach i aktywność ucznia, a nie jego wyniki. (PAP)
dsr/ pz/