Europosłowie PiS Ryszard Legutko, Jadwiga Wiśniewska, Zbigniew Kuźmiuk, Karol Karski i Ryszard Czarnecki wystąpili z interpelacją do Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej ws. wyroku niemieckiego sądu dotyczącego określenia „polskie obozy zagłady” .
„Czy używanie w mediach nieprawdziwych określeń, takich jak "polskie obozy zagłady", może być uznane za uzasadnione dla ochrony niemieckiego porządku publicznego?" - pytają polscy europosłowie.
W interpelacji przypominają, że 19 lipca 2018 roku Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Niemczech orzekł, iż telewizja ZDF nie musi przepraszać byłego więźnia niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady w Auschwitz, 96-letniego Karola Tendery, za użycie sformułowania "polskie obozy zagłady".
"Tym samym, wykorzystując art. 45 w zw. z art. 34 rozporządzenia Bruksela I (1215/2012), Trybunał anulował wykonalność wyroków polskiego Sądu Apelacyjnego w Krakowie oraz niemieckiego Wyższego Sądu Krajowego w Koblencji, uznając że wyrok polskiego sądu nie może być egzekwowany na terenie Niemiec, gdyż jest +oczywiście sprzeczny+ z niemieckim porządkiem publicznym, ponieważ narusza zasadę wolności słowa, gwarantowaną przez niemiecką konstytucję" - czytamy w interpelacji.
"To nic innego, jak wykorzystywanie furtki prawnej do zakłamywania prawdy historycznej" - ocenia Ryszard Legutko.
Europosłowie PiS podkreślają, że istnienie niemieckich nazistowskich obozów zagłady na terytorium Polski jest niepodważalnym faktem historycznym i pytają Radę Europejską i KE, czy użycie przez niemiecki Trybunał specjalnej klauzuli, wymagającej "oczywistej sprzeczności" z porządkiem publicznym danego państwa w celu zakłamywania historii jest w tym wypadku dopuszczalne i nie stanowi poprzez taką wykładnię nieakceptowalnego nadużycia prawa.
"W tym wypadku niemiecki sąd stawia konstytucyjną zasadę wolności słowa ponad niezaprzeczalnymi faktami historycznymi. Czy używanie w mediach nieprawdziwych określeń, takich jak +polskie obozy zagłady+, może być uznane za uzasadnione dla ochrony niemieckiego porządku publicznego?" - pytają europosłowie PiS.
"To niedopuszczalne, aby sformułowanie +polskie obozy zagłady+ było używane bez żadnych konsekwencji przez niemieckie media. Konstytucyjna zasada wolności słowa, na którą powołuje się niemiecki Trybunał, nie może być stawiana ponad oczywistymi faktami historycznymi. Dlatego musimy nieustępliwie domagać się, aby prawda historyczna o niemieckich obozach zagłady nie była fałszowana i nigdy nie została zapomniana" - podkreśla Jadwiga Wiśniewska.
Ze Strasburga Łukasz Osiński (PAP)
luo/ mal/ wus/