Zmarła rok temu była przewodnicząca Parlamentu Europejskiego i była więźniarka obozu Auschwitz-Birkenau Simone Veil spoczęła w niedzielę wraz z mężem Antoine'em w Panteonie - świeckiej paryskiej nekropolii wielkich Francuzów.
Podczas ceremonii, w której uczestniczyły tysiące ludzi, prezydent Francji Emmanuel Macron podkreślił, że decyzja o umieszczeniu zmarłej w wieku 89 lat Veil w Panteonie była decyzją "wszystkich Francuzów".
"Chcieliśmy, by Simone Veil wkroczyła do Panteonu, (...) by jej walka, godność i nadzieja stały się busolą w dzisiejszych trudnych czasach" - mówił szef państwa francuskiego.
Macron przypomniał, że Veil "nosiła na lewym ramieniu stygmat swego nieszczęścia, numer 78 651 więźniarki Birkenau". "(Numer ten) będzie wygrawerowany na jej sarkofagu" - dodał.
W czasie ceremonii pamięć Simone Veil uczczono minutą ciszy.
Trumny małżonków są obecnie wystawione pod kopułą Panteonu, gdzie Francuzi przychodzą składać im hołd. W poniedziałek zostaną przeniesione do krypty.
Veil, symbol walki o emancypację kobiet, jako minister zdrowia Francji wywalczyła ustawę legalizującą aborcję; była też pierwszą kobietą na czele Parlamentu Europejskiego (1979-1982). Została piątą kobietą uhonorowaną pochówkiem w Panteonie, obok 76 mężczyzn, m.in. Jean-Jacques'a Rousseau i Woltera.
"Wraz z Simone Veil wkraczają tu całe pokolenia kobiet, które zbudowały Francję, a którym naród nie dał należnego uznania" - podkreślił Macron.
Veil przez około 40 lat aktywnie uczestniczyła w polityce francuskiej i europejskiej. Zaangażowana w walkę o prawa kobiet, wspólną Europę i pamięć o ofiarach Holokaustu była jedną z najpopularniejszych Francuzek i francuskich polityków. Wielokrotnie zasiadała jako minister we francuskich rządach.
W latach 1974-1979 jako szefowa resortu zdrowia w rządzie prezydenta Valery'ego Giscarda d'Estaing stoczyła batalię o legalizację aborcji we Francji. Wielu Francuzów pamięta ją właśnie jako autorkę ustawy legalizującej aborcję w 1975 roku, zwanej do dziś "ustawą Veil"; przeforsowała ją mimo początkowego sprzeciwu większości deputowanych. Sprawując funkcję ministra zdrowia, przyczyniła się także do rozpowszechnienia dostępności środków antykoncepcyjnych.
Veil należała do nielicznych kobiet zasiadających w prestiżowej Akademii Francuskiej, do której przyjęto ją w 2010 roku. Na tradycyjnej szpadzie członka Akademii Veil kazała wyryć z jednej strony dewizę zjednoczonej Europy i inskrypcję "Wolność, Równość, Braterstwo", a z drugiej - swój numer więźniarki niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. (PAP)
ulb/ ap/
arch.