Prezydent Krakowa zaapelował do Komitetu Ochrony Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Naturalnego UNESCO, by 45. sesji gremium nie organizować w Kazaniu. To przywilej, na który zasługuje państwo dbające o wzbudzanie szacunku dla praw człowieka - argumentuje Jacek Majchrowski.
Prezydent w liście opublikowanym w poniedziałek na stronie miasta, zaapelował do wszystkich państw członkowskich o zmianę miejsca planowanej sesji, która odbyć ma się w czerwcu br., a także o odwołanie z funkcji przewodniczącego Komitetu Światowego Dziedzictwa przedstawiciela Rosji.
Jacek Majchrowski argumentował, że rozpoczynając brutalną wojnę Rosja naruszyła integralność terytorialną innego, niepodległego państwa. "Bombardowanie miast i wsi, zbrodnie na ludności cywilnej, odcięcie oblężonych społeczności lokalnych od dostaw żywności i leków, przypomina najmroczniejsze karty historii XX wieku" - ocenił samorządowiec.
Przypomniał, że "celowe niszczenie dziedzictwa jest przestępstwem przeciwko ludzkości", a Rosja dewastuje obiekty historyczne, zabytki, muzea, teatry i kompleksy budynków, przez co "bezpowrotnie niszczy elementy dziedzictwa Europy". W ocenie prezydenta stolicy Małopolski, organizacja sesji komitetu "jest przywilejem, na który zasługuje państwo dbające o dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze ludzkości, wspieranie współpracy międzynarodowej w dziedzinie kultury, sztuki i nauki, a także wzbudzanie szacunku dla praw człowieka".
Rosja natomiast, jak wskazał samorządowiec, odkąd napadła na Ukrainę "łamie wszystkie wartości i idee, które służą budowaniu wspólnoty międzynarodowej, a jej armia dopuszcza się brutalnych ataków na ludność cywilną". Jego zdaniem, komitet UNESCO "powinien stanowczo zareagować na inwazję Rosji na Ukrainę", co powinno z kolei wiązać się z odwołaniem organizacji sesji na terenie kraju-agresora.
W marcu apel o zmianę miejsca organizacji wydarzenia wystosowało Muzeum Auschwitz.(PAP)
nak/ dki/