Otwarcie wystawy „Willmann. Opus magnum”, Wrocław, 18.12.2019. Fot. PAP/M. Kulczyński
Dłużej niż planowano można będzie oglądać wystawę monograficzną Michaela Willmanna, jednego z najwybitniejszych artystów baroku w Europie Środkowej, nazywanego śląskim Rembrandtem. Ekspozycja w zmienionej nieco aranżacji będzie ponownie dostępna w Pawilonie Czterech Kopuł od piątku.
Wystawa „Willmann. Opus magnum” prezentowana jest od 22 grudnia w Pawilonie Czterech Kopuł, Muzeum Sztuki Współczesnej, które jest oddziałem Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu Piotr Oszczanowski przypomniał, że wystawa pierwotnie trwać miała do 26 kwietnia. „Zamknęliśmy ją jednak ze względu na epidemię blisko półtora miesiąca wcześniej. Dzisiaj, dzięki wsparciu i zaufaniu wielu osób, którym jestem za to ogromnie wdzięczny, dane nam będzie oglądać ją jeszcze przez schyłek wiosny i całe lato roku 2020” - powiedział Oszczanowski.
Dodał, że przedłużenie okresu trwania wystawy wiązało się ze stworzeniem odpowiednich warunków do prezentowania obrazów, by nie narażać ich na zbyt wysoką temperaturę i zmienną wilgotność.
Na wystawie prezentowanych jest blisko 100 obrazów Willmanna, co stanowi prawie jedną trzecią zachowanego dorobku artysty. Wśród nich znalazły się dzieła o tematyce mitologicznej, religijnej, portrety oraz pejzaże. Prace śląskiego malarza wypożyczono z kościołów i klasztorów, m.in. z Henrykowa, Trzebnicy, Krzeszowa, Wrocławia i Warszawy.
Po raz pierwszy po ponad 75 latach scalony został i zaprezentowany na wystawie słynny cykl Męczeństwa Apostołów, który Willmann stworzył dla klasztoru w Lubiążu, po wojnie rozdzielony pomiędzy kilkanaście warszawskich kościołów. Wraz z dziełami z kolekcji Muzeum Narodowego we Wrocławiu pokazane zostały prawie wszystkie prace, jakie Willmann stworzył dla cystersów w Lubiążu.
„Na Willmanna, który szczególnie wrażliwy był na los człowieka (…) dzisiaj możemy popatrzeć zupełnie inaczej. Jesteśmy bowiem bogatsi o nasze własne, bolesne doświadczenia minionych miesięcy. Być może Willmann i jego niezwykłe dzieło odczytane zostanie przez nas na nowo i utwierdzi w przekonaniu, że warto wierzyć, warto być lepszym, warto mierzyć się z największymi wyzwaniami i trudnościami” - dodał dyrektor muzeum, który jest jednocześnie kuratorem wystawy.
Ekspozycję będzie można ponownie oglądać od 15 maja do 4 października. (PAP)
autorka: Agata Tomczyńska
ato/ itm/
