Bezprecedensową wystawę dzieł z Luwru otwarto we wtorek w Teheranie. Paryskie muzeum jest pierwszą instytucją kultury zacieśniającą więzy z Iranem po zniesieniu w 2016 r. sankcji nałożonych na ten kraj. Luwr ma największe poza Iranem zbiory sztuki irańskiej.
W otwarciu wystawy w Muzeum Narodowym w Teheranie wzięli udział dzień wcześniej irańscy i francuscy dygnitarze z szefem dyplomacji Francji Jean-Yves Le Drianem na czele. To pierwsza w Iranie wystawa na tak dużą skalę pokazująca dzieła wypożyczone z jednego z najważniejszych muzeów świata.
Minister Le Drian otwierając wystawę zaznaczył: "Na burzliwym oceanie stosunków międzynarodowych dyplomacja kulturalna to rozbłysk światła, które powinniśmy wspólnie podtrzymywać".
Według dyrektora Luwru Jean-Luca Martineza, prezentacja zabytków z Paryża w Teheranie stanowi wydarzenie "całkowicie bezprecedensowe", które "pozwala połączyć tę chwilę z naszymi dawnymi stosunkami, datującymi się od XIX wieku".
Wystawę otwarto w 80. rocznicę powstania Muzeum Narodowego Iranu, które zostało utworzone na prośbę francuskiego archeologa, architekta i historyka Bliskiego Wschodu Andre Godarda (1881–1965).
Współpraca Luwru z Iranem rozpoczęła się w XIX wieku od zgody na prowadzenie wykopalisk w kilku miejscach, zwłaszcza w starożytnej Suzie w południowo-zachodnim ostanie Chuzestan. Ponad 4 tys. lat temu znajdowała się tam jedna ze stolic starożytnego Elamu i właśnie tam na przełomie lat 1901-1902 francuska ekspedycja archeologiczna odnalazła stelę z "Kodeksem Hammurabiego", zbiorem praw zredagowanym i spisanym w XVIII w. p.n.e.
Zgodę na wykopaliska w Suzie i wywóz znalezisk uzyskał w 1884 roku francuski archeolog Marcel Dieulafoy, tak że już w kilka lat później Luwr musiał przygotować na ich ekspozycję kilka sali. Od 1895 roku do 1927 Francja miała monopol na badania archeologiczne w całym Iranie, w którym o wpływy polityczne zabiegały Wielka Brytania i Rosja.
"Wtedy, w tamtych czasach Brytyjczycy szukali ropy, podczas gdy my zajmowaliśmy się archeologią, więc nasze relacje koncentrowały się na sprawach pozytywnych. I ten wizerunek pozostał w pamięci" - powiedział jeden z francuskich dyplomatów.
W 1928 roku Godard założył Archeologiczne Służby Iranu, którymi kierował do 1960 roku; kierował też zaprojektowanym przez siebie Muzeum Narodowym Iranu.
Wystawę przygotowywano dwa lata. Z powodów logistycznych zmniejszono liczbę wypożyczonych dzieł, ponieważ do Teheranu z Paryża jest zaledwie jeden lot frachtowy na tydzień, obsługiwany przez linie tureckie, które w międzyczasie podniosły opłaty.
Jednocześnie napięcia polityczne między Iranem a USA i Arabią Saudyjską w końcu zeszłego roku wystraszyły sponsorów wystawy, którzy pamiętali rekordową grzywnę blisko 9 mld nałożoną na BNP-Paribas w 2014 roku za naruszenie sankcji wobec Iranu, Kuby i Sudanu. Ze sponsorowania wystawy wycofał się Peugeot, do którego należy jedna trzecia irańskiego rynku samochodów. Zastąpił go jednak w charakterze sponsora Renault, idąc w ślady francuskiego giganta naftowo-gazowego - koncernu Total, pierwszej zachodniej firmy, która podpisała z Iranem kontrakt po zniesieniu sankcji.
Wystawa odzwierciedla francuską determinację, aby korzystać z dyplomacji kulturalnej do odbudowy tradycyjnych więzów z Iranem - ocenił irański dziennik "Iran Daily" wydawany przez agencję prasową IRNA.
Według Luwru wystawa ukazuje różnorodność kolekcji irańskiej sztuki w zbiorach francuskiego muzeum; pokazuje również tworzenie zbiorów tej placówki założonej w 1793 roku. Wśród wypożyczonych eksponatów znalazły się ważąca prawie tonę egipska rzeźba sfinksa sprzed 2400 lat, wyjątkowo trudna do przewiezienia, popiersie Marka Aureliusza, rysunki Rembrandta i Delacroix.
Sztuka Iranu w zbiorach Luwru znajduje się w dziale starożytności bliskowschodnich obejmujących artefakty od 5 tys. p.n.e. do VII w. Zajmują one 10 pomieszczeń. Dział sztuki islamu obejmuje zaś dzieła i rzemiosło od początku mahometanizmu po wiek XIX.
Wystawa ma trwać do 8 czerwca.
We Francji jej odpowiednikiem będzie od 21 marca wystawa w oddziale Luwru w Lens, prezentująca arcydzieła sztuki perskiej z XIX wieku z czasów dynastii Kadżarów. Jedną z atrakcji są regalia wypożyczone z Pałacu Królewskiego w Teheranie, których nie pokazywano od czasów islamskiej rewolucji.
Jak mówi szefowa działu sztuki islamskiej w Luwrze, Yannick Lintz, specjalistka sztuki perskiej i Azji Środkowej, która wybierała w Teheranie artefakty na wystawę w Lens, oddział Luwru jest pierwszą europejską instytucją, która pokazuje sztukę z czasów "wkraczania Persji w nowoczesny świat". Łącznie wypożyczono na nią 400 dzieł z licznych kolekcji, także prywatnych.
Monika Klimowska (PAP)
klm/ mc/