Monumentalną zabytkową Elektrociepłownię Szombierki w Bytomiu sprzedał koncern Fortum prywatnemu inwestorowi. Spółka Rezonator deklaruje zamiar urządzenia tam w kolejnych latach „innowacyjnego parku muzycznego”; rodzaj centrum rozrywki np. z teatrem 3D.
Sprzedaż elektrociepłowni ma być krokiem w kierunku jej zabezpieczenia i przystosowania do nowych funkcji. W ostatnich latach społecznicy i miłośnicy regionu coraz częściej alarmowali, że wraz z wygaszaniem produkcji obiekt, którego architektura przypomina nie tyle typową fabrykę, a bardziej gigantyczną świątynię, stopniowo niszczeje i pada ofiarą złodziei złomu.
W czerwcu trójstronne porozumienie ws. sprzedaży Szombierek zawarli przedstawiciele Fortum, samorządu Bytomia oraz wskazanej przez to miasto spółki Rezonator. Akt notarialny finalizujący sprzedaż obiektu strony podpisały we wtorek (nie ujawniając ceny, sygnalizując tylko, że uwzględnia ona m.in. stan obiektu i zastrzegając, że nie chodzi o przekazanie go za złotówkę).
Dyrektor ds. produkcji Fortum Piotr Górnik podkreślił, że firma od momentu, kiedy stała się właścicielem elektrociepłowni (wraz z innymi zakładami) zgłaszała chęć i podejmowała wiele działań, aby przekazać ją „we władanie właściwym organom”. „Na początku wydawało nam się, że najlepszym rozwiązaniem będzie przekazanie tego obiektu do władz samorządu” - wskazał.
Przypomniał, że m.in. w ub. roku samorząd woj. śląskiego powołał zespół roboczy, którego zadaniem było wypracowanie możliwości zagospodarowania Szombierek, jednak – jak podkreślił – „bez końcowych rozwiązań”. Teraz sprzedaż obiektu odbyła się „na bazie rekomendacji miasta”.
„Po wielu próbach, po sześciu latach poszukiwania, razem z miastem Bytom wypracowaliśmy na bazie programu przedstawionego przez firmę Rezonator decyzję, aby to właśnie Rezonator przejął pałeczkę zarządzania EC Szombierki i zmiany przeznaczenia tego wiekowego już obiektu” - zaznaczył Górnik.
Wiceprzewodnicząca rady nadzorczej Rezonatora, wokalistka i producentka Karolina Glazer wyraziła nadzieję, że planowany w Szombierkach projekt będzie miał oddźwięk nie tylko w skali Śląska i Polski, ale i Europy. Pytana przez dziennikarzy o szczegóły, przede wszystkim prosiła „o chwilę cierpliwości, dlatego że obiekt jest wielki, zacny i wymaga niezwykłej opieki”.
„Najważniejsze w tej chwili dla nas jest zabezpieczenie tego obiektu. Pomysł, projekt, program – wszystko jest gotowe, mamy wielu partnerów na świecie – są to Anglicy, Amerykanie, również polskie znakomite firmy. W Bytomiu chcemy zaproponować innowacyjny park muzyczny: muzyczny disneyland, miejsce rozrywki, rekreacji - dla rodzin z dziećmi, dla ludzi, którzy kochają sztukę, muzykę, którzy są otwarci na nowe doświadczenia” - mówiła Karolina Glazer.
„Najważniejsze w tej chwili dla nas jest zabezpieczenie tego obiektu. Pomysł, projekt, program – wszystko jest gotowe, mamy wielu partnerów na świecie – są to Anglicy, Amerykanie, również polskie znakomite firmy. W Bytomiu chcemy zaproponować innowacyjny park muzyczny: muzyczny disneyland, miejsce rozrywki, rekreacji - dla rodzin z dziećmi, dla ludzi, którzy kochają sztukę, muzykę, którzy są otwarci na nowe doświadczenia” - mówiła Glazer.
Dopytywana zasygnalizowała pomysł, aby jedną z pierwszych funkcji, która pojawi się w Szombierkach, był teatr 3D. „Nie kino 3D. Teatr 3D. To obecnie najnowocześniejsza technologia na świecie; pracujemy z wybitnymi twórcami w tej dziedzinie i to jest coś, o co pytają ludzie w Londynie” - mówiła. „Takich niezwykłych zastosowań dla EC mamy sporo. Ale to się musi dziać etapami” - zastrzegła.
Prezes Rezonatora Piotr Szwimer wyjaśnił, że spółka nabyła cały obiekt kubaturowy, który kiedyś był elektrociepłownią, i przynależny teren. Uściślił, że do Szombierek wprowadzonych ma zostać stopniowo bardzo wiele funkcji, które są obecnie dopracowywane i do których budynek będzie dostosowywany - zgodnie z przygotowanym programem. Pierwsze z tych funkcji miałyby się tam znaleźć w ciągu dwóch lat.
