Międzynarodowy Festiwal Orkiestr Dętych, podczas którego zaprezentują się wiodące górnicze zespoły tego typu, odbędzie się w niedzielę w Rudzie Śląskiej. Organizatorzy imprezy wskazują, że orkiestry dęte są nieodłączną częścią śląskiej kultury.
Rudzki festiwal odbywa się w tym górniczym mieście od 18 lat. Co roku publiczności prezentują się orkiestry miejscowych kopalń Pokój, Bielszowice i Halemba - dziś działających pod wspólnym szyldem kopalni Ruda, zapraszane są też orkiestry z innych miast oraz z zagranicy. W tym roku, oprócz rudzkich zespołów, zagra także Orkiestra Górnicza Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, wystąpią mażoretki amatorskiego Teatru „Pierro", a gwiazdą festiwalu będzie piosenkarka i wokalistka jazzowa Hanna Banaszak, której będzie towarzyszyć orkiestra rozrywkowa Polskiej Grupy Górniczej „Happy Big Band”.
Orkiestry dęte od początków XX wieku powstawały przy zakładach górniczych i zrzeszały przede wszystkim górników. Z biegiem lat do zespołów dołączali muzycy z różnych instytucji kultury, np. Opery Śląskiej w Bytomiu, Teatru Muzycznego w Gliwicach czy Filharmonii Zabrzańskiej. Tak powstała m.in. Orkiestra Górnicza Muzeum Górnictwa Węglowego, wywodząca się z Orkiestry Dętej Kopalni Makoszowy - zespołu, którego historia sięga 1906 r. Od 1972 r. funkcję jej kapelmistrza pełni Henryk Mandrysz. Obecnie w orkiestrze gra ponad 50 muzyków, w tym dwie kobiety. Najmłodszy, 12-letni Tomasz Makselon, gra na perkusji. Przed rudzką publicznością wystąpi też najstarszy muzyk, grający na trąbce 83-letni Jerzy Rokus.
Najstarszą rudzką orkiestrą dętą jest zespół wywodzący się z kopalni Bielszowice, który powstał w 1919 r. Jego pierwszym kapelmistrzem był Pantaleon Bronny. Orkiestra liczyła wtedy 15 muzyków. W 1936 r. batutę kapelmistrza przejął syn Pantaleona – Fryderyk, a 27 lat później syn Fryderyka – Melchior. W 1976 r. orkiestra kopalni Bielszowice została połączona z orkiestrą kopalni Zabrze. Od 1999 r. orkiestrę prowadzi Zygmunt Kliks, który jest także puzonistą Filharmonii Zabrzańskiej i nauczycielem w Państwowej Szkole Muzycznej w Zabrzu. Obecnie w orkiestrze gra 45 muzyków, w tym 5 kobiet. Najstarszy z muzyków, 76-letni Krystian Wolsztyniak, gra w orkiestrze na puzonie od 12. roku życia. Najmłodsza członkini, Sara Warzecha, ma 17 lat i gra na klarnecie.
Oprócz najstarszej, bielszowickiej orkiestry, podczas festiwalu zaprezentuje się również Orkiestra Dęta Pokój, która powstała w 1922 r. Założyła ją grupa osób, pragnących poprzez muzykę wyrazić swój patriotyzm. Muzycy z własnych funduszy kompletowali instrumenty, umundurowanie oraz nuty. Od 1993 r. orkiestrę prowadzi Jacek Kampa, który od lat 80. ub. wieku grał w orkiestrze jako waltornista. Orkiestra kontynuuje tradycje zespołów z kilku kopalń. Gdy w 1968 r. połączono sąsiadujące ze sobą kopalnie Wanda-Lech i Pokój, scalono również orkiestry obu zakładów. Z kolei w 1996 r., po połączeniu rudzkich kopalń Pokój i Walenty-Wawel, nastąpiło kolejne połączenie orkiestr w jeden 120-osobowy zespół. To właśnie orkiestrą kopalni Walenty-Wawel dyrygował legendarny Augustyn Kozioł, którego imię nosi festiwal i miejscowy park. Obecnie orkiestra Pokój liczy 55 muzyków w wieku od 16 do 78 lat; wśród nich pięć kobiet.
Swój repertuar zaprezentuje również w niedzielę Orkiestra Dęta Halemba, która powstała w 1960 r. Jej pierwszym dyrygentem był Herbert Hahn, ówczesny koncertmistrz Wielkiej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia i Telewizji w Katowicach - dzisiejszej NOSPR. Funkcję kapelmistrza pełnił przez 23 lata. Od 2012 r. kapelmistrzem jest Piotr Szczygioł. Obecnie orkiestra liczy 44 muzyków, w tym trzy kobiety. Najstarszym członkiem zespołu jest Ewald Wawoczny, który ma 77 lat i gra na klarnecie, zaś najmłodszy jest 19-letni trębacz Kamil Jurkiewicz.
"Rudzkie orkiestry mogą pochwalić się nie tylko długą historią, ale również wieloma sukcesami. Grały dla publiczności wielu polskich miast, a także za granicą. Są laureatami różnych konkursów, a ich repertuar został uwieczniony na płytach. Obecnie orkiestry działają na zasadzie stowarzyszeń, jednak tak jak przez dziesiątki lat, nadal łączą pokolenia i ludzi o tej samej muzycznej pasji" - mówi naczelnik wydziału komunikacji społecznej i promocji Urzędu Miasta w Rudzie Śląskiej Krzysztof Piecha. (PAP)
autor: Marek Błoński
mab/ agz/