Ponad 20 tys. osób obejrzało wystawę "Maksymilian Gierymski. Dzieła, inspiracje, recepcja", która zakończy się w niedzielę w krakowskim Muzeum Narodowym. Na ostatni weekend jej trwania placówka przygotowała specjalne atrakcje dla zwiedzających.
Jak poinformowała PAP rzecznik MNK Katarzyna Bik, w sobotę i niedzielę wystawa będzie czynna od godz. 10 do 18. W sobotę zaplanowano spotkanie z Elżbietą Zygier, kierownikiem Pracowni Konserwacji Malarstwa i Rzeźby w Sukiennicach, która uczestniczy w pracach prowadzonych w ramach projektu badawczego związanego z twórczością braci Gierymskich i przedstawicieli szkoły monachijskiej oraz specjalizuje się w konserwacji i badaniach malarstwa XIX-wiecznego.
W sobotę i niedzielę widzowie zwiedzą wystawę w towarzystwie przewodników i historyków sztuki: Anny Posłusznej i Anny Matejskiej. W ostatni weekend wszystkie gadżety związane z ekspozycją będą sprzedawane w sklepiku w promocyjnych cenach z rabatem do 25 proc.
Na krakowskiej wystawie, trwającej od 24 kwietnia tego roku, jest prezentowanych ponad 100 prac Maksymiliana Gierymskiego (1846 – 1874), wybitnego pejzażysty wywodzącego się ze szkoły monachijskiej. Ekspozycja w Muzeum Narodowym została przygotowana w związku ze 140. rocznicą śmierci artysty.
Na wystawie po raz pierwszy w Polsce można zobaczyć uważany długo za zaginiony obraz "Wiosna w małym miasteczku". Płótno zostało wypożyczone z prywatnej kolekcji w Buenos Aires. Zaprezentowano też tak znane prace malarza jak "Adiutant sztabowy", "Konna kawalkada w brzezince", "Obóz Cyganów I" czy "Patrol powstańców". Specjalnie na wystawę ze zbiorów Kunsthalle w Kilonii wypożyczony został ostatni obraz Gierymskiego "Polowanie +par force+ na jelenia".
Obok 55 obrazów olejnych i 55 prac na papierze Maksymiliana Gierymskiego można zobaczyć dzieła m.in. Józefa Brandta, Adama Chmielowskiego, Józefa Chełmońskiego, Stanisława Witkiewicza, Alfreda Wierusza-Kowalskiego, Władysława Maleckiego, Eduarda Schleicha starszego, Ludwiga Hartmanna i Mihalyiego Munkacsyiego. To artyści, którzy mogli zainspirować Maksymiliana Gierymskiego lub którzy byli jego naśladowcami i kontynuatorami.
Częścią wystawy jest "gabinet dzieł zaginionych" czyli multimedialne materiały o 16 dziełach, w tym o obrazach utraconych w czasie II wojny światowej: "Alarm w obozie powstańczym" ze zbiorów przedwojennego Muzeum Śląskiego w Katowicach, "Zima w małym miasteczku" z kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie, "Wieczornica ukraińska" ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie oraz "Pochód ułanów" z kolekcji prywatnej. Są tam także informacje o dziełach o nieustalonym miejscu przechowywania jak obrazy "Powrót pana Tadeusza", "Czerkiesi pędzący do ataku", czy "Pojedynek Tarły z Poniatowskim".
Maksymilian Gierymski (1846 - 1874) był wybitnym pejzażystą wywodzącym się ze szkoły monachijskiej. Choć żył zaledwie 28 lat namalował ok. 100 dzieł, a jego obrazy były chętnie kupowane za granicą. Według specjalistów część z nich może się wciąż znajdować w prywatnych kolekcjach w Niemczech, Austrii, Wielkiej Brytanii, USA oraz Ameryce Południowej.
Choć był bardzo sławny w XIX wieku, w Polsce jest mało znany, bo przez niemal całe życie był związany z Monachium, a jego prace częściej były pokazywane na wystawach za granicą.
Ekspozycja w krakowskim Muzeum Narodowym jest pierwszą wystawą twórczości Maksymiliana Gierymskiego od 1974 r., kiedy jego prace były eksponowane w Muzeum Narodowym w Warszawie.
Maksymilian był starszym bratem Aleksandra Gierymskiego, którego twórczość jest obecnie prezentowana w Muzeum Narodowym w Warszawie. Wystawę w Warszawie do końca lipca obejrzało ponad 80 tys. osób (będzie prezentowana do 10 sierpnia). Obie wystawy zrealizowano w ramach wspólnego projektu tych instytucji pod nazwą „Bracia Gierymscy”. (PAP)
rgr/ mlu/