"Papieski krzyż" z relikwiami świętych od Piusa X, należący do biskupów krakowskich, przekazał w środę podczas konferencji prasowej w krakowskiej kurii były metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz nowemu metropolicie abp. Markowi Jędraszewskiemu.
8 grudnia 2016 r. papież Franciszek przyjął rezygnację kard. Stanisława Dziwisza z posługi metropolity krakowskiego i mianował nowym metropolitą krakowskim abp. Marka Jędraszewskiego, dotychczasowego metropolitę łódzkiego. Ingres nowego metropolity odbędzie się w sobotę w Katedrze Wawelskiej.
"Pierwszy raz występujemy razem, aby powiedzieć, że jesteśmy jedno w Kościele. Jeden następuje po drugim, Kościół trwa, ludzie się zmieniają" – powiedział kard. Stanisław Dziwisz podczas spotkania. Jak podkreślił, "jego następca jest bardzo przygotowany do tej funkcji i Kraków otrzymuje pasterza doświadczonego i przygotowanego także od strony intelektualnej". "Myślę, że ks. arcybiskup już tę diecezję pokochał" – dodał kard. Dziwisz.
"Cieszę się z jego przybycia; przychodzi jako swój człowiek do wielkiej diecezji z ogromnymi tradycjami historycznymi, wchodzi w tę historię i mam nadzieję, że opierając się na niej naznaczy przyszłość swoim charyzmatem. Tego mu życzę" – powiedział kard. Dziwisz, wspominając "osobistości, które były tutaj pasterzami, jak: św. Stanisław, Sapieha, Wojtyła, kard. Macharski".
"Mówiąc o ciągłości chciałbym przekazać mu wyjątkowy dar, który mam nadzieję przyjmie. Tym darem jest krzyż, jaki otrzymał w czasie konsekracji w Rzymie bp krakowski Sapieha od Piusa X. Odziedziczył go potem kard. Wojtyła i po wyborze na papieża przekazał w Kaplicy Sykstyńskiej kard. Macharskiemu. Kard. Macharski ten krzyż przekazał później mnie, a ja dziś przy świadkach tak znakomitych jak dziennikarze przekazuję go z najlepszymi życzeniami, aby przyniósł błogosławieństwo nowemu metropolicie" – powiedział kard. Dziwisz.
"Ten dar, który otrzymałem, budzi wielkie wzruszenia. Pamiętam, że Ojciec Święty Jan Paweł II ten krzyż nosił. Nigdy sobie nie wyobrażałem, że dojdzie do tego momentu, że ten krzyż stanie się darem przekazanym mnie na kilka dni przed ingresem do Katedry Wawelskiej" – powiedział abp Jędraszewski. Jak podkreślił, dla niego jest to wzruszająca i przejmująca chwila, niosąca również poczucie wielkiej odpowiedzialności, jaką historię dane mu będzie tworzyć.
"Mówiąc o ciągłości chciałbym przekazać mu wyjątkowy dar, który mam nadzieję przyjmie. Tym darem jest krzyż, jaki otrzymał w czasie konsekracji w Rzymie bp krakowski Sapieha od Piusa X. Odziedziczył go potem kard. Wojtyła i po wyborze na papieża przekazał w Kaplicy Sykstyńskiej kard. Macharskiemu. Kard. Macharski ten krzyż przekazał później mnie, a ja dziś przy świadkach tak znakomitych jak dziennikarze przekazuję go z najlepszymi życzeniami, aby przyniósł błogosławieństwo nowemu metropolicie" – powiedział kard. Dziwisz.
Dodał także, że "do tego wielkiego katalogu wielkich biskupów krakowskich trzeba dołączyć osobę niewymienioną przez przedmówcę - samego kard. Stanisława Dziwisza". "Nie można zrozumieć najnowszej historii Kościoła krakowskiego, ale także Kościoła w Polsce, nie mówiąc o Kościele powszechnym, bez osoby ks. kard. Stanisława" – powiedział abp Jędraszewski.
"Bliskość z Kościołem, z jego świętymi – to naprawdę daje mi nadzieję, że będę mógł kontynuować to wielkie dzieło, które nosi tytuł archidiecezja krakowska" – powiedział abp Jędraszewski.
Pytany o swoje plany jako metropolity krakowskiego abp Jędraszewski powiedział: "Jest zawsze jeden plan: iść za Chrystusem głosząc Ewangelię". "Konkrety państwo pewnie zobaczą, kiedy obejmę archidiecezję krakowską i niewątpliwie tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu państwo będą mogli dostrzec nowe akcenty, co jest zupełnie zrozumiałe w posłudze biskupiej, ale muszę podkreślić, że to jest ciągłość tego samego posłannictwa – głoszenia Ewangelii" – powiedział arcybiskup.
Przyszły metropolita wspominał także, że "kiedy przyszło mu żegnać się z Łodzią,
podchodziło do niego wielu ludzi, których nie znał, i wyrażało żal, że odchodzi". "Chciałbym przez to powiedzieć jedno: to nie jest tak, że się planuje być blisko, że jest jakiś scenariusz i rozpisane role. Trzeba być blisko drugiego człowieka z tym wszystkim, co on przeżywa, czego oczekuje, w chwilach radości, ale także słabości, cierpienia" – wyjaśnił pytany o kontakty z wiernymi.
W Krakowie trwają przygotowania do sobotniego ingresu. Na uroczystość odbywającą się w Katedrze na Wawelu przybędą najwyższe władze państwowe i kościelne, zaproszeni są także wszyscy wierni. Zabrzmi dzwon Zygmunt.
Jak powiedział PAP ks. prof. Jacek Urban, historyk i dyrektor Archiwum Kurii Metropolitalnej, będzie to 79 ingres biskupa Krakowa, a abp Marek Jędraszewski będzie 14 biskupem Krakowa pochodzącym z Wielkopolski.
Według szacunków proboszcza parafii wawelskiej ks. Zdzisława Sochackiego, w uroczystości w Katedrze Wawelskiej uczestniczyć może ok. 2 tys. wiernych. Pozostali chętni będą mogli oglądać ingres na telebimie na zewnątrz. Na placu przed Katedrą zmieści się ok. tysiąca wiernych. Przebieg uroczystości będzie także transmitowała telewizja.
Z okazji ingresu rozdawany będzie obrazek z wizerunkiem namalowanej na szkle Matki Bożej Jaworzyńskiej – ma on podkreślać związki nowego metropolity z górami. Będą też wybite medale pamiątkowe. Na specjalne zaproszenie abp. wszyscy uczestnicy ingresu zostaną zaproszeni na obiad po mszy św.: w seminarium duchownym, u oo. Franciszkanów i w siedzibie kurii. (PAP)
hp/ malk/