Dzięki staraniom Macieja Mischoka ukazało się drugie, poprawione wydanie albumu „Kopice. Historia utraconego piękna”. Główną bohaterką jest Joanna Schaffgottsch, właścicielka tej śląskiej rezydencji i dziedziczka olbrzymiej fortuny Karola Goduli.
Joanna Schaffgotsch fascynowała ludzi już za życia. Urodzona w biednej rodzinie w 1842 r. na terenie dzisiejszego Zabrza, została oddana we wczesnym dzieciństwie na wychowanie do domu Karola Goduli. Ten wielki przemysłowiec zdobył olbrzymią fortunę dzięki zbudowanym przez siebie hutom i kopalniom, a jednocześnie budził strach swoim wyglądem – w młodości padł ofiarą napadu i został potwornie okaleczony.
Joanna, a właściwie Joasia Gryzik (takie nazwisko nosiła po rodzicach, przy czym historycy zanotowali je w bardzo wielu wersjach) mieszkała w domu przemysłowca tylko przez dwa lata, do jego śmierci w 1848 r. Musiała jednak zaskarbić sobie serce tego nazywanego „królem cynku” potentata, bo ten w spadku zapisał jej prawie cały majątek, choć miał liczną rodzinę.
Zdając sobie sprawę, że jego bliscy będą się starać pozbyć Joanny, a przynajmniej podejmą próbę podważenia testamentu, Godula wyznaczył swoich współpracowników i przyjaciół jako opiekunów dziewczyny. Ci przezornie wywieźli ją do Wrocławia, gdzie uczyła się w szkole urszulanek. Już poza klasztornymi murami poznała tam hrabiego Hansa Ulricha Schaffgotscha, potomka rodu skoligaconego m.in. z Piastami, ale nie mogącego się równać pod względem majątku z dziedziczką Karola Goduli.
Potem wypadki potoczyły się jak w bajce, ale Maciej Mischok, autor albumu o Kopicach i społeczny opiekun zabytków oburza się na porównywanie Joanny Schaffgotsch do Kopciuszka.
„To ona, w czasach, gdy kobiety nie posiadały praw, rządziła wielkim imperium przemysłowym na Górnym Śląsku” – podkreśla Maciej Mischok.
Autor albumu zwraca także uwagę, że to majątkowi Joanny Schaffgotschowie zawdzięczali awans do najbogatszych rodzin w Niemczech. Ona po mężu wzięła tylko nazwisko, a przed ślubem została przez króla Prus nobilitowana. Wkrótce potem młoda para zamieszkała w pałacu w Kopicach, 30 kilometrów od Opola.
Specjalnie dla niej rezydencję przebudował Carl Lüdecke, architekt, który w tym samym czasie zaprojektował np. istniejący do dziś gmach Nowej Giełdy we Wrocławiu. Kopicom nadał piękny, neogotycki styl, z elementami neorenesansowymi. Prace przy przebudowie zespołu pałacowo-parkowego pochłonęły jedną czwartą fortuny po Goduli.
Choć Schaffgotschowie mieli kilka rezydencji, to właśnie w Kopicach spędzali najwięcej czasu.
Pałac w Kopicach uchodził w drugiej połowie XIX wieku za najpiękniejszą rezydencję na Śląsku. Joanna Schaffgotsch została w 1910 r. pochowana przy znajdującym się tuż obok pałacu rodzinnym mauzoleum. 35 lat później szczątki śląskiej arystokratki i jej męża wywlekli z grobowca czerwonoarmiści. Pałac, choć splądrowany, ocalał, ale w 1956 r. doszczętnie spłonął. Przyczyną pożaru było prawdopodobnie celowe podpalenie – chodziło o zatuszowanie kradzieży składowanego w pałacu zboża. Przetrwały jednak zewnętrzne mury, które jeszcze w czasach PRL-u wpisano do rejestru zabytków.
W ostatnich latach pojawiły się plany odbudowy pałacu, ale zachodnia firma, która deklarowała sfinansowanie prac okazała się bankrutem. Kopice jednak żyją – głównie pasjonatom takim jak Maciej Mischok. W odrestaurowanym pałacowym mauzoleum odbył się ponowny pochówek hrabiowskiej pary.
O tym zaś, czym Kopice niegdyś były i czym mogą się stać (niedawno znów rozpoczęły się starania o odbudowę) Maciej Mischok opowiedział w swoim albumie. Zamieszczone w nim zdjęcia, choć w większości czarno-białe, pokazują nie tylko rozmach, z jakim wzniesiono rezydencję, ale są też świadectwem wysublimowanego smaku jego właścicieli.
„Te romantyczne ruiny przypominają historię hrabiny Joanny Schaffgotsch. Kto choć raz je zobaczy, będzie wracać w to wyjątkowe miejsce” – podkreśla autor albumu i dodaje, że on sam wraca do Kopic już od 30 lat i nie potrafi się z nich wyrwać.
Za staranne wydanie albumu pochwała należy się Muzeum Śląskiemu w Katowicach, ze zbiorów którego pochodzi wiele zamieszczonych tam ilustracji. Oprócz pięknych zdjęć i planów w publikacji znalazł się też obszerny rozdział dotyczący historii kompleksu pałacowo-parkowego w Kopicach (autorstwa specjalizującej się w historii sztuki prof. Irmy Koziny).
W następnym rozdziale Janusz Dobesz przypomniał życiorys i dokonania Carla Lüdecke, zaś koleje losu Joanny Schaffgotsch opisał Maciej Mischok. Obliczył, że odziedziczony przez nią po Goduli majątek to według dzisiejszych cen równowartość prawie dwóch miliardów euro. „Do śmierci Joanny kwota ta została pomnożona ośmiokrotnie. Śmiało można nazwać Joannę Schaffgotsch industrialną księżniczką” – podkreślił.
Książka „Kopice. Historia utraconego piękna” autorstwa Janusza L. Dobesza, Irmy Koziny, Macieja Mischoka ukazała się nakładem Wydawnictwa Muzeum Śląskiego w Katowicach.
Autor: Józef Krzyk