Przedstawiciele Rezonatora zapewnili, że Szombierki nie będą ulegały degradacji; zamierzają jak najszybciej wzmocnić budynek, rewitalizować go. Zadeklarowali, że w kontekście swoich planów będą chcieli ogłosić międzynarodowy konkurs architektoniczny. Jako właściciele obiektu z przygotowanym programem i projektem zamierzają występować do partnerów finansowych.
Glazjzer zapowiedziała też, że po kilku latach przerwy znajdujące się na Szlaku Zabytów Techniki Szombierki zostaną udostępnione do zwiedzania podczas wiosennego święta szlaku – Industriady. „Dziedzictwo śląskie jest dla nas absolutnie istotne i nie odcinamy się w żadnym momencie od tego, co nam pozostawiono” - zaznaczyła.
Szwimer zapowiedział natomiast zaproszenie wkrótce dziennikarzy na wizytę w Szombierkach – aby pokazać aktualny stan budynku, z którego Fortum usunął wszystkie urządzenia. „To są tylko i wyłącznie mury. W środku nic nie ma” - podkreślił prezes Rezonatora.
Zadeklarował też chęć kontaktu i współpracy w kontekście przyszłości elektrociepłowni i przygotowywanego dla niej projektu z dotychczas zaangażowanymi w jej sprawę środowiskami, m.in. władzami województwa.
Szwimer odniósł się też we wtorek do pytań dziennikarzy o inny zabytek, który należy do innej kierowanej przez niego spółki. Zasygnalizował, że zaniedbany dziś dawny ratusz w Chorzowie Batorym wkrótce powinien mieć nowego właściciela. „Rozmawiamy, jesteśmy w fazie końcowej. W ciągu sześciu-ośmiu miesięcy powinien być nowy właściciel, który ma pomysł na ten obiekt” - zasygnalizował.
Wyjaśnił, że kierowana przez niego spółka przejęła dawny ratusz nie w drodze kupna, lecz wzajemnych rozliczeń. „My, na ile potrafiliśmy i potrzebowaliśmy, zabezpieczyliśmy ten obiekt. Kilka lat wstecz stał w podobnej kondycji, jeśli chodzi o część budowlaną. Nic mu się nie dzieje” - zapewnił.
Kompleks elektrociepłowni w bytomskiej dzielnicy Szombierki zbudowano w 1920 r. Inwestorem i pierwszym właścicielem elektrowni była należąca do górnośląskiej linii rodu Schaffgotshów spółka Schaffgotsh Bergwerksgesellschaft. Nominalna moc 100 MW stawiała Szombierki wśród największych elektrowni w Niemczech i Europie.
Projektantami kompleksu byli kuzynowie Zillmann, twórcy m.in. zabytkowego osiedla robotniczego Nikiszowiec w Katowicach. Architektura elektrociepłowni inspirowana jest średniowiecznymi zamkami pruskimi - obiekt ma potężne ceglane mury, strzeliste okna i wewnętrzny dziedziniec oraz charakterystyczne trzy 120-metrowe kominy i wieżę zegarową.
Ze względu na architekturę i klimat elektrociepłownię z wygaszaną stopniowo produkcją od połowy lat 90. wykorzystywano do organizowania różnych imprez. W hali dawnej maszynowni z balkonami i krużgankami odbywały się m.in. koncerty i wystawy, warsztaty tańca i plenery artystyczne.
Zakład kilka lat temu przejął fiński koncern Fortum, który m.in. przeprowadził prace zabezpieczające związane z dachami, rynnami czy ogrzewaniem. Koncern deklarował, że chętnie przekazałby obiekt miastu za symboliczną cenę - na ważne społecznie cele kulturalne, edukacyjne czy naukowe. Do czasu sprzedaży firma deklarowała utrzymywanie go w dobrym stanie.
Wiosną 2012 r. właściciel deklarował możliwość przekazania zabytku na rzecz planowanego w regionie Śląskiego Centrum Nauki (dopuszczając oddanie kompleksu marszałkowi). Ponieważ przyszłość Centrum nie nabrała kształtów, władze regionu równolegle próbowały znaleźć dla obiektu inną funkcję. W styczniu 2014 r. EC Szombierki wpisano na listę zabytków woj. śląskiego.
W kwietniu 2014 r. samorząd Bytomia podpisał z władzami koncernu Fortum przedwstępną umowę ws. przejęcia Elektrociepłowni z końcem lipca ub. roku. Do tego czasu strony miały uzgodnić szczegóły porozumienia, do którego jednak nie doszło. W ub. roku miejscowi społecznicy zebrali ponad 9 tys. podpisów pod petycją do właściciela obiektu przeprowadzenia analiz dotyczących jego możliwych nowych funkcji i ponownego udostępnienia dla zwiedzających.(PAP)
mtb/ mow/