Ponad 800 tys. zł dotacji z UE otrzyma Stowarzyszenie na rzecz rozwoju wsi Klon (woj. warmińsko-mazurskie) na odbudowę dawnego kościoła ewangelickiego w tej miejscowości. Zabytkowy budynek przed blisko siedmiu laty został zniszczony przez pożar.
Jak poinformował Urząd Marszałkowski w Olsztynie, odbudowa kościoła w Klonie jest jednym sześciu projektów, których dofinansowanie stało się możliwe, dzięki większej puli środków w konkursie na ochronę dziedzictwa kulturowego z Regionalnego Programu Operacyjnego woj. warmińsko-mazurskiego.
Zabytkowy budynek dawnego kościoła ewangelickiego spłonął w grudniu 2012 r. Odbudowa po pożarze ma kosztować ponad 1 mln zł, z czego 815 tys. zł stanowi dotacja przyznana Stowarzyszeniu na rzecz rozwoju wsi Klon i okolic, które jest właścicielem obiektu.
Prezes stowarzyszenia Jarosław Kozikowski powiedział PAP, że dofinansowanie ma być przeznaczone na wykonanie całości prac, które pozwolą na użytkowanie budynku. Jak dodał, cztery lata temu budynek został zabezpieczony po pożarze i przykryty nową więźbą dachową, ale trzeba jeszcze m.in. odbudować wnętrze i kolebkowy strop.
Według niego umowa na dofinansowanie projektu może zostać podpisana do końca marca, jeśli uda się do tego czasu przygotować niezbędne dokumenty. Stowarzyszenie, które musi zapewnić przy inwestycji tzw. wkład własny, liczy na wsparcie od sponsorów i na osoby, które przekażą 1 proc. swojego podatku.
W odbudowanym kościele miałoby powstać m.in. centrum dokumentujące życie dawnych mieszkańców i zabytki Klonu. Wieś wyróżnia się unikatową na Mazurach zwartą drewnianą zabudową z XIX i początków XX w.
Stowarzyszenie chce również zorganizować stałą wystawę upamiętniającą powstańca styczniowego Jakuba Pałaszewskiego (1840-1938), którego mogiła zachowała się na miejscowym cmentarzu. Pałaszewski walczył w powstańczym oddziale na pobliskich Kurpiach. Po klęsce powstania uciekł przed carskimi represjami za pruską granicę i do końca życia mieszkał w Klonie.
Kościół ewangelicki w mazurskim Klonie zbudowano w latach 1935-37 r. Jedyny miejscowy pastor został w czasie II wojny światowej wcielony do Wehrmachtu i zginął pod Stalingradem. Po wojnie nabożeństwa odprawiali duszpasterze dojeżdżający z innych miejscowości. Trwało to do końca lat 70. ub. wieku, gdy ostatni Mazurzy z Klonu wyjechali do Niemiec.
Do 2004 r. świątynia stała pusta i niszczała. Wówczas budynek zabezpieczyło i zagospodarowało Stowarzyszenie na rzecz rozwoju wsi Klon i okolic, które pozyskało środki na ten cel m.in. z Fundacji Wspomagania Wsi. Dwa lata później odkupiło ono nieruchomość od Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Szczytnie. Do czasu pożaru, w dawnej zakrystii funkcjonowała wiejska świetlica.(PAP)
autor: Marcin Boguszewski
mbo/ pat/