Rosyjski reżyser filmowy Aleksandr Sokurow otrzymał w poniedziałek w Berlinie w uznaniu dla swego dorobku kinematograficznego i reżyserskiego nagrodę za całokształt twórczości Europejskiej Akademii Filmowej, która przyznaje w tym roku swoje nagrody po raz 30.
Sokurow „pozostaje głosem ważnym i inspirującym dla kina rosyjskiego, jak i europejskiego, ale nie tylko artystycznie, lecz także poprzez odważne zaangażowanie na rzecz wolności opinii, artystycznej ekspresji i wartości humanistycznych - podała EFA.
Sokurow, który ukończył historię, karierę filmową rozpoczął od krótkiego metrażu - filmów telewizyjnych i dokumentalnych podczas studiów filmowych w Moskwie. Poznał tam m.in. Andrieja Tarkowskiego, który wróżył mu wielką karierę.
Wszystkie filmy, które nakręcił w Związku Radzieckim spotkały się z zakazem rozpowszechniania.
Jednym z pierwszych była "Smutna obojętność" z 1987 roku, pokazana na Berlinale. W tym samym roku jego debiutancki film fabularny "Samotny głos człowieka" sprzed dziewięciu lat zdobył Brązowego Lamparta w Locarno i nagrodę FIPRESCI w Moskwie.
Epicki film "Matka i syn" pokazany na festiwalu MFF w Moskwie w 1997 roku zdobył liczne nagrody, m.in. Nagrodę Trzeciego Millenium przyznaną przez Watykan. Późniejszy "Ojciec i syn" wyróżniony został nagrodą FIPRESCI w Cannes w 2003 roku.
Sokurow nakręcił pełną tetralogię, którą zdobył światowe uznanie. Poświęcona była skutkom władzy. Pierwsza jej część, "Moloch" o Hitlerze, pokazana została na w Cannes w 1999 roku i zdobyła nagrodę za najlepszy scenariusz. Druga część - "Taurus" - o Leninie, której reżyser był też operatorem, miała premierę dwa lata później. Film dostał rosyjską nagrodę Nika w trzech kategoriach: jako najlepszy film, dla najlepszego reżysera i za najlepsze zdjęcia. Trzeci z cyklu, "Słońce" z 2005 roku o japońskim cesarzu Hirohito, Sokurow pokazał w Berlinie. Za ten film otrzymał rosyjską nagrodę za najlepszy scenariusz.
Reżyser, wielokrotnie występujący z krytyką putinowskiej Rosji, swoją tetralogię poświęconą władzy, dyktatorom i ludzkiej głupocie, zamknął "Faustem" na motywach dramatu Goethego i powieści Tomasza Manna. Film wygrał w 2011 roku w Wenecji, zdobywając też nagrodę ekumeniczną i rosyjską Nika jako najlepszy film.
W 2002 roku Sokurow pokazał w Cannes "Rosyjską arkę" - nakręconą bez cięć montażowych. Ukazuje w niej Ermitaż i opowiada o historii Rosji. Przewodnikiem jest markiz de Custine, autor słynnych "Listów z Rosji". Obraz, przez reżysera nazwany "opowieścią na jednym oddechu", za produkcję i kostiumy zdobył nagrody Nika.
Od kilku lat Sokurow prowadzi fundację "Przykład intonacji", która pomaga utalentowanym ludziom kręcić filmy.
W 2015 roku w Wenecji i Toronto przedstawił "Frankofonię" - film o francuskim Luwrze, z medytacją o muzeum podczas niemieckiej okupacji; otrzymał dwie nagrody: założonej w maju 2010 roku w Cannes Federacji Krytyków Filmowych Europy i Morza Śródziemnego (FEDEORA) i Nagrodę Fondazione Mimmo Rotella.
W grudniu Sokurow będzie w Berlinie honorowym gościem uroczystości rozdania nagród EFA. (PAP)
klm/ mal/