Finansowanie kształcenia specjalnego jest uwzględnione w subwencji oświatowej; zgodnie z przepisami samorządy maja obowiązek przeznaczyć na kształcenie specjalne środki nie mniejsze niż otrzymały na ten cel w subwencji - przypomina Ministerstwo Edukacji Narodowej.
"Finansowanie kształcenia specjalnego jest uwzględnione w kwocie części oświatowej subwencji ogólnej. Środki z subwencji przekazywane są do samorządów, które w przypadku swoich szkół decydują o podziale środków, a w przypadku szkół prowadzonych przez inne podmioty udzielają dotacji w ustawowo określonej wysokości" - zaznaczyła rzeczniczka prasowa MEN Anna Ostrowska w informacji przekazanej PAP.
Przypomniała, że od 2015 r. zostały wprowadzone gwarancje systemowe przeznaczania środków na kształcenie specjalne. Samorządy miały obowiązek przeznaczać na kształcenie specjalne środki nie niższe niż otrzymane na ten cel w subwencji oświatowej. "Obowiązujące do tej pory przepisy miały charakter ogólny i nie precyzowały szczegółowego sposobu realizacji tego obowiązku. Dlatego w projekcie ustawy o finansowaniu zadań oświatowych na kształcenie specjalne podtrzymano dotychczasowe gwarancje środków, jednocześnie wprowadzając bardziej szczegółowe zasady takiego rozwiązania" - zaznaczyła Ostrowska.
Projekt ustawy o finansowaniu zadań oświatowych - przygotowany przez resort edukacji - będzie we wtorek omawiany na posiedzeniu Rady Ministrów.
W stosunku do obecnego rozwiązania główna zmiana zaproponowana w projekcie dotyczy gwarancji środków w szkołach i przedszkolach ogólnodostępnych. "W tym przypadku gwarancją objęte będą środki naliczane z tytułu niepełnosprawności dodatkowymi wagami w subwencji. Znacząco to uprości rozliczanie się z tego obowiązku, gdyż w szkołach ogólnodostępnych wyodrębniać się będzie tylko wydatki ponoszone na realizację zaleceń wynikających z orzeczeń, tj. np. wydatki na wynagrodzenie nauczyciela wspomagającego. Dodatkowo wprowadzono możliwość prostego wyodrębnienia środków (łatwo wyliczanym wskaźnikiem) ponoszonych w oddziałach integracyjnych i specjalnych w szkołach ogólnodostępnych związanych z wyższym kształceniem w takich oddziałach" - wyjaśniła rzeczniczka.
Drugą główną zmiana jest wprowadzenie analogicznego rozwiązania dla szkół "niesamorządowych". W przypadku tych szkół środki z dotacji naliczone na uczniów niepełnosprawnych będą mogły być przeznaczane wyłącznie na realizację zadań związanych z kształceniem specjalnym. Przy czym również wprowadzono rozwiązania ułatwiające rozliczenie się z tego obowiązku.
Obecny system finansowania oświaty to efekt stopniowego przekazywania w latach 90. szkół, przedszkoli i innych placówek oświatowych do prowadzenia samorządom. Wówczas wcześniejszy centralny system finansowania szkolnictwa zastąpiono subwencjonowaniem części zadań. Wprowadzono tzw. subwencję oświatową (formalnie jest to część oświatowa subwencji ogólnej). Stanowi ona około 90 proc. wszystkich nakładów z budżetu państwa przeznaczonych na zadania oświatowe. Jej wysokość co roku określona jest w ustawie budżetowej. Środki z subwencji dzielone są między poszczególne samorządy na podstawie tzw. algorytmu podziału subwencji oświatowej, opisywanego co roku w rozporządzeniu ministra edukacji.
Podstawą podziału środków między samorządy jest tzw. standard A, nazywany też bonem oświatowym, czyli kwota przeznaczona na jednego ucznia. Aby uwzględnić specyfikę szkoły (m.in. jej wielkość, położenie i typ) oraz potrzeby ucznia, np. wynikające z niepełnosprawności, do algorytmu wprowadzono systemem wag, czyli mnożników, dzięki którym kwota na jednego ucznia wzrasta. Wag jest obecnie ponad 40.
W poniedziałek na konferencji prasowej wiceminister edukacji Marzena Machałek zapewniła, że w subwencji oświatowej są środki na zapewnienie uczniom z niepełnosprawnościami takiej formy zajęć, jakiej potrzebują. "Subwencja uwzględnia niepełnosprawności" - podkreśliła. Przypomniała, że w przypadku ucznia z autyzmem czy niepełnosprawnościami sprzężonymi kwota bazowa na jednego ucznia zwiększona jest o kwotę będącą 9,5-krotnością, co daje rocznie dodatkowo dla szkoły ponad 50 tys. zł.
"Te środki powinny być wydane - to mówi ustawa Prawo Oświatowe - właśnie na realizację wsparcia dziecka z niepełnosprawnością" - wyjaśniła Machałek. Jak zaznaczyła, zdarza się, że "niektóre samorządy uciekają od realizacji finansowej tych zadań", dlatego w projekcie ustawy o finansowaniu zadań oświatowych znalazły się zapisy doprecyzowujące. (PAP)
dsr/ akw/