W piątek po południu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych rozpoczęło się spotkanie polskiego zespołu ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem.
Zespół został powołany przez premiera Mateusza Morawieckiego zgodnie z ustaleniami, które zapadły podczas rozmowy szefa polskiego rządu z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
Na czele zespołu stanął wiceszef MSZ Bartosz Cichocki. W jego skład weszli też: wiceprezes IPN Mateusz Szpytma, wiceszef Muzeum II Wojny Światowej Grzegorz Berendt, dyrektor Departamentu Prawnego KPRM Armen Artwich oraz Bronisław Wildstein.
Cichocki w czwartek podczas konferencji prasowej w MSZ, wyraził nadzieję, że "zespół będzie mógł jak najszybciej odbyć spotkanie z zespołem roboczym ustanowionym przez premiera Izraela Benjamina Netanjahu".
"Jesteśmy zdeterminowani, żeby ze stroną izraelską podjąć dialog o tym, czym jest nowelizacja ustawy o IPN i czym nie jest" - dodał wiceszef MSZ.
Wiceminister zauważył, że kontakty strony polskiej ze stroną izraelską "cały czas trwają". "Jesteśmy w bezustannym roboczym kontakcie. To jest kwestia techniczna, czy spotkanie odbyłoby się w Polsce, czy - jeśli zostaniemy zaproszeni tam - to w Tel Awiwie" - dodał.
Pytany, czy skład zespołu izraelskiego był konsultowany ze stroną polską, zaznaczył, że "są to dwa osobne zespoły i ich skład nie był wzajemnie uzgadniany".
Senat w czwartek przed godz. 2 w nocy zaakceptował bez poprawek nowelizację ustawy o IPN, która wprowadza kary grzywny lub więzienia do lat trzech za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką. Teraz nowelizacja trafi do prezydenta.
Nowelizacja ustawy o IPN, jeszcze przed poparciem jej przez Senat, wywołała kontrowersje m.in. w Izraelu, USA i na Ukrainie. Krytycznie odniosły się do niej władze Izraela. Ambasador Izraela Anna Azari w ubiegłą sobotę podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz zaapelowała o zmianę nowelizacji. Podkreśliła, że "Izrael traktuje ją jak możliwość kary za świadectwo ocalałych z Zagłady". W środę amerykański Departament Stanu zaapelował do Polski o ponowne przeanalizowanie nowelizacji ustawy o IPN z punktu widzenia jej potencjalnego wpływu na zasady wolności słowa i "naszej zdolności do pozostania realnymi partnerami".
Ministerstwo Spraw Zagranicznych podkreśliło w czwartkowym oświadczeniu, że celem uchwalonej nowelizacji jest "walka ze wszystkimi formami negowania oraz fałszowania prawdy o Holokauście". "Wierzymy, że prace nad nowelą, mimo różnic w ocenie wprowadzanych zmian, nie wpłyną na strategiczne partnerstwo Polski i USA" - dodał resort.(PAP)
autor: Marzena Kozłowska
mzk/ hgt/