Polityczny konsens co do wzmocnienia amerykańskiej wojskowej obecności w Polsce jest potrzebny i możliwy – zgodzili się uczestnicy XVI Forum Polityki Zagranicznej, które obyło się w środę na Zamku Królewskim w Warszawie.
Forum Polityki Zagranicznej to coroczna debata organizowana przez Polski Instytut Spraw Międzynarodowych z udziałem polityków, dyplomatów i ekspertów. XVI Forum Polityki Zagranicznej odbyło się pod hasłem "Polska w świecie w stulecie odzyskania niepodległości".
W panelu z udziałem przedstawicieli klubów poselskich i parlamentarnych wzięli udział: Piotr Pyzik (PiS), Andrzej Grzyb (PSL), Adam Szłapka (Nowoczesna) oraz Grzegorz Długi (Kukiz’15). Na debatę był też zaproszony przedstawiciel Platformy Obywatelskiej.
Jedną z kwestii, o której dyskutowano była spraw wzmocnienia amerykańskiej obecności militarnej Polsce oraz to, czy jest szansa na porozumienie ponadpartyjne w tej sprawie.
Europoseł PSL Andrzej Grzyb mówił, że nie znajduje większego negatywnego odzewu na postulat stałej obecności wojsk USA w Polsce oraz głosów, które by kwestionowały korzyści z niej płynące.
"To dałoby nam poczucie, że NATO zakotwiczyło się w tej części Europy. Myślę, że potrafimy znaleźć konsensus, bo nie ma alternatywy, jeśli chodzi o polskie bezpieczeństwo, dla stałej obecności sił Stanów Zjednoczonych w naszym kraju" – mówił polityk ludowców.
Zaznaczył, że w samej UE, gdzie była rezerwa wobec idei zwiększenia wysiłku obronnego państw członkowskich, z momentem pojawienia się kwestii Brexitu zdano sobie sprawę, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii zdecydowana większość budżetu NATO będzie pochodziła z krajów spoza UE. "Dlatego jest potrzeba wzmocnionej współpracy państw w tym zakresie, które są zarówno członkami NATO, jak i UE" – postulował polityk ludowców. Przekonywał, że obecność amerykańska w Polsce byłaby uzupełnieniem wysiłków UE na rzecz obronności.
Adam Szłapka (N) wyraził przekonanie, że "oczywiście konsensus w kwestii amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce jest możliwy". "Nie mam co do tego wątpliwości, że stała obecność wojsk USA jest kwestią naszego bezpieczeństwa" – oświadczył. Podkreślił, że Polska powinna także zabiegać, by nasi partnerzy w NATO dotrzymali zobowiązań podjętych na szczytach w Walii i w Polsce, odnośnie zwiększenia wydatków na obronność do 2 proc. PKB.
Grzegorz Długi (Kukiz’15) również zgodził się z opinią, że porozumienie i współpraca ponadpartyjna na rzecz doprowadzenia do stałej obecności wojskowej na terenie Polski są możliwe. "Wielu naszych partnerów europejskich nie do końca rozumie, że w Polsce jest dość powszechne przekonanie, że obecność amerykańska w naszym kraju jest konieczna ze względu na nasze bezpieczeństwo" – mówił.
Jak zaznaczył, także w NATO entuzjazm wobec tej kwestii nie jest zbyt gorący. "Mamy do czynienia z brakiem zrozumienia, że dla Polski jest istotne, by to były siły, które będą w stanie zareagować błyskawicznie. A struktura NATO nie jest strukturą, która może reagować tak szybko i to jest przewaga obecności sił amerykańskich" – mówił poseł Kukiz’15.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Pyzik wyraził przekonanie, że jego ugrupowanie jest gotowe działać na rzecz ponadpartyjnego porozumienia, które miałoby na celu wspieranie wysiłków rządu zamierzających do zrealizowania postulatu stałej obecności amerykańskich wojsk na terytorium naszego kraju.
Posłowie zwracali uwagę, że podobne porozumienia ponad politycznymi podziałami miały już miejsce w naszej historii. Tak było na przykład po roku 1989, kiedy elity polityczne zjednoczyły się na rzecz integracji Polski ze strukturami Unii Europejskiej i NATO. (PAP)
autor: Marzena Kozłowska
mzk/ godl/