We wrześniu 1917 r. na polecenie prezydenta Wilsona została powołana specjalna komisja, tzw. Inquiry. W jej składzie znaleźli się głównie akademicy. Celem było przygotowanie materiałów i strategii amerykańskiej na konferencję pokojową kończącą I wojnę. Przygotowano ok. 2 tys. dokumentów i ponad tysiąc map dotyczących wszystkich regionów świata, z naciskiem na zagadnienia Europy, w tym Polski. Rekomendacje Inquiry stanowiły podstawę „14 punktów” Wilsona.
Na czele sekcji Europy Wschodniej komisji stali dwaj historycy tego regionu: początkowo Archibald C. Coolidge, później zaś Robert H. Lord, a jednym z najaktywniejszych ich współpracowników był przebywający w USA polski badacz obszarów polarnych Henryk Arctowski. Być może to z jego inicjatywy strona amerykańska wzięła pod uwagę ziemie polskie zaboru pruskiego – w opinii Dmowskiego, który rozmawiał z Wilsonem nieco wcześniej, pierwotnie nie myślano o ich przyszłości, traktując je jako integralną część Niemiec. Najwcześniejszy raport włączony do materiałów Inquiry to memoriał kierownika sekcji wschodniej Departamentu Stanu, Alberta H. Putneya, pt. „Poland and Lithuania”. Zauważa się w nim wyraźną, 64-procentową przewagę polskiego żywiołu etnicznego na Śląsku, w większości Wielkiego Księstwa Poznańskiego, a także konieczność zapewnienia Polsce dostępu do morza (sugerowano też przyznanie Gdańska).
Memoriał Putneya nie był wiążący, podobnie jak głos całej Inquiry – ciało to miało charakter doradczy. Jego uwagi pokrywają się z grubsza z tym, co usiłował wywalczyć wówczas Dmowski.
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